Creative Pebble V2 - test głośników zasilanych przez USB typu C
-
- 20.04.2021, godz. 15:20
Głośniki zainstalowane w naszych notebookach zazwyczaj nie oferują zadowalającego dźwięku. Szczególnie mowa tu odczuciach z odsłuchu muzyki bądź dźwięków generowanych podczas oglądania filmów i seriali. Pod kątem rozmów wideokonferencyjnych nie możemy im nic zarzucić. Osoby, które wymagają „czegoś więcej”, a przy okazji nie dysponują dużą ilością miejsca na biurku, mogą zainteresować się zestawem Creative Pebble V2. Są to dwa głośniki stacjonarne zasilane przez USB z wejściem typu C. Sprawdźmy możliwości prezentowanego modelu.
Testowane przez nas Pebble V2 to zaktualizowana wersja popularnych i lubianych głośników marki Creative Pebble. Różnice pomiędzy tymi modelami to przede wszystkim większa moc wyjściowa oraz końcówka USB typu C. Oczywiście, posiadacze notebooków bez tego typu portu nie muszą się martwić. W zestawie znajduje się konwerter na Typ A. Głośniki posiadają również wbudowany przełącznik wzmacniający dźwięk, dzięki czemu końcu komfort odsłuchu ulubionych utworów podczas pracy i nauki będzie o wiele lepszy. Sprawdźmy, czym wyróżniają się na tle konkurencji i czy dźwięk rzeczywiście jest taki dobry – przyjrzyjmy się im bliżej.
Zawartość opakowania
W zestawie znajdziemy połączone ze sobą na stałe dwa głośniki Creative Pebble V2, których moc całkowita wynosi 8 W RMS. Łączy je przewód o długości 1,35 m. Jest on więc na tyle długi, że mogą one być ustawione bardzo szeroko, co pozwoli na stworzenie pewnego rodzaju "sceny"zapewniającej bardzo dobry odsłuch. W opakowaniu umieszczono również przewód z wtyczką stereo Jack 3,5 mm. Jest to 1,2-metrowy kabel z wejściem liniowym. Taką samą długość posiada przewód USB typu C. Zestaw zawiera także konwerter z USB Typu C na USB Typu A, dzięki czemu posiadacze starszych notebooków również będą mogli używać zestawu zaraz po rozstawieniu głośników na biurku. Nie zabrakło niezbędnej dokumentacji w postaci instrukcji obsługi czy karty gwarancyjnej. Zdecydowanie można przyznać, że zawartość opakowania jest kompletna.
Zobacz również:
- Tyle możliwości za takie pieniądze? Creative Zen Air to słuchawki, które trzeba mieć
- Recenzja: Sharp CP-SS30 to solidne głośniki z opcją Bluetooth, które kupicie w rozsądnej cenie
Pierwsze wrażenie
Przyjrzyjmy się bliżej testowanemu zestawowi. Wcześniej wspominaliśmy o różnych przewodach, które łączą ze sobą oba głośniki. Każdy z nich jest zainstalowany „na stałe”. Z głośnika „prawego” wychodzi przede wszystkim przewód łączący go z głośnikiem „lewym” – to ten o długości 1,35 m. Dwa pozostałe, o długości 1,2 m każdy, a więc wejście liniowe z wtyczką Jack 3,5 mm oraz zasilanie z wtyczką USB typu C łączymy z naszym komputerem. Mamy już instalację za sobą, czas na wygląd zewnętrzny zestawu.

Oryginalny design przypadnie do gustu wielu osobom. Złote przetworniki, szary, lakierowany na wysoki połysk front z logo producenta oraz czarne, matowe „kopuły” głośników powinny zainteresować tych, którzy lubią niebanalny styl. Jeden z nich dodatkowo wyposażony w potencjometr do regulacji głośności oraz diodę informującą o pracy zestawu. Na spodzie jednego z głośników umieszczono przełącznik. Przyjrzymy się mu jednak bliżej w części tekstu skupiającej nasze wrażenia z odsłuchu. Warto zwrócić jeszcze uwagę na wymiary każdej z satelitów. Mowa o następujących wartościach: 116 x 122 x 115 mm (wysokość x szerokość x głębokość).

Patrząc na głośniki odnosimy wrażenie, że docenią je przede wszystkim fani minimalizmu, aczkolwiek mowa o osobach, które mogą „przymknąć oko” na przewody, gdyż Pebble V2 nie oferują łączności bezprzewodowej Bluetooth. Ta funkcja dostępna jest w modelu trzeciej generacji.

Szczególnie warto zwrócić uwagę na przetworniki zainstalowane pod kątem czterdziestu pięciu stopni. Oczywiście, nieprzypadkowo wybrano taki kąt. Wystarczy wyobrazić sobie naszą pozycję. Przy komputerze – szczególnie mowa tutaj o notebookach - zajmujemy miejsce blisko monitora. Finalnie więc przetworniki są skierowane w stronę naszej głowy. Takie rozwiązanie zapewnia jeszcze lepszy odsłuch.

Creative Pebble V2 – testy praktyczne
Najważniejszy element recenzji zacznijmy od podłączenia zestawu do komputera. Głośniki działają tuż po podpięciu ich do laptopa. Mówimy więc o metodzie „plug-and-play”. Nie musimy nic konfigurować, zmieniać ani modyfikować. Nasz sprzęt powinien sam „odnaleźć’ Pebble V2. Wystarczy, że za pomocą potencjometru „pobudzimy” elektronikę do działania. Źródło zasilania – przewód z końcówką USB typu C – nie do końca może zadowolić użytkowników komputerów. W końcu jest to w pewnym stopniu „utrata” jednego z portów. Szczególnie narzekać mogą posiadacze MacBooków Air, gdzie mamy do dyspozycji tylko dwa takie gniazda. Czy da się więc używać na przykład zewnętrznej ładowarki? Oczywiście! Mało tego, producent oferuje takie rozwiązanie. Co prawda nie ma go w zestawie, ale wystarczy udać się na stronę Creative, aby zakupić ładowarkę 30 W. Produkt ten posiada dwa porty: zarówno USB typu C, jak i USB Typu A. Możemy więc wykorzystywać ją także do ładowania naszych smartfonów.

Sprzęt podłączony – zarówno do komputera, jak i do źródła prądu. Czas na odsłuch. Wybraliśmy kilka utworów z różnych gatunków muzycznych. Sprawdziliśmy również głośniki Creative Pebble V2 podczas oglądania filmu i grania w gry: akcyjne FPS (Call of Duty: Warzone) oraz sportowe (typu FIFA 21). Oczywiście pamiętajmy o tym, że nie są to głośniki audiofilskie. Nie spodziewamy się najwyższej jakości dźwięku, aczkolwiek Creative to producent oferujący bardzo dobry sprzęt w rozsądnej cenie, dlatego możemy mieć pewne oczekiwania, tym bardziej, że jakiś czas temu testowaliśmy zestaw Creative SBS E2500, który wypadł bardzo dobrze.

Wrażenia z odsłuchu - muzyka
Zacznijmy od muzyki. Wykorzystaliśmy w tym celu aplikację Spotify w wersji premium. Ustawienia jakości utworów – najwyższe. To kwestia gustu, ale lubimy pracować, gdy w tle słychać instrumenty tworzące muzykę typu Jazz. W przypadku Joe Pass – Cloe głośniki Creative Pebble V2 generują bardzo czysty – wyraźny dźwięk. Tony wysokie i średnie są dobrze słyszalne. Niskie – sami wiecie. Zestaw nie ma subwoofera, dlatego nie oczekujemy „cudów”. Tak czy inaczej, instrumenty generujące tony niskie są. Po prostu są. Jedno jest pewne – możemy mocno wyregulować poziom głośności, a dźwięk nadal będzie czysty. Dobrze „wygląda” również scena, która jest naprawdę szeroka. Oczywiście, wszystko zależy od rozmieszczenia głośników, jednak należą się słowa uznania dla inżynierów marki.
Przejdźmy do muzyki klasycznej. Ludwig van Beethoven – Minuet brzmi wręcz wyśmienicie. Każda sekunda tego utworu odpręża – nawet wtedy, gdy głośność zbliża się niebezpiecznie do tej maksymalnej. Swoją drogą, to zaskakujące, jak dużo mocy generują te dwa małe głośniczki. W tym momencie warto wspomnieć o specjalnym przełączniku ukrytym pod prawym głośnikiem. Dzięki niemu możemy zmienić maksymalną moc układu, która generować będzie 16 W. Wystarczy tylko ustawić pozycję „High”, aby uzyskać naprawdę „potężny” dźwięk.

Doznania związane z odsłuchem muzyki rozrywkowej zaczniemy od R&B, gdzie wymagana jest przede wszystkim odpowiednia moc w przypadku tonów niskich i czystość wokalu. Testowym utworem będzie SiR, Kendrick Lamar – Hair Down. O ile w przypadku tonów wysokich i sceny znów nie mamy żadnych zastrzeżeń, o tyle, niestety tony niskie wypadają… blado. Nie ma tak zwanego „miękkiego basu”, a jest niestety „pusty”. Podobna sytuacja spotkała nas w przypadku bluesa. Albert Collins – Cold, Cold Feeling - tony wysokie i średnie brzmią wzorowo, ale brakuje jednak „uderzenia” basu. Gitara oraz wokal w Tygers Of Pan Tang – Only the Brave (mówimy o metalu) brzmią bardzo dobrze. Cóż, wszystko zależy od utworu, a raczej jego nagrania, a także od wykorzystywanych instrumentów. Przechodząc do muzyki typu dance, a konkretnie Rat City, Isak Heim – Kind of Love znów bardzo pozytywnie zaskakuje scena, wokal i tony średnie. Aż chce się pracować i… podłączyć subwoofer, który dostępny jest w wariancie Pebble Plus.

Odsłuch – filmy i gry
Czas uruchomić gry i filmy. W końcu, skoro scena tak pozytywnie zaskakiwała w przypadku muzyki, równie dobrze powinno być w Call of Duty: Warzone, FIFA 21 i filmach. Nie zawiedliśmy się - zarówno efekty dźwiękowe, jak i przestrzeń brzmią wzorowo. Można doznać niemałego szoku grając w FPS-y, gdzie słychać wystrzały z broni, potłuczone szkło czy nawet ruch przeciwników. FIFA 21 oferuje podobne odczucia. Przyjemnie słucha się przyśpiewek kibiców, emocjonującego komentarza podczas akcji naszej drużyny i oczywiście „wrzasku”, który pojawia się podczas strzelonego gola.
Raczej nikogo nie powinno dziwić, że wykorzystanie głośników Creative Pebble V2 zamiast tych, które fabrycznie wbudowane są w notebooku, pozwala na znacznie lepsze odczucia podczas oglądania filmów. Oczywiście, nie jest to zestaw 7.1, jednak zdecydowanie rozrywka wchodzi na zupełnie inny poziom. Nie wspominając o tym, że dźwięk będzie o wiele mocniejszy niż ten, który oferują małe przetworniki w laptopie.


Podsumowanie
Jeden z najpopularniejszych producentów rozwiązań audio znów stanął na wysokości zadania. Creative Pebble V2 zdecydowanie zwiększa odczucia podczas odsłuchu muzyki, o grach i filmach nie wspominając. Dźwięk jest czysty, wyraźny i przede wszystkim mocny. O wiele mocniejszy niż ten, który generują głośniki w laptopie czy monitorze. Jeśli więc poszukujecie alternatywy dla audio z notebooka zdecydowanie warto zainteresować się modelem Pebble V2. Przeskok poziomu odczuć dźwiękowych jest naprawdę zaskakujący.

Alternatywa? Proszę bardzo!
Fani mocniejszych wrażeń, a więc osoby, które chcą również "zyskać" dużo większą ilość tonów niskich mogą zastanowić się nad modelem Creative SBS E2900. Jest to system głośników 2.1 z mocnym subwooferem, który możemy wykorzystać na przykład przy telewizorze lub komputerze. Łączność Bluetooth, wbudowany moduł FM, możliwość odsłuchu muzyki z nośnika USB bądź karty SD, efektowne podświetlenie frontu oraz pilot do bezprzewodowego obsługiwania systemu pozwolą nam na najwyższy standard rozrywki. SBS E2900 to system z przetwornikami dalekiego pola. W praktyce, uzyskujemy 60 W RMS oraz 120 W mocy maksymalnej. Dzięki temu dźwięk może wypełnić nawet duże pomieszczenia, a przy tym będzie niezwykle czysty. Doznania potęgować będzie subwoofer typu front-firing umieszczony w obudowie z płyty MDF. Tony niskie będą głębokie, silne ale i miękkie zarazem. System głośników pozwoli na świetne odczucia podczas wieczorów filmowych, grania w gry lub odsłuchu muzyki. Dużym atutem zestawu jest technologia Bluetooth 5.0, która pozwala nam na łączność bezprzewodową w najwyższej jakości. Creative SBS E2900 to również ciekawy design. Projekt głośników, a szczególnie niskotonowego zwraca na siebie uwagę. Szczególnie za sprawą efektownego podświetlenia LED w kilku odcieniach.






