Canon Selphy CP740

Urządzenie drukuje wolniej niż obiecywał producent, prawie półtorej minuty zajmuje wydruk zdjęcia rozmiaru pocztówki. Z jakości również nie jesteśmy w pełni zadowoleni. Zdecydowanie lepiej wychodzą jaśniejsze fragmenty od ciemniejszych.

CP740 jest modelem nowym, ale reprezentuje serię, która powoli znika z oferty Canona i jest zastępowana przez rodzinę ES. Najbardziej widoczna różnica tkwi w sposobie prowadzenia papieru. Tak jak drukarkach innych producentów kartka jest powiększony o dwa skrzydełka na umieszczone na jej wąskich krawędziach. Te części nie są zadrukowywane, pomagają tylko uchwycić papier czasie jego przesuwania się pod głowicą termosublimacyjną. W czasie drukowania kartka wysuwa się z korpusu urządzenia nie tylko do przodu, ale i do tyłu. Ustawiając urządzenie należy pozostawić miejsce na ten ruch. Po zakończeniu drukowania skrzydełko należy zagiąć, wtedy sztywny papier pęka i nadmiarowa wstążka odpada, tym niemniej zostaje ślad po jej istnieniu. W nowej serii drukarek kartka nie wysuwa się poza obudowę dzięki zmyślnej konstrukcji mechanizmu, ale ten luksus okupiono dwukrotnie większą wagą urządzenia. CP740 wyróżnia się dużą liczbą obsługiwanych formatów. Poza nośnikami wielkości karty kredytowej i typowej pocztówki mamy jeszcze panoramę 10x20 cm i rzadko spotykane 12x9 cm.

Urządzenie drukuje wolniej niż obiecywał producent, prawie półtorej minuty zajmuje wydruk zdjęcia rozmiaru pocztówki. Z jakości również nie jesteśmy w pełni zadowoleni. Zdecydowanie lepiej wychodzą fragmenty jaśniejsze od ciemniejszych. Ale równowaga kolorów pozostaje prawidłowa, nie giną szczegóły. Drukarka dysponuje bardzo ograniczoną liczbą funkcji retuszerskich i niewielkim wyświetlaczem. Z tego powodu o wiele wygodniej urządzeniem steruje się z komputera. Do dyspozycji jest interfejs USB, a za dopłatą także Bluetooth.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: