Brother DCP-8070D

W ofercie Brothera kombajn monochromatyczny DCP-8070D zajmuje miejsce na średniej półce. Jego główną zaletą jest szybkość pracy. W specyfikacji czytamy o 28 stronach przetwarzanych na minutę podczas drukowania i kopiowania oraz ośmiu sekundach oczekiwania na pierwszą stronę. Oszczędności papieru sprzyja zamontowany na stałe mechanizm do druku dwustronnego. Brother ma gniazdko USB i drukuje z włożonej tam pamięci pliki w formatach PDF, JPG, prn, tiff, postscript3, xps. W części drukarskiej Brothera są rozwiązania w dawnym dobrym stylu. Bęben elektrofotograficzny został oddzielony od pojemnika z tonerem i wytrzymuje trzy do czterech wymian kartridża. Kartridż też uniknął mody na miniaturyzację, mieści zapas toneru na osiem tysięcy stron. Takie rozwiązania bywają bardziej kłopotliwe w obsłudze, ale też tańsze w eksploatacji od konstrukcji zintegrowanych. W wypadku DCP-8060 udało się zejść z kosztem wydruku strony do ośmiu groszy za stronę. Starożytne językiDzięki własnemu procesorowi rastrowemu prosta strona drukuje się poniżej trzech sekund, a bardziej złożona, kiedy należy wybrać najwyższą rozdzielczość - w dziesięć. Dupleks przedłuża drukowanie prostych stron dwukrotnie. Procesor rastrowy opanował nie tylko języki nowożytne jak PCL 6 i Postscript, ale rozumie także polecenia wydawane w drukarkowej łacinie, dialektach IBM Proprinter i Epson FX. W sterowniku urządzenia jakość ustawia się za pomocą rozdzielczości. Mamy ich cztery: 300, 600, HQ1200 (2400x600) i 1200 dpi. W przedostatniej włącza się system modulacji zaczernienia a w opcji najwyższej jakości mamy do czynienia ze sporym przyhamowaniem tempa druku. Do jakości samego tekstu nie mamy zastrzeżeń, gorzej z pokryciem większych powierzchni. Czerń nie była na nich jednorodna, widoczne były błyszczące i matowe pasemka ułożone wzdłuż kierunku utrwalania toneru. Dobremu tekstowi towarzyszyła średnia grafika, która jednak poprawiła się po zwiększeniu rozdzielczości do maksymalnych dla kombajnu 1200 dpi. W trudniejszych trybach Brother trzymał się średniej i nie zanotował żadnej wpadki. Skaner okazał się wystarczająco dobry do rozpoznawania tekstu i to wszystko, czym może się pochwalić. Skany są bardzo ciemne. W tej otchłani nie ma żadnych subtelności, jedna ciemna plama. Wolny, mało czuły, niedokładnie oddający kolory i w rezultacie na tle konkurencji jest jednym z najgorszych. W najlepszym razie nadaje się do zastosowań biurowych. . W czasie rozgrzewania pobiera 800W, czuwania 8,5W, druku 450Kolejna mocną stroną urządzenia jest szybkość druku nieskomplikowanych stron.