Hisense 55E76GQ - recenzja telewizora 4K w przystępnej cenie
-
- 05.05.2022, godz. 14:01
Jeszcze niedawno telewizory 4K były dużym wydatkiem. Model Hisense 55E76GQ wyłamuje się z tego schematu, pokazując, że można oferować klientom taką rozdzielczość za mniej niż 2,5 tys. złotych! Ale czy za tę kwotę otrzymujemy solidne urządzenie, czy też odpowiednik "budżetowca" wśród smartfonów? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Zalety:
- atrakcyjna cena
- estetyczny, "lekki" design
- świetne skalowanie
- platforma VIDAA
- ułatwienia dla graczy
Wady:
- wyświetlacz odbija widok
- odwzorowanie kolorów nie jest perfekcyjne
- duży pobór prądu
Wywodząca się z Chin marka Hisense działa od 1979 roku (na rynek międzynarodowy weszła w 1993), a przez dekady swojej aktywności skupiała się na sprzęcie AGD - od lodówek po urządzenia do klimatyzacji. Telewizory są jej najnowszym polem działania. Czy wykonuje je równie udanie, jak pozostałe produkty? Recenzowany 55-calowy model E76GQ kusi wieloma elementami - kwantową kropką, obsługą HDR, trybami ustawień dla graczy i miłośników sportu, a także automatycznym skalowaniem obrazu tak, aby dociągnąć go do jak najwyższej rozdzielczości.
Często jednak bywa tak, że slogany reklamowe swoje, a rzeczywistość swoje. Dlatego postanowiłem poświęcić sporo czasu na zbadanie każdego aspektu tego modelu - od materiału wykonania po jakość obrazu w różnych trybach. Jakie są moje odczucia? Zapraszam do lektury, po której będziesz wiedzieć wszystko.
Zobacz również:
Hisense 55E76GQ - Cena i dostępność
Nie ukrywam, że oprócz aspektów technicznych Hisense 55E76GQ zainteresował mnie także ceną - w chwili pisania tego tekstu można znaleźć go w sprzedaży w kwotach od 2399 do 2599 zł. Biorąc pod uwagę, że testowany przez mnie ostatnio model telewizora 4K kosztował ponad 8 tys. złotych, nie można nie powiedzieć, że jest to bardzo tanio. Oczywiście ten drugi i recenzowany teraz różnią się parametrami technicznymi, mimo wszystko warto zauważyć, że możliwość oglądania filmów i programów telewizyjnych w 4K za cenę poniżej 3 tys. złotych stała się faktem.
Hisense 55E76GQ - Specyfikacja techniczna
Jak zawsze recenzję zaczynamy od sprawdzenia parametrów technicznych, jakie podaje producent. Niestety, na stronie Hisense nie ma informacji dotyczących modelu procesora - poza krótką wzmianką, że jest czterordzeniowy.
Rozmiar ekranu | 55" |
---|---|
Rozdzielczość: | Ultra HD 3840 x 2160 px |
Kontrast: | 4000:1 |
Cyfrowa redukcja szumów: | TAK |
Częstotliwość synchronizacji: | 60 Hz |
HDR: | HDR10, HDR10+ |
Dźwięk: | 2x10 W |
Technologia dźwięku: | Dolby Atmos |
Tuner cyfrowy: | DVB-T2/T/C/S2/S |
Oprogramowanie: | VIDAA U5.0 |
Złącza USB: | USB 2.0 x 1, USB 3.0 x 1 |
Złącza HDMI: | HDMI2.0, HDMI2.1/ALLM, VRR |
Wyjście optyczne: | TAK |
Eternet RJ45 | TAK |
WiFi: | TAK |
Rozmiary z podstawą (WxHxD)(mm): | 122.7 × 78 × 27.1 cm |
Waga: | 15 kg |
VESA: | Kompatybilny z VESA 300 x 200 mm |
Klasa energetyczna: | G |
Poziom zużycia energii w trybie maksymalnego poboru: | 160 W |
Inne | Upscaling Ultra HD, filtr digital 3D, funkcja Anywiev Stream: DMP/DMR |
Co zwraca uwagę, to klasa energetyczna - G, czyli dawna klasa A. W szczytowych chwilach telewizor potrafi być prądożerny. Ciekawi natomiast VIDAA - jest to autorska platforma producenta, powstała na bazie Linxua. Nie tylko oferuje obsługę Wi-Fi i Bluetooth oraz szereg aplikacji umożliwiających szybki przeskok do wybranego serwisu streamingowego, ale również odpowiada za automatyczne dopasowanie ustawień obrazu tak, aby były one zawsze optymalne. Ponadto HiSense podaje, że "rozpoznaje typowe sceny odtwarzanego materiału wideo oraz automatycznie dopasowuje ustawienia ekranu dla osiągnięcia najlepszej jakości obrazu".
Hisense 55E76GQ - Budowa i jakość wykonania
W obecnych czasach preferuje się modele cienkie niczym kartka papieru. Toteż po wyjęciu z pudła było dla mnie pewnym zaskoczeniem, że telewizor jest z tyłu "gruby". Nie widać tego z przodu, jednak należy zarezerwować za nim nieco miejsca. Ta grubość bierze się z wybrzuszonego panelu w dolnej części.

Znajdują się w nim wszystkie złącza - część umieszczona przodem, część bokiem.

Telewizor można postawić lub zawiesić na ścianie. W pierwszym przypadku pomogą charakterystyczne nóżki w kształcie litery "Y". Ich montaż jest bardzo prosty - każdą przykręca się dwiema śrubkami do wyznaczonego miejsca na spodzie urządzenia. Można sobie z tym doskonale poradzić samodzielnie. Nóżki mają uchwyty, przez które możemy przepuścić kable, aby nie plątały się za telewizorem. To zaliczam na plus. Początkowo miałem pewne obawy, czy stojące na tych nóżkach urządzenie nie będzie się chybotać, ale na szczęście były to obawy bezpodstawne. W przypadku zawieszania otrzymujemy dwa specjalne uchwyty i tu także nikt nie powinien mieć problemu z ich montażem.
Obudowa telewizora wykonana została z tworzywa sztucznego w kolorze czarnym. Jest ono bardzo dobrze spasowane, dodatkowo na krawędziach wzmocnione metalowymi wstawkami. Ramki górnej i bocznych praktycznie nie widać, wyróżnia się natomiast dolna, estetycznie srebrna z logo producenta na środku.

Cały telewizor sprawia bardzo przyjemne wrażenie lekkości, a dzięki uniwersalnemu designowi będzie doskonale pasował zarówno do nowoczesnego salonu, jak i urządzonego stylu retro. Wygląda po prostu elegancko w każdym otoczeniu.
Hisense 55E76GQ - Matryca i obraz
A teraz przechodzimy do tego, co najważniejsze, czyli oceny jakości obrazu. Choć w materiałach reklamowych można przeczytać, że to świetny telewizor dla graczy, nie jest to do końca prawdą. Odświeżanie 60 Hz to znacznie za mało dla dynamicznych gier akcji, w których liczy się każdy ułamek sekundy. Dlatego właśnie monitory gamingowe mają odświeżanie co najmniej 120 Hz. Ale jeśli preferujesz spokojniejsze zabawy, jak strategie turowe a la Civilization czy Victoria II - nie będzie z tym problemu, zaś biorąc pod uwagę wielkość dostępnej przestrzeni na mapy taktyczne, łatwiej planować na tak dużym ekranie różne działania.
Jak sprawuje się matryca? Tutaj przystąpiliśmy do testów za pomocą kolorymetru SpyderX Pro. W pomiarach podstawowych odnotowaliśmy mocny kontrast 3825,8:1 oraz solidną jasność 321,8 cd/m3.

Kolejnym krokiem było sprawdzenie podświetlenia panelu. I tu zaskoczenie - w stosunku do środkowego obszaru mamy tu po bokach i na krawędziach dość nieciekawe przekroczenie tolerancji. O ile dopuszczalne jest 10%, w niektórych przypadkach wynosiło ono niemal 20%.

Następny test dotyczy odwzorowania kolorów. Pozytywny wynik dla telewizora do domowego użytku to parametr delta E na poziomie poniżej 4 jednostek. Niestety - aż w dziesięciu przypadkach wartość ta została przekroczona. Jest to o tyle dziwne, że podczas normalnego użytkowania nie odczuwa się żadnych problemów związanych z kolorystyką. Na każdym obszarze ekranu obraz wydaje się idealnie skomponowany z resztą otoczenia. Może dlatego, że średnia delta E wynosi 2,17, a większość przekroczenia dotyczy szarości i czerni? Jest to prawdopodobnie powiązane z odnotowanymi wcześniej przekroczeniami tolerancji podświetlenia.

Na koniec sprawdziłem, jak telewizor Hisense pokrywa przestrzenie barw. W przypadku DCI P3 jest to 71,3%, czyli solidnie, ale bez rewelacji. Zachwyca natomiast perfekcyjny wynik sRGB.

Zacznę od tego, że wyświetlacz nie ma żadnej warstwy antyodblaskowej, dlatego jeśli chcesz obejrzeć coś na nim w słoneczny, jasny dzień, trzeba będzie zasłaniać okna - inaczej pojawia się efekt lustra i na obraz emitowany na ekranie nakłada się odbicie wnętrza pomieszczenia. Wieczorem, w nocy lub po prostu pochmurny dzień nie ma takiego efektu i można cieszyć się pięknym obrazem w 4K. Pięknym - ponieważ mimo nieciekawych wyników pomiarów kolorymetrem, oglądając różnego rodzaju treści (od transmisji meczu piłkarskiego na żywo po programy dokumentalne i filmy akcji) moje oko nie było w stanie zauważyć żadnych różnic w kolorystyce czy defektów obrazu. Pomaga w tym możliwość wyboru trybu obrazu - w tym sportowego i filmowego - oraz takich opcji, jak temperatura kolorów czy jasność. W obu tych aspektach przygotowano kilka przygotowanych ustawień, pozwalających na łatwe i szybkie wprowadzenie pożądanych zmian.
Muszę też przyznać, że bardzo dobrze wypada skalowanie. Miałem okazję obejrzeć na tym telewizorze kilka filmów z lat 80-tych (jak choćby odcinki serialu 07 zgłoś się) i byłem pod wrażeniem "nowoczesności" obrazu. Jednakże już pierwszego dnia zauważyłem, że przez środek wyświetlacza przechodzi żółtawa kreska. W oglądaniu to nie przeszkadza - nie jest widoczna z odległości ok. metra (a przy 55" powinno się zachować co najmniej taki dystans), ale widać ją z bliska. Nie wiem, czy było tylko tak w przypadku mojego modelu, czy też cała seria ma tę właściwości, ale dla pewności informuję o tym fakcie.
Hisense 55E76GQ - Oprogramowanie i dźwięk
Jest telewizor, musi być pilot. Można powiedzieć, że to model standardowy, na którym dominują klawisze numeryczne, d-pad, a także przyciski zmiany kanałów i głośności. W jego dolnej części znajdują się guziki umożliwiające uruchomienie ośmiu serwisów streamingowych. Są one nietypowe, ponieważ obok takich standardowych, jak YouTube czy Netflix i Prime Video, mamy samo YouTube Music, UEFA TV, Rakuten oraz Facebook Watch i VIDAA Free. Ta ostatnia platforma to hub, w którym znajdują się polecane dla użytkownika klipy wideo z różnych źródeł.
Sama platforma VIDAA przypomina nieco Androida, a jest na tyle intuicyjna, że jej opanowanie zajmuje góra kwadrans. Mamy tu ekran z kafelkami, których ułożenie możemy zmieniać tak, jak nam to najbardziej odpowiada. Zaletą jest duża przejrzystość i brak niepotrzebnych aplikacji. Znajdziemy tu całkiem przyjemny wybór, w tym m.in. aplikację cda.pl oraz przeglądarkę internetową. Całość wypada bardzo wygodnie i przyjemnie.

W przypadku dźwięku mamy tu dwa głośniki o mocy 10 W każdy. Znajdują się one w dolnej części urządzenia i przyznam, że potrafią dać niezłego "kopa". W skali głośności od 1-100 słuchałem zazwyczaj na 10-11 i dźwięk wypełniał cały salon. Podobnie jak w przypadku trybów obrazu, mamy tu również kilka trybów emisji - od teatru po sport. Przestrzenność nie zadowoli może audiofili, ale dla przeciętnego użytkownika będzie jak najbardziej akceptowalna. Muszę również dodać, że telewizor obsługuje Dolby Atmos Cinematic. Jest to dźwięk 3D, który działa w głośnikach, jednak poczuje się go dopiero po podłączeniu zewnętrznych głośników - inaczej po prostu nie da się skorzystać ze wszystkich jego możliwości.
Hisense 55E76GQ - Gry i rozrywka
Jeśli chcesz podpiąć konsolę lub komputer do telewizora, dzięki VRR (Variable Refresh Rate) obraz będzie optymalizowany tak, aby jak najlepiej wypadał przy liczbie klatek na ekranie. To wygodne rozwiązanie jest możliwe dzięki obecności złącza HDMI 2.1. Zastosowano także ALLM (Auto Low Latency Mode), mający redukować input lagi do minimalnego poziomu. Na tym nie koniec - gdy podpina się urządzenie do telewizora, samoczynnie uruchamiany jest tryb dla graczy. To bardzo wygodne rozwiązanie, zwłaszcza jeśli często używasz telewizora do rozrywki.

Aczkolwiek pomimo HDMI 2.1 i zastosowanych rozwiązań brak odświeżania 120 Hz nie zapewni wykorzystania wszystkich rozwiązań graficznych występujących zarówno w mocnych kartach graficznych, jak i konsolach. Mimo wszystko zabawa wizualnie wypada świetnie - zwłaszcza w tych produkcjach, które zapewniają obsługę rozdzielczości 4K. A jak wspomniałem wcześniej - jeśli preferujesz bardziej spokojne tytuły, odświeżanie 60 Hz spokojnie wystarczy.
Hisense 55E76GQ - Podsumowanie
Hisense 55E76GQ nie jest perfekcyjny, ale w tej cenie nikt nie spodziewał się przysłowiowych "wodotrysków". Treści na nim ogląda się przyjemnie, a jakość obrazu ani dźwięku nie budzą moich większych zastrzeżeń. Będzie doskonałym wyborem dla osób, które nie chcą płacić pięciu czy sześciu tysięcy złotych, a chcą cieszyć rozdzielczością 4K w każdej sytuacji.