HP Pavilion dv6870ew FF727EA

Rodzina notebooków HP Pavilion od wprowadzenia na polski rynek pod koniec zeszłego roku wciąż cieszy się olbrzymią popularnością, a swój sukces zawdzięcza ciekawej, ładnej stylistyce, dobremu wyposażeniu i atrakcyjnej cenie. Dotychczas mieliśmy okazję testować modele wykorzystujące układy Intela, jednak jako że w ofercie są też tańsze wersje z platformą AMD, warto przyjrzeć się im bliżej.

Do redakcji trafiły dwa egzemplarze Pavilionów z procesorami Turion 64 X2: dv6870ew (konfiguracja oznaczona jako FF727EA) oraz dv6840ew (FF726EA). Różnica cenowa między nimi wynosi ok. 400 zł, ale nawet droższy dv6870ew mieści się jeszcze w kategorii notebooków ekonomicznych (cena do 3000 zł). Co otrzymujesz za dodatkowe pieniądze w dv6870ew? Nieco szybszy procesor (2,4 zamiast 2,2 GHz), o 1 GB więcej pamięci RAM i twardy dysk pojemniejszy o 70 GB. Ciekawostką jest, że akumulator w tańszym modelu ma większą pojemność - 5500 mAh zamiast 4700.

Oczywiście owe parametry mają bezpośrednie przełożenie na wyniki naszych testów. Mocniejszy dv6870ew uzyskiwał rezultaty lepsze o około 10 procent od dv6840ew – rzecz jasna z wyjątkiem testów grafiki, w których decydujący głos ma GPU (identyczny w obu Pavilionach).

Pojemność baterii nie pozostała bez wpływu na długość czasu pracy bez zasilania. Tańszy HP z większym akumulatorem i słabszym CPU siłą rzeczy musiał wypaść lepiej, działając średnio o 40 minut dłużej.

Zastrzeżenia można mieć do jakości użytych matryc LCD, które cechują się kontrastem poniżej przeciętnego oraz średnim poziomem jasności.

Laptopy HP Pavilion wyposażono w dotykowe przyciski do sterowania multimediami i niezłe głośniki firmy Altec-Lansing. Do dyspozycji są też dwa wyjścia słuchawkowe oraz przycisk QuickPlay wywołujący odtwarzacz mediów, przy czym wciśnięcie go na wyłączonym komputerze uruchomi Vistę.

Klawiatura jest dość twarda, ale wygodna w użyciu, bowiem klawisze są szerokie. Przyciski touchpada działają pewnie na całej długości.