Gigabyte GA-EP43T-UD3L
-
- Michał Reinholz,
- 21.12.2010, godz. 16:35
Zewnętrznie płyta Gigabyte GA-EP43T-UD3L bardzo przypomina opisywaną u nas Gigabyte EP45-UD3LR, ale zastosowano na niej tańszy chipset i inne gniazda pamięci RAM. Czy jest to konstrukcja bardziej godna polecenia mimo niższej o 30 zł ceny?
Chipset Intela z mostkiem północnym P43 i południowym ICH10, nie powoduje w tym przypadku żadnych realnych ograniczeń. Brakuje wprawdzie wsparcia dla FSB 1600 MHZ, ale przecież takich procesorów właściwie nie ma obecnie na rynku. Podstawka LGA775 i tak właśnie z niego schodzi, a pozostałe w sprzedaży układy pracują na FSB 1333 i 1066 MHz. Płytę wyposażono za to w cztery gniazda pamięci DDR3. Można zainstalować maksymalnie do 8 GB RAM o częstotliwości pracy do 1600 MHz.
Dla karto rozszerzeń przewidziano bardzo dużo gniazd: jedno PCI-Express x16, cztery PCI-Express x1 i dwa PCI. Napędy podłączamy do sześciu gniazd SATA i jednego ATA133. Zastosowany kodek dźwięku Realtek ALC888 wystarczy mniej wymagającym użytkownikom. Dzięki formatowi ATX nie da się wytknąć wpadek także w rozłożeniu elementów płyty.
Choć BIOS płyty pozwala na podkręcanie procesora, należy z tym zachować umiar ze względu na prosty 4-fazowy system zasilania. Na płycie znajdziemy także podwójny BIOS i system DES pozwalający na oszczędzanie energii. Długotrwałą, bezawaryjną pracę ma gwarantować zastosowanie do produkcji tylko komponentów najwyższej jakości.
Testy płyty wykazały dobrą wydajności i stabilność pracy. Działanie systemu DES jest sprawne, ale zawsze należy pamiętać o instalacji odpowiedniego oprogramowania. Gigabyte GA-EP43T-UD3L kosztuje około 280 zł. Gniazda nowoczesnych pamięci i brak większych ograniczeń to jej zalety, podobnie jak dużo gniazd dla kart rozszerzeń. Płyta sprawdzi się dobrze w komputerze o ile tylko użytkownik nie zacznie bawić się w ekstremalny overclocking.