Daphne Byrne - czy to horror, który nas przestraszy? Recenzja komiksu
-
- 03.02.2022, godz. 12:16
Mieliśmy okazję przeczytać nowy komiks z serii Hill House Comics. Czy Daphne Byrne to horror, który nas przestraszy?
Daphne Byrne to 5 tom w kolekcji spod szyldu Hill House Comics. Seria jest sygnowana nazwiskiem Joe Hilla, czyli syna mistrza horroru - Stephena Kinga. Za scenariusz odpowiada Laura Marks. Co prawda w świecie komiksu do tej pory nie działała , jednak pisała wcześniej scenariusze do pojedynczych odcinków m.in. Egzorcysty czy Servant. Widać więc, że autorka ma wiele wspólnego z horrorem. I doskonale widać to w Daphne Byrne, ponieważ w opowieści możemy doszukać się wielu inspiracji kultowymi już dziełami grozy.
Komiks opowiada historię tytułowej Daphne Byrne. Jest to czternastoletnia dziewczyna, która boryka się z niedawną stratą ojca. Od początku widzimy, że Daphne niezbyt pasuje do swoich rówieśników. Można nawet powiedzieć, że jest ona nieco dziwna. Dziewczyna zaczyna też widywać tajemniczą postać, która nazywana jest Bratem. Matka naszej bohaterki także nie może pogodzić się ze śmiercią męża i szuka pomocy u spirytystki. Dzięki temu staje się bardzo łatwym celem dla tajemniczego kultu, który chce przywołać do rzeczywistego świata demona.
Zobacz również:
- Komiksowe premiery lutego. Egmont dba o rozrywkę w zimowe wieczory
- Netflix - najlepsze horrory, które obejrzysz w 2023 roku [MARZEC]
Akcja opowieści została osadzona w Nowym Jorku pod koniec XIX wieku. Seanse spirytystyczne i tajemnicze kulty w tym okresie były w fazie największego rozkwitu. Trzeba przyznać, że klimatyczne lokacje są bardzo dużym plusem Daphne Byrne.

Daphne Byrne (fot. Damian Kubik/PCWorld.pl)
Czy Daphne Byrne straszy? To zależy. Dla osoby, która często obcuje z dziełami z pogranicza grozy i horroru komiks może być przewidywalny i nieco wtórny. Bardzo często widzieliśmy już w książkach czy filmach bardzo podobne motywy - śmierć bliskiej osoby, seanse spirytystyczne, tajemniczy kult. Opowieść Laury Marks niestety nie wnosi do gatunku niczego nowego. Trzeba jednak przyznać, że komiks czyta się bardzo przyjemnie i mimo, że możemy spodziewać się tego, co przyniosą kolejne strony, ciężko się od niego oderwać. Na pewno osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze sztuką grozy znajdą tutaj wiele momentów, które przyprawią o przynajmniej lekką gęsią skórkę.
Na duży plus zasługuje także warstwa wizualna. Kelley Jones stworzył rysunki, które świetnie oddają klimat opowieści. Podczas lektury bardzo często łapałem się na tym, że twórca umieszczał sporo detali na dalszych planach. Na pierwszy rzut oka niewidocznych, jednak jeśli przyjrzymy się bliżej, potrafią bardzo mocno pobudzić wyobraźnie. Doskonale przedstawiona jest także przemiana bohaterki.

Daphne Byrne (fot. Damian Kubik/PCWorld.pl)
Czy warto zainteresować się Daphne Byrne? Na pewno tak. Nie jest to dzieło przełomowe, które sprawi, że zaczniemy inaczej patrzeć na świat i duchowość, jednak ma w sobie sporo magnetyzmu, który do siebie przyciąga. Jestem pewien, że do Daphne Byrne jeszcze kiedyś wrócę. Po pierwsze ze względu na świetną warstwę wizualną, która doskonale wpisuje się w moje gusta, po drugie mam wrażenie, że za historią tej dziewczyny kryje się coś więcej. Coś, czego po pierwszej lekturze możemy nie dostrzec a czai się w mroku XIX wiecznych salonów.
- Tytuł - Daphne Byrne
- Seria - Hill House Comics
- Autorzy - Laura Marks, Kelley Jones
- Wydawnictwo - Egmont
- Liczba stron - 160
- Cena z okładki - 69,99 zł
Komiks Daphne Byrne można kupić na oficjalnej stronie wydawnictwa Egmont.