Asus RT-N16

W istocie rzeczy Asus RT-N16 jest modelem bardzo podobnym do N15 dodatkowo wyposażonym w dwa gniazda USB. Dzięki nim może pełnić funkcję Print Serwera i udostępniać podłączony dysk twardy lub inny rodzaj pamięci. Wymieniono chipset na układ Broadcoma, niemniej jednak pozostały stare problemy ze współpracą z kartą Wi-Fi Intela. Asus pracuje tylko w paśmie 2,4 GHz i nie daje się w żaden sposób zachęcić do przełączenia się na bardziej wydajny, podwójny kanał o szerokości 40 MHz nawet kiedy w eterze panuje cisza. Problem ma raczej programowe przyczyny i powinien dać się rozwiązać zmianami firmware’u. Liczymy na taką poprawkę.

Strona WWW należy do najlepiej zorganizowanych. Jednym z języków do wyboru jest polski. Instalacja jest łatwa i przyjemna, zmiany do konfiguracji wprowadza się w intuicyjny sposób. Za przykład może służyć strojenie QoS, w którym zwyczajnie zmienia się długość pasków symbolizujących przepustowość poszczególnych rodzajów danych. Poza ta funkcją, z najpopularniejszych mamy jeszcze VPN, z rzadziej spotykanych filtrowanie według URL, słów kluczowych i portów ale brakuje obsługi VoIP oraz strefy zdemilitaryzowanej.

Przy wykorzystaniu tylko wąskiego kanału transfer pakietów TCP przebiegał w tempie 30 Mb/s do karty dwu- i 44 Mb/s do trzyantenowej. To przeciętne wyniki. Minimalnie lepiej na tle konkurencji wypadł transfer pakietów UDP. Bardzo dobrze wyszedł test propagacji w otwartym terenie. Z większym trudem przedostawał się sygnał przez przeszkody. Stąd ocena za ten element bardziej odbiega od czołówki. Kopiowanie plików przebiegało sprawnie zarówno dużych objętości jak i większej liczby krótkich plików.