Brother HL-2170W
-
- 21.12.2010, godz. 16:06
Odnowiona seria drukarek Brothera składa się z czterech modeli. Różnią się nominalną szybkością wydruku, obsługą języków opisu strony lub jej brakiem, interfejsami sieciowymi, możliwością korzystania z większych, bardziej ekonomicznych pojemników z tonerem oraz ilością pamięci. Z tego kwartetu najlepiej wyposażony jest HL-2170W. Wyróżnia się obecnością dwóch portów sieciowych, bezprzewodowego 54 Mb/s i setkowego Ethernetu, które jednak nie mogą pracować jednocześnie.
Odnowiona seria drukarek Brothera składa się z czterech modeli. Różnią się nominalną szybkością wydruku, obsługą języków opisu strony lub jej brakiem, interfejsami sieciowymi, możliwością korzystania z większych, bardziej ekonomicznych pojemników z tonerem oraz ilością pamięci. Z tego kwartetu najlepiej wyposażony jest HL-2170W. Wyróżnia się obecnością dwóch portów sieciowych, bezprzewodowego 54 Mb/s i setkowego Ethernetu, które jednak nie mogą pracować jednocześnie. Instalacja bezprzewodowa jest łatwa dzięki obsłudze kilku metod uproszczenia tego procesu: Secure Easy Setup, Wi-Fi Protected Setup w wersji z przyciskiem, lub systemu AOSS. Jeden z nich z pewnością będzie dostępny. Połączenie kablowe jest możliwe przez USB. HL-2170W jest jedynym modelem z tej serii wyposażonym w 32 MB RAM-u, które okazują się pożytecznym gadżetem w wypadku wybrania w sterowniku najlepszej z oferowanych rozdzielczości, zwanej HQ 1200. Dzięki tej ilości pamięci wydrukowi nie towarzyszy elegancko zredagowany komunikat o zredukowaniu rozdzielczości z powodu braku RAM-u. Niemniej jednak ta redukcja nie ma negatywnego wpływu na jakość druku, raczej powoduje przeniesienie błędów z jednego miejsca w inne.
Drukarka świetnie radzi sobie z prostym drukiem. Tempo zbliżone jest do nominalnego. Litery są "laserowo" czarne i niepostrzępione, a większe powierzchnie są lepiej, bardziej jednorodnie zaczernione niż u innych konkurentów. Jednak im bardziej skomplikowane zadania, tym gorzej z jakością. To pogorszenie jest szczególnie widoczne w oddawaniu szarości. Widoczna staje się wyraźna faktura, drobniejsze elementy rozmazują się albo wręcz giną. Granicą akceptowalnej jakości druku jest delikatne lekkie cieniowanie wykresów Excela i czcionka trzypunktowa. Niestety pomimo oddzielenia bębnów od tonera i możliwości ładowania większych nabojów niż w najtańszym modelu serii, koszty eksploatacyjne pozostają wysokie (14 gr/str.). Planujący intensywne użytkowanie powinni wybrać raczej modele z "dorosłej" rodziny HL-52xx.