Navman F45 + AutoMapa PL

Navman to marka należąca do MIO i to widać już na pierwszy rzut oka. Plastik użyty do wykonania płaskiego, przenośnego urządzenia do nawigacji GPS jest nie najlepszej jakości chociaż odporny na uszkodzenia i zarysowania. Uchwyt do mocowani na szybie jest króciutki a sposób osadzania na nim urządzenia kłopotliwy w samochodach z mocno pochyloną szybą. Trudno też zgodzić się z przymiotnikiem „płaskie” w przytoczonym wyżej cytacie – dziś gdy wiele nawigacji ma grubość rzędu 10 mm, niemal 2 cm Navmana (dokładnie 18,5 mm) to raczej nie jest powód do dumy. Ekran ma przekątną 4,3 cala i wyświetla ostry , jasny obraz. W słoneczne dni pomaga warstwa antyodblaksowa. Niestety czułość i precyzja sterowania jaką zapewnia ekran , szczególnie na brzegach są fatalne. Urządzenie nie posiada żadnych dodakowych funkcji poza nawigacją. W obudowie umieszczno więc wyłącznie gniazdo USB do komunikacji z komputerem. Brak czytnika kart pamięci, całe oprogramowanie znajduje się w pamięci wewnętrznej o pojemności 2048 MB. Navman korzysta z procesora Samsyng 2450 o częstotliowości pracy 400 MHz. W urządzeniu zainstalowano mapę AutoMapa Polska w wersji 6.6.1. Wielokrotnie chwaliliśmy ją za ogromną bazę adresów i punktów POI. Pokrycie sieci dróg w naszym karju jest pełne łącznie z wieloma drogami gruntowymi, Wyznaczane trasy są precyzyjne zwłaszcza przy korzystaniu z systemu AM Traffic. Mapa pozwala na dostosowanie trasy do wymagań kierowcy , przy czym da się wytyczać ją na sześć sposobów dla trzech typów samochodów. Menu mapy jest czytelnie i intuicyjne, ilość dostępnych funkcji bardzo duża. Ogólnie jest to bardzo dobry towarzysz podróży po naszym kraju.Sygnał GPS Navman łapie szybko i dobrze utrzymuje podczas jazdy. Pod tym względem „płaskie , prznośne urządzenie” sprawuje się bez zarzutu. Navman F45 z mapą AutoMapa Polska kosztuje ponad 500 zł. I szczerze pisząc jest to cena za takie urządzenie niedorzeczna. Z wyjątkiem mapy i sprawnie działającego odbiornika nie ma nim nic co można określić słowem „dobre”. Brak dodatkowych funkcji nie musi przeszkadzać, ale fatalna czułość ekranu, króciutki uchwyt do mocowania na szybie, toporny wygląd czy kiepskiej jakości materiały użyte do wykończenia sprawiają, że tego „płaskiego, przenośnego urządzenia” nie da się nikomu polecić.