Netgear WNDR3700 RangeMax

Netgear od dłuższego czasu zamierzał wprowadzić na rynek super ruter bezprzewodowy przebijający konkurencję zasięgiem sygnału radiowego...

Środkiem do podboju rynku miało być osiem anten. W ubiegłym sezonie taka liczba anten była na wyposażeniu jednopasmowego WNR3500. Ta konstrukcja nie wypadła najlepiej, prawdopodobnie z powodu trudności z wykorzystaniem całej ósemki, których liczba mocno komplikuje stronę obliczeniową. Dopiero budowa rutera jednocześnie pracującego w dwóch pasmach, pozwoliło rozwiązać ten problem. Podzielenie tej liczby anten na dwie czwórki, jedną do obsługi pasma 2,4 GHz i drugą do pięciogigowego okazało się trafieniem w sedno. WRT3700, zbudowany według tej koncepcji, okazał się lepszy od konkurencji.

Poza typowymi funkcjami ruter pozwala na podłączenie do sieci przez USB zewnętrznego dysku twardego. Obsługiwane sa systemy NTFS i FAT32, a udostępnianiem plików zarządza SMB. Są też konta admina i gościa oraz skromny zestaw narzędzi do zarządzania. Dzięki temu można odseparować dwie sieci bezprzewodowe. Interesującym dodatkiem jest miernik ruchu w sieci.

Trudny wybór

Możliwość jednoczesnej pracy w obu pasmach nie oznacza, że ruter będzie je samodzielnie wybierał w celu przyspieszenia transferu nawet jeśli współpracuje z kartą sieciową o takich możliwościach. W tej kwestii decydują ustawienia karty a nie rutera. Na przykład w Intelu 5300 dopiero po wybraniu opcji karty 802.11 a/g ruszył transfer w paśmie 5 GHz. Sam producent przyznaje się do ograniczeń szybkości wywołanej szyfrowaniem i szukaniem optymalnego kanału. Radzi ustawić ten sam w ruterze i współpracującej karcie.

Do przetestowania wybraliśmy transfery w mniej zatłoczonym paśmie 5 GHz. W tych warunkach WNDR3700 kopiował w tempie 85 Mb/s przy trwającej 12 milisekund obsłudze pliku. Pakiety TCP transferowały się w tempie 53 Mb/s, a UDP ponad dwukrotnie wolniej. To są wyniki dla transmisji wykorzystującej w testowym laptopie trzy anteny. Przy korzystaniu z dwóch, transfer TCP jest o czwartą część wolniejszy. W obu wypadkach sygnał najmniej tracił na mocy podczas pokonywania przestrzeni ze wszystkich ruterów, a na przeszkodach znalazł tylko jednego pogromcę. Czołowe miejsca we wszystkich konkurencjach dały Netgearowi ostateczne zwycięstwo.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: