DREAM MACHINES RT3060-17PL29 – RTX 3060 i Ryzen 9 w laptopie dla graczy
-
- 17.01.2022, godz. 14:54
Testujemy wydajny 17-calowy laptop od Dream Machines , który opiera się na mocnym procesorze Ryzen 9 5900HX i układzie graficznym GeForce RTX 3060. Sprzęt zapewnia spore możliwości rozbudowy i posiada wymienną baterię. Czy jest to zatem konstrukcja warta Waszej uwagi?
Nikomu przed pięcioma laty nie śniło się, że moc urządzeń mobilnych będzie dorównywała komputerom osobistym. Nie każdy dysponuje jednak miejscem, w którym będzie w stanie umieścić desktopa. Zresztą jego zakup wcale nie jest teraz taki łatwy. Śmiało możemy powiedzieć, że przy obecnej sytuacji na rynku podzespołów komputerowych zakup wydajnego laptopa jest często jedyną racjonalną opcją. Połączenie tych faktów było silnym akceleratorem dla prac nad nową generacją wydajnych i mobilnych rozwiązań dla graczy, które w ostatnich miesiącach zawitały na naszym rynku.
Dziś przyjrzymy się ciekawej konstrukcji od Dream Machines, polskiego producenta sprzętu przeznaczonego dla graczy.
Zobacz również:
- 10 najdziwniejszych laptopów w historii
- DM7 Switch Duo – myszka dla wymagających graczy?
- Recenzja: Skrojony na miarę - Victus by HP 16 – test gamingowego laptopa
Dream Machines RT3060-17PL29
Laptopy firmy Dream Machines zasłynęły jako urządzenia, które można szeroko konfigurować w oficjalnym sklepie internetowym producenta. Do naszych testów otrzymaliśmy model oznaczony symbolem RT3060-17PL29, bazujący na kadłubku (rozwiązanie barebone) Clevo, a dokładniej modelu NH77EP. Clevo jest wiodącym producentem ODM / OEM specjalizującym się w rozwiązaniach sprzętowych. Nic więc dziwnego, że na rynku znajdziemy sporo rozwiązań czerpiących z doświadczenia tej cenionej marki.
Przejdźmy zatem do omówienia otrzymanego egzemplarza.

fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Obudowa Dream Machines RT3060-17PL29 wykonana jest z tworzywa sztucznego, co zapewne pozwoliło na obniżenie ceny. Mimo to nie sprawia wrażenia, że mamy do czynienia z budżetową konstrukcją, a wręcz przeciwnie. Laptop się nie ugina nawet pod silnym naciskiem, nie znaleźliśmy też żadnych ostrych krawędzi czy narożników. Wizualnie jak na maszynę do gier wygląda dość skromnie. Cała obudowa jest jednolicie czarna. Pokrywa wyświetlacza i palmrest są pokryte cienką warstwą błyszczącego aluminium, co urozmaica projekt. Niestety kurz i odciski palców są na powierzchni tych elementów aż nazbyt widoczne. Na środku pokrywy wyświetlacza umieszczono logo producenta. Testowany przez nas model był pozbawiony jakichkolwiek naklejek pod klawiaturą, które mógłby sugerować z jaką konfiguracją mamy do czynienia. To co wyróżnia Dream Machines od konkurencji znajdziemy na spodniej części obudowy. W przeciwieństwie do wielu laptopów, nie tylko tych gamingowych, bateria jest tutaj wymienna, a dostęp do niej można łatwo uzyskać otwierania obudowy. Można przypuszczać, że zastosowanie takiego akumulatora odbiło się na wymiarach laptopa ponieważ te wynoszą 396 x 262 x 32,4 mm, a więc całość nie należy do najbardziej kompaktowych. Ta 17,3-calowa konstrukcja waży 2,5 kg, co nie powinno stanowić problemu gdy będziemy chcieli ją przenieść np. w plecaku.

fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Dream Machines RT3060-17PL29 jest wyposażony w przyzwoity zestaw złącz. Oprócz Gigabitowego portu sieci LAN z tyłu możemy zauważyć port USB Type C 3.2 Gen 2, a także dwa wyjścia wideo - mini DisplayPort i HDMI. Po lewej stronie znajdują się dwa klasyczne porty USB typu A (Gen1 i Gen2), natomiast na prawej stronie ulokowano port USB 2.0. Obok niego znajdują się dwa oddzielne gniazda audio 3,5 mm do podłączenia zestawu słuchawkowego. Zewnętrzny zasilacz o mocy 230 W jest podłączony przez złącze umieszczone po lewej stronie obudowy.
Za komunikację bezprzewodową domyślnie odpowiada moduł Wi-Fi 5 oraz Bluetooth 5.1, choć nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy uzupełnili konfigurację urządzenia o kartę Wi-Fi 6E. Niestety laptop nie posiada czytnika kart pamięci, czy złącza Thunderbolt. Konfiguracje wyposażone w procesory AMD bardzo rzadko zapewniają wsparcie tego interfejsu.
Dream Machines do swojej konstrukcji wybrał prostą klawiaturę wyspową. Skok klawiszy jest standardowy z dobrze wyczuwalnym punktem aktywacji. Klawisze o standardowych wymiarach 15 x 15 mm są rozstawione co 3 mm, dzięki czemu bardzo wygodnie pisze się nawet długie teksty. Testowany laptop to konstrukcja wyposażona w 17“ ekran, a więc na obudowie znalazło się dość miejsca na sekcję numeryczną. Ta dostępna jest z mniejszymi klawiszami niż reszta klawiatury. Dream Machines wybrał standardowy układ, ze strzałkami zintegrowanymi z głównym obszarem klawiatury. Dodatkowo wszystkie klawisze są podświetlane diodami LED. Niestety nie mówimy tu o pełnym strefowym czy indywidualnym oświetleniu RGB. Możemy tylko wybrać jeden z 15 zdefiniowanych kolorów dla całej klawiatury. Całej konfiguracji dokonujemy w oprogramowaniu Control Center.
Touchpad umieszczony pod klawiaturą jest lekko przesunięty w lewą stronę. Jego wymiary to 110 x 63 mm. Dream Machines wyposażył go w dwa oddzielne przyciski, ale niestety są one dość sztywne. Choć gracze i tak prawdopodobnie podłączą mysz pod USB, to korzystanie z fizycznych przycisków na laptopie podczas przeglądania Internetu jest bardzo wygodne. Od siebie dodam, że brakuje mi tego rozwiązania na prywatnie posiadanym sprzęcie, bo mimo kilku lat korzystania wciąż zdarza mi się klikać nie w ten klawisz. Ogólnie rzecz biorąc, klawiatura i touchpad działają niezawodnie i dobrze sprawdzą się do codziennych użytkowaniu.

fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Wyświetlacz Dream Machines oparty jest na panelu IPS firmy AU Optronics. Charakteryzuje go natywna rozdzielczość 1,920 x 1,080 pikseli i obsługa częstotliwości odświeżania do 144 Hz. Zarówno w warunkach domowych, jak i na zewnątrz, nie zauważyliśmy problemów z korzystaniem ze sprzętu. Niestety jak to bywa w przypadku matryc IPS, podczas wyświetlania czarnego ekranu testowego, można zauważyć przy krawędzi delikatny backlight bleeding. Nie przeszkadza on natomiast podczas oglądania filmów i grania.
Niestety laptop wyposażony jest tylko w dwa głośniki stereo. Choć generowany dźwięk jest wyraźny i pozbawiony szumów, to nie jest to najlepiej brzmiąca konfiguracja. Przede wszystkim brakuje niskich tonów. Również zapewniony poziom głośności nie należy do najwyższych. Oferowane możliwości sprawdzą się wyłącznie podczas przeglądania niezbyt wymagających treści z internetu. Słuchanie utworów muzycznych wymusi na nas skorzystanie ze słuchawek., Podobnie zresztą postąpimy w momencie włączenia gry.
Co skrywa wnętrze - Specyfikacja

fot. Dominik Kujawski/PCWorld
„Sercem” laptopa od Dream Machines jest procesor AMD Ryzen 9 5900HX. Układ ten został oficjalnie zaprezentowany na początku roku 2021 roku, a jego wydajność (zwłaszcza w obliczeniach wielordzeniowych) wstrząsnęła rynkiem. Mamy do czynienia z topowym model, który ustępuje tylko wyżej taktowanemu Ryzenowi 9 5980HX i konstrukcjom przeznaczonym do komputerów stacjonarnych. AMD Ryzen 9 5900HX pracuje na częstotliwości bazowej 3,3 GHz, a w trybie Boost może ją zwiększyć do 4,6 GHz. Układ wyposażony w osiem rdzeni Zen 3 obsługuje 16 wątków ze współdzieloną pamięcią podręczną L3 o wielkości 16 MB. AMD określa TDP tej jednostki jako 45+ W. Oznacza, to, że maksymalny pobór mocy procesora może wynosić nawet do 54 W, choć trwa to przeważnie ułamki sekund. Warto zwrócić uwagę, że jednostka posiada również zintegrowany układ graficzny Vega 8. Podczas naszych testów zauważyliśmy, że jest on używany tylko do trybu 2D. Nie musimy jednak przejmować się wydajnością sprzętu w przypadku aplikacji wymagających akceleracji sprzętowej czy gier, ponieważ laptop jest wyposażony w wydajniejszą mobilną kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3060. Oparta na rdzeniu GA106 i wykonana w 8 nm litografii jednostka dysponuje 3840 procesorami strumieniowymi i współpracuje z 6 GB pamięci wideo GDDR6, połączonej przez 256-bitowy interfejs o teoretycznej przepustowości 448 GB/s. Według specyfikacji Nvidii, GPU zbudowane w oparciu o architekturę Ampere działa z częstotliwością podstawową 900 MHz, w trybie Boost osiąga do co najmniej 1 450 MHz. Co więcej, TGP układu w laptopie Dream Machines jest ustawiony na bardzo wysoki poziom 130 W, co pozwala osiągnąć dużo wyższe zegary podczas grania.

Dostarczona konfiguracja zastała wyposażona w dysk NVME Patriota oraz pojedynczy 16 GB moduł pamięci RAM ||fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Testowana przez nas konfiguracja została wyposażona w pojedynczą kość 16 GB pamięci DDR4, działającą z częstotliwością 3 200 MHz przy opóźnieniach CL22-22-22 1T. Dodatkowo Dream Machines zdecydował się dostarczyć do nas sprzęt wyposażony w szybki dysk SSD NVMe od Patriot’a P400 o pojemności 1 TB. Jest to nowy model w ofercie tego amerykańskiego producenta, który może pochwalić się prędkościami nawet 5000 MB/s w odczycie czy zapisie. Niestety aby to osiągnąć, wymaga PCIe 4 generacji, którego wsparcia mobilne układy ZEN 3 nie zapewniają. Nie ma co jednak narzekać ponieważ podłączony pod porty PCIe 3.0 dysk osiąga 3,5 GB/S. Dodatkowym plusem laptopa od Dream Machines jest możliwość zainstalowania drugiego dysku NVMe oraz dodatkowego 2,5” nośnika wyposażonego w standardowy interfejs SATA.

Do podłączenia dysku SATA nie trzeba nic dokupić, wszystkie potrzebne mocowania i przewody są w komplecie||fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Pełna specyfikacja testowanego przez nas laptopa prezentuje się następująco:
- Procesor: AMD Ryzen 9 5900HX 8 rdzeni 16 wątków (3,3 GHz zegar bazowy 4,6 GHz zegar turbo)
- Pamięć RAM: 16 GB (SO-DIMM DDR4x, 3200 MHz)
- Maksymalna obsługiwana ilość pamięci RAM: 64 GB
- Liczba gniazd pamięci (ogółem / wolne): 2/1
- Dysk SSD M.2 PCIe: 1 TB SSD NVMe, drugi slot wolny, port SATA 2,5” - wolny
- Typ ekranu: Matowy, LED, IPS
- Przekątna ekranu: 17,3 cali
- Rozdzielczość ekranu: 1920 x 1080 (Full HD) 144 Hz
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce RTX3060 130 W
- Pamięć karty graficznej: 6 GB
- Dźwięk: Głośniki stereo
- Łączność: Azurewave Dual Band Wi-Fi 5 2x2 AC + BT PCIe
- Złącza:
- USB 2.0: x1 USB 3.2 Gen1: x1 USB 3.2 Gen2: x2 (jedeno typu C)
- 1x Mini DisplayPort
- 1x HDMI
- 2x audio 3,5 mm Jack
- 1x port RJ45 (LAN)
Oprogramowanie
Jak już wspomnieliśmy, w momencie składania zamówienia mamy możliwość personalizacji naszego zestawu. Otrzymany do testów laptop nie posiada zainstalowanego systemu operacyjnego. Na potrzeby testów postanowiliśmy skorzystać z testowej wersji Windowsa 11 Enterprice (Evaluation Copy). Dodatkowo pobraliśmy paczkę sterowników i oprogramowania udostępnionych na stronie przez producenta. Dzięki temu zabiegowi zyskaliśmy dostęp do aplikacji Control Center, która umożliwia różne opcje konfiguracji laptopa. Możemy zmienić tryb pracy czy wybrać kolor podświetlenia klawiatury. Dodatkowo oprogramowanie umożliwia odczytanie temperatury procesora i karty graficznej, a także ich aktualnego obciążenia. Widoczna jest również prędkość wentylatora, wraz z możliwością jego konfiguracji.

Temperatury
Podczas naszych testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z chłodzeniem laptopa Dream Machines. Mimo, że procesor AMD Ryzen 9 5900HX nie należy do najchłodniejszych, to temperatura utrzymywała się poniżej 92°C na wszystkich ośmiu rdzeniach i dodatkowo nie doświadczyliśmy dławienia termicznego (throttlingu).
Również karta graficzna, a więc mobilna wersja NVIDIA GeForce RTX 3060 osiągała maksymalnie 84°C i to przy zegarze boost wynoszącym nawet powyżej 2000 MHz. Dzięki temu Dream Machines zawsze zapewniał odpowiednią wydajność. Duża rolę w tych osiągach zapewnia system chłodzenia, który posiada osobne wentylatory dla procesor i GPU. Pomimo obudowy wykonanej z tworzywa sztucznego, wysokie temperatury wewnętrznych elementów, są prawie nieodczuwalne na powierzchni. Korzystając z kamery termowizyjnej uzyskaliśmy maksymalny odczyt wynoszący 39,7 °C.

fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Gdy korzystamy z laptopa do przeglądania internetu czy oglądania filmów, ten pozostaje całkowicie niesłyszalny. Niestety jakiekolwiek obciążenie procesora czy układu graficznego automatycznie zaktywuje wentylatory. Te niestety nie należą do najcichszych, chociaż pod tym względem nie ustępują rozwiązaniom występującym w konstrukcjach konkurencji. Niestety głośna praca pod obciążeniem jest wpisana w charakterystykę laptopów gamingowych, a z własnego doświadczenia powiem, że przeważnie podczas rozgrywki korzystamy z słuchawek, które skutecznie wytłumia nam odgłosy wentylatorów. Również w tak agresywnie ustawionej krzywej pracy układu chłodzenia można dopatrywać się rewelacyjnych osiąganych temperatur testowanej jednostki.
Żywotność baterii
Jak już pisaliśmy laptop Dream Machines jest wyposażony w wymienną baterię o pojemności 47 Wh. Podczas naszych testów, średni czas oglądania treści multimedialnych pochodzących z Internetu (połączenie Wi-Fi) uzyskaliśmy ponad 182 minuty. Ponad trzy godziny w 17 calowym gamingowym laptopie, jest wynikiem bardzo przyzwoitym zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę wielkość baterii. Wiele rozwiązań konkurencji uzyskuje podobne czasy podtrzymania na dużo pojemniejszych i nie wymiennych akumulatorach.

wymienna bateria to nie często obecnie stosowane rozwiązanie ||fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Ładowanie baterii z zewnętrznego źródła zasilania zajmuje mniej niż dwie godziny. Z naładowaną baterią laptop zużywał od 27,1 watów w stanie bezczynności do 206 watów w szczytowym obciążeniu.
Procedura testowa i testy
Wszystkie testy zostały przeprowadzone 3 –krotnie,a wyniki prezentowane na wykresach przedstawiają wartości uśrednione. Dodatkowo jak wspomnieliśmy, otrzymany przez nas laptop został wyposażony w pojedynczą kość DDR4. Mając na uwadze jak znacząco może to wpłynąć na wydajność w niektórych testach postanowiliśmy dodać konfigurację dwukanałową. W miejsce jednej kości zainstalowaliśmy dwa moduły DDR4, również pracujące z częstotliwością 3200 MHz i z takimi samymi opóźnieniami. Choć może się to wydawać pewnym naciągnięciem z naszej strony, to taka konfiguracja jest również dostępna na stronie producenta. Wybór pojedynczej kości 16 GB jest być może bardziej przyszłościowy, ponieważ pozwala na łatwiejszą rozbudowę w przyszłości. Nam jednak zależało na poznaniu pełnej mocy testowanego sprzętu. Laptopa Dream Machines poddaliśmy tej samej procedurze testowej, której używamy podczas naszych testów procesorów, poszerzoną o kilka dodatkowych tytułów.

Choć testy w aplikacjach 2D nie wykazały znaczących różnic w wydajności postanowiliśmy również sprawdzić jak pamięci, które pracują w Dual Channel spiszą się w grach.
Jak widać w większości testowanych tytułów pamięć pracująca w Dual Channel zapewnia wyższą wydajność. W skrajnych przypadkach różnica potrafi sięgnąć ponad 20 %.
Podsumowanie
Połączenie procesora Ryzen i karty graficznej GeForce RTX 3000 po raz kolejny sprawdziło się. Procesor AMD Ryzen 9 5900HX wyposażony w osiem rdzeni Zen 3 zapewnia najwyższy poziom wielowątkowej wydajności, pozostawiając w tyle wiele droższych konkurentów. Do czasu premiery układów 12 generacji, Dream Machines posiada jeden z najszybszych mobilnych procesorów na rynku. Również mobilny układ graficzny NVIDIA GeForce RTX 3060 świetnie radzi sobie z grami. Na pewno pomaga tutaj wysoki, bo aż 130 W limit mocy, dzięki któremu karta graficzna może się w pełni rozwinąć swoje możliwości.

fot. Dominik Kujawski/PCWorld
Decydując się na laptopa pamiętajcie tylko o odpowiedniej konfiguracji pamięci RAM - dostosowanej na podstawie swoich potrzeb i planów na przyszłą rozbudowę. Mówiąc o rozbudowie nie sposób nie wspomnieć, że trudno wskazać na runku inna konstrukcję umożliwiającą podłączenie aż trzech dysków twardych. Nawet poziom hałasu jest akceptowalny, gdy weźmiemy pod uwagę z jak wydajną konfiguracją mamy do czynienia.
Śmiało możemy powiedzieć, że laptop Dream Machines RT3060-17PL29 poradzi sobie z najnowszymi grami na wysokim poziomie jakościowym, w rozdzielczość Full HD. Wyświetlacz jest wystarczająco jasny do pracy i zabaw na świeżym powietrzu oraz w dobrze oświetlonych pomieszczeniach. Podświetlenie matrycy jest równomierne, kontrast wysoki, a to wszystko otrzymujemy w 144 Hz. Ogólnie rzecz biorąc, Dream Machines RT3060-17PL29 to świetny i wydajny laptop, który sprosta oczekiwaniom zarówno graczy jak i bardziej zaawansowanych użytkowników. Biorąc pod uwagę konfigurację startową wydaje się też całkiem sensownie wyceniony, a jedynym minusem jest brak wliczonego w cenę systemu operacyjnego. W momencie publikacji w oficjalnym sklepie cena rozpoczyna się od 7299 zł.
