Canon PIXMA MP495

PIXMA MP495 jest bardzo tanim i skromnie wyposażonym kombajnem. Wyróżnia się bardzo prostym systemem druku ze zintegrowanymi nabojami oraz interfejsem Wi-Fi.

Budowa

System druku w PIXMA MP495 składa się z dwóch naboi. W obu mamy atrament i dysze do jego wystrzeliwania na papier. Czarny ma 320 dysz i atrament pigmentowy, a kolorowy trzy sekcje po 384 do każdego z trzech barw podstawowych. Barwne artamenty są rozpuszczalnikowe. Skaner ma rozdzielczość 1200x2400 dpi. Urządzeniem można sterować przez port USB albo bezprzewodowo. Papier podaje się do szczeliny na sto kartek znajdującej się w tylnej części urządzenia. Tyle samo stron może czekać w odbiorniku. Wybrane wielkości stron mogą być drukowane bez obramowania. Panel sterowania składa się z kilku diod i jednocyfrowego wyświetlacza.

Możliwości

Możliwości sprzętowe urządzenia są niewielkie, za to oba sterowniki, do druku i TWAIN do skanowania należą do najbardziej rozbudowanych.

Canon PIXMA MP495
Canon PIXMA MP495

W czasie skanowania użytkownik ma do dyspozycji szeroką gamę filtrów i wiele retuszy. Sterownik drukarki może zrobić wiele z wydrukiem. Gorzej z jednocyfrowym wyświetlaczem. Z tego powodu kopii może być 9, nie ma jak wpisać powiększenia w tym procesie. Zatem mamy albo kopię 1:1 albo powiększoną do rozmiaru kartki. Brak gniazdek na jakiekolwiek pamięci uniemożliwia skanowanie czy drukowanie bez komputera. Rozpoznanie tekstu odbywa się za pomocą FineReadera.

Wydajność

Zintegrowany system druku nie może być tani w eksploatacji. Po pierwsze wyczerpanie tuszu jednej barwy zmusza do zakupienia trzykolorowego naboju bez względu na ilość atramentu w pozostałych komorach. Po drugie kupując nabój płaci się także za nową głowicę z dyszami. Oba rodzaje nabojów dostarczane są w dwóch pojemnościach. Pomimo wyższej ceny bardziej oszczędne drukowanie jest z nabojów większych. Ale nawet druk za pomocą pary większych nabojów nie jest tani. 19 groszy za stronę mono czy dwa razy więcej za kolor potrafi szybko zrobić wyrwę w portfelu.

Bardzo mało dysz dedykowanych do czarnego koloru powoduje, że druk tekstowy na Canon PIXMA MP495 jest wolny. Trochę lepiej jest w kolorze. Średnio 10 sekund czeka się na stronę mono, trzy razy dłużej na kolorową. Jeśli tematem jest tekst i prosta grafika. Na zdjęcie formatu A4 trzeba poczekać cztery minuty. Dodatkowo tempo druku wielostronicowego zależy od ustawienia czasu oczekiwania na wyschnięcie. Można go skrócić do zera, ustawiony fabrycznie trwa kilka sekund na stronę.

Jakość jest zdeterminowana przez niewielką rozdzielczość 1200x4800 dpi. W druku monochromatycznym MP250 nie ustępuje najlepszym. Kiedy doda się trochę koloru i używa dalej ustawienia standardowego jakość wyraźnie spada. Zapobiega temu wybranie w sterowniku lepszego trybu, ale odbywa to się kosztem zwolnienia i tak niezbyt szybkiej maszyny. Jakość zdjęcia zadowoli tylko niewymagających użytkowników. Skaner okazał się równie przeciętny jak drukarka. Technologia CIS nie pozwala na skanowanie oryginałów wypukłych. Zbyt mała dynamika nie wystarczała do odwzorowania ciemniejszych części zdjęcia.

Wyniki testów

Canon PIXMA MP495
Canon PIXMA MP495
Canon PIXMA MP495
Canon PIXMA MP495

Wnioski

Urządzenie jest bardzo tanie i nie ma wielkich możliwości. W czerni drukuje nieźle, ale powoli, w kolorze na dobre jakościowo wydruki trzeba długo czekać. Skaner jest wolny i mało dynamiczny. Bardzo drogi jest druk, szczególnei w czerni.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: