Mustek PowerMust 600 LCD
-
- 21.12.2010, godz. 17:52
PowerMust 600 LCD może zabezpieczyć odbiorniki o łącznej mocy pozornej do 600VA albo czynnej 360W. Trzy gniazdka formatu komputerowego oferują pełne zabezpieczenie bateryjne razem z filtrem przeciw przepięciowym. Istnieje także możliwość ochrony sieci telefonicznej albo komputerowej. Informacja o stanie urządzenia, w tym stopnia naładowania baterii w czasie korzystania z tego źródła zasilania wyświetla się na niewielkim LCD.
PowerMust 600 LCD może zabezpieczyć odbiorniki o łącznej mocy pozornej do 600VA albo czynnej 360W. Trzy gniazdka formatu komputerowego oferują pełne zabezpieczenie bateryjne razem z filtrem przeciw przepięciowym. Istnieje także możliwość ochrony sieci telefonicznej albo komputerowej. Informacja o stanie urządzenia, w tym stopnia naładowania baterii w czasie korzystania z tego źródła zasilania wyświetla się na niewielkim LCD. Dane mogą także przekazywane przez złącze RS-232 do programu WinPower zainstalowanego na chronionym komputerze. Energia zmagazynowana jest w jednym akumulatorze o pojemności siedmiu amperogodzin. Ta pojemność wystarcza na minutowe podtrzymanie obciążenia 325 W. Teoretycznie urządzenie ma szybką ładowarkę. Według specyfikacji cztery godziny powinny wystarczyć do osiągnięcia 90% pojemności baterii. Rzeczywiście test po dwugodzinnym ładowaniu przyniósł taki sam wynik. Ale to była dalej zaledwie minuta. Słabe wyniki są prawdopodobnie skutkiem nie najlepszej kondycji samej baterii PowerMust 600 LCD ma dwa stopnie AVR, jeden obniża zbyt wysokie napięcie do 85%, drugi podwyższa za niskie o 18%. Momenty przejścia są nieźle dobrane, w efekcie urządzenie stabilizuje napięcie w przedziale 175-274 woltów do zakresu dwukrotnie mniejszego (199-244) bez używania baterii. Poniżej 175 i powyżej 274 woltów zasilacz przechodzi do pracy bateryjnej wytwarzając napięcie prostokątne z silnym udziałem niezrównoważonej składowej indukcyjnej. Woltomierz określił wysokość napięcia na 229 V. Impulsowemu zasilaczowi komputerowemu wystarczy, ale z bardziej wymagającym odbiornikom ten kształt może sprawiać problemy. Podtrzymanie napięcia po zaniku sieci uruchamia się po 10 milisekundach przerwy. Pierwszy okres jest chaotyczny, stabilizacja nowego napięcia, jego fazy i amplitudy następuje od okresu drugiego. Interaktywność mamy dobrą, nowa faza jest tylko nieznacznie przyspieszona w stosunku do starej.