Iomega ScreenPlay Director HD Media Player 1 TB

Odtwarzacz multimedialny, w którym drzemie spory, niestety ze względu na beznadziejne oprogramowanie, niewykorzystany potencjał. Wbudowany dysk o pojemności 1 TB i bogaty zestaw gniazd nie zdołają przysłonić niedoskonałości w postaci niestabilnego systemu operacyjnego i niedoróbek programowych.

Zaawansowany odtwarzacz sieciowy Iomegi może przyciągać uwagę. Jego specyfikacja jest imponująca, niestety rzeczywistość szybko weryfikuje początkowy entuzjazm. Produkt ten wizualnie przypomina zewnętrzny dysk twardy. Producent wyposażył obudowę w stabilną podstawę, która pozwala na ustawienie odtwarzacza w pionie. Zestaw gniazd jest bogaty -3 porty USB, złącze Ethernet, wyjście HDMI, zadowolą większość użytkowników. Na froncie obudowy ulokowano przyciski pozwalające na sterowanie odtwarzaczem bez użycia pilota. Niestety nie ma wyświetlacz, który pozwoliłby na obsługę niektórych funkcji (np. słuchania internetowych stacji radiowych) bez uruchamiania telewizora. Uruchamianie odtwarzacza nie należy do krótkich. Produkt startuje dobrą minutę. Po tym czasie wyświetlane jest ładne pod względem graficznym menu ekranowe.

Niestety jego wolna prędkość działania może użytkownika doprowadzić do furii. Opcji konfiguracyjnych jest sporo, a wszystkie pozycje w menu opisane są w języku polskim. System operacyjny Iomegi to jej największy minus. Pracuje niestabilnie, urządzenie często się wiesza zmuszając obsługującego do twardego restartu (pomaga jedynie wyjęcie kabla zasilania). Urządzenie odtwarza pliki w wysokiej rozdzielczości do 1080p, lecz podczas odtwarzania trafiamy na kolejne problemy. Jeśli w pliku MKV mamy nagranych kilka ścieżek dźwiękowych to model ten nie pozwoli nam często na ich przełączanie.

Nie ma także obsługi polskich czcionek wyświetlanych w napisach ekranowych. Pojemny dysk twardy skłania do wykorzystania Iomegi w roli urządzenia do pobierania danych z Internetu. Obietnicę tę powinien spełnić wbudowany klient BitTorrent. Niestety jego działanie, a właściwie nie działanie tylko może zirytować. Także praca w sieci może użytkownika zdenerwować. Transmisja danych w sieci LAN trwa wieki – przesłanie terabajta danych wg. naszych wyliczeń zajęłoby ... 10 dni. Jeśli chodzi o jakość obrazu jest nieźle, obraz ma ładne, soczyste kolory, jest ostry i płynny. Dźwięk także nie daje powodów do narzekań. Podłączenie do sieci pozwala na przeglądanie zasobów wybranych serwisów internetowych, np. YouTube Iomega ma spoty potencjał, jednak będzie warto ją kupić tylko wtedy gdy producent dopracuje firmware. W chwili obecnej użytkowanie tego produktu nie sprawi wiele przyjemności.