Intel Corei5 650

Cechą szczególna nowych procesorów Intela jest zintegrowany układ graficzny. Nie ma co jednak marzyć o jednym chipie – Intel sięga po znany od dawna zabieg i pod jedną pokrywką umieszcza dwa układy. Pierwszy z nich wykonano w technologii 32 nm i zawiera dwa rdzenie procesora oraz pamięć cache. W drugim, wykonanym w technologii 45 nm umieszczono kontroler pamięci, kontroler magistrali PCI-Express i układ graficzny. Układy komunikują się ze sobą przez łącze QPI.

Kontroler pamięci obsługuje dwukanałową RAM DDR3 o częstotliwości pracy do 1333 MHz. Brak tu możliwości uruchomienia pamięci z częstotliwością 1600 MHz.

Kontroler PCI-Express obsługuje 16 linii tego typu. Układ graficzny nie jest szczytem finezji – wspiera wprawdzie DirectX 10, Shader Model 4.0 czy Open GL 2.1, może wykorzystać do 1,7 GB z RAM komputera i pracuje z częstotliwością 733 MHz, ale mimo niezłej jak na takie rozwiązanie wydajności często przekłamuje obraz 3D, co sprawia, że daleko mu do Radeonów AMD.

Opisywany procesor dysponuje trzypoziomową pamięcią cache: L1, oddzielna dla każdego rdzenia, o pojemności 32 KB (łącznie 64 KB), L2 oddzielna dla każdego rdzenia, o pojemności 256 KB (łącznie 512 KB) i pamięć wspólna dla obu rdzeni cache L3 pojemności 4096 KB.

W procesorze zastosowano funkcję Hyper-Threading dzięki której każdy z rdzeni może symulować dwa oddzielne wątki co sprawia, że działa on jak układ czterordzeniowy. Podnosi to nieco wydajność w aplikacjach pracujących w takim środowisku. Kolejną ze specjalnych funkcji jest TurboBoost podnosząca mnożnik w przypadku gdy nie przekroczona jest TDP (w tym przypadku 73 W) procesora. Nominalnie procesor pracuje z częstotliwością 3,2 GHz, co oznacza mnożnik x24. Wartość ta może być podbita do x25 (3,33 GHz) przy aktywnych dwóch rdzeniach, bądź do x26 (3,46 GHz) przy aktywnym jednym rdzeniu. Funkcja ta podnosi wydajność w wielu aplikacjach i umożliwia dostosowania trybu pracy procesora do ich potrzeb.

Wydajność testowanego procesora jest dobra. Wystarczy do wszystkich zadań, doskonale spisuje się w grach i aplikacjach użytkowych. Zintegrowany układ graficzny ustępuje temu z Core i5 661, na co składają się zarówno niższy zegar procesora, jak i samego układu graficznego. Niestety, także i tutaj pojawiły się opisywane przy okazji Core i5 661 problemy z wyświetlaniem obrazu.

Pobór mocy zestawu z Core i5 650 w czasie spoczynku wynosił zaledwie 98 W. W teście CineBench 10 wzrastał do 172 W, a w PTBoats do 249 W. Tak więc procesor należy do energooszczędnych.

Sprawdziliśmy także jak mocno da się podkręcić nowy układ Intela. Po wyłączeniu trybu TurboBoost przy aktywnych obu rdzeniach i używając standardowego coolera, podnieśliśmy częstotliwość pracy zegara procesora do bardzo dobrych 4368 MHz przy napięciu zasilania 1,42 V. Wynik ten zasługuje na szacunek, zwłaszcza, że z takim zegarem procesor mógł pracować całkowicie stabilnie przez kilka godzin.

Intel Core i5 650 to wydajny, nowoczesny i energooszczędny procesor. Niestety zintegrowanie w nim układu graficznego i kontrolera PCI-Express niesie pewne niedogodności. Chcąc użyć grafiki zmuszeni jesteśmy do kupna odpowiedniej płyty i procesora. Chcąc zbudować system z wieloma kartami graficznymi, mamy do dyspozycji ograniczoną liczbę linii PCI-Express a poza tym będzie to wymagało użycia innej niż wcześniej wspomnianej płyty. Jeśli jednak na te sprawy da się przymknąć oko to i tak trudno zaakceptować dość wysoką, wynoszącą około 700 zł cenę układu.