Nikon Coolpix S8200

Mamy kolejny "kieszonkowy superzoom" Nikona - Coolpix S8100 został zastąpiony modelem oznaczonym jako S8200. Tak, jak poprzednik jest niewielki i bardzo smukły, biorąc pod uwagę ponadprzeciętne możliwości optyczne. Aparat z długą "lufą" czyli 14-ktornym zoomem - został wyposażony 16-megapikselowy sensorem CMOS typu BSI. Atutem tej konstrukcji jest możliwość rejestrowania filmów Full HD oraz możliwość rejestrowania zdarzeń w zwolnionym lub przyspieszonym tempie.

W bogatej ofercie Nikona już od dłuższego czasu istnieje seria cyfrówek, które będąc niewielkich rozmiarów dysponują obiektywem o wielkich możliwościach. Te "wielkie" możliwości Nikona Coolpiksa S8200 nie robią co prawda dużego wrażenia na posiadaczach kompaktów z zoomem 20 lub 30x (na przykład modelu Coolpix P500 czy P510). Zaletą jest połączenie niewielkiej i smukłej obudowy i szerokokątnego obiektywu (ekw. 25 mm), który jest w stanie aż 14-krotnie przybliżać fotografowaną scenę. "Kieszonkowe superzoomy" zdobywają coraz większą popularność - następca Nikona Coolpiksa S8100 będzie musiał konkurować z dobrze zapowiadającym się modelem konkurencji - Panasonikiem TZ30 (nieco starszy model TZ10 był jednym z rynkowych hitów). Także Canon, Olympus i Samsung ma na swojej półce podobne konstrukcje -modele SX 230 HS, SH-21 i WB750. Czy następca S8200 ma szanse z nimi konkurować.

Budowa

Wszystko wskazuje na to, że tak. Aparat na pierwszy rzut oka przypomina cyfrówkę dla zaawansowanych fotoamatorów - to co może sugerować przynależność do kompaktowej elity to zlokalizowanej się na górnej ściance koło trybów pracy. Lubimy mieć sprzęt, który wygląda poważnie. Wbrew pozorom nie jest to urządzenie dla zaawansowanych amatorów - nie znajdziemy na nim trybów "twórczych" PASM, jakie pojawiają się w sprzęcie dla wymagających (na przykład w udanych Coolpiksach P310 czy P7100). Pozycje, jakie umieszczono świadczą o sporym stopniu zautomatyzowania cyfrówki - pozwalają ustawić jeden z profili tematycznych. Tuż obok koła zlokalizowano przycisk wyzwalania migawki okolony dźwigienką zmiany ogniskowej. Po drugiej stronie górnej ścianki Nikona S8100 konstruktorzy umieścili wysuwany ponad korpus flesz. Rozwiązanie to jest znacznie lepsze od typowego, gdzie palnik znajduje się na przedniej ściance aparatu. Po pierwsze nie występuje ryzyko przysłonięcia lampy palcem podczas fotografowania (co zdarza się, szczególnie gdy flesz umieszczony jest w okolicy spustu migawki), po drugie lampa jest bardziej oddalona od osi optycznej obiektywu, co zmniejsza ryzyko występowania efektu czerwonych oczu (choć w przypadku małej kompaktowej cyfrówki raczej w niewielkim stopniu). Na pleckach Nikona Coolpika S8200 znajdziemy bardzo dobry, trzycalowy ekran LCD o rozdzielczości 921 tysięcy pikseli. Zapewnia wyśmienity obraz.

Zobacz również:

  • Jaka lustrzanka na początek? Zebrałam modele do 4000 zł

Nawigatorem w Coolpiksie S8200 jest czterokierunkowy "talerzyk" zintegrowany z obręczą - kółkiem zmiany wartości. Poszczególne bieguny stanowią skrót do menu flesza oraz włączniki samowyzwalacza, kompensatora ekspozycji oraz trybu makro.

Cyfrówka nie dysponuje przyciskiem pozwalającym na szybka zmianę czułości. Ustawianie poziomu ISO możliwe jest tylko w menu aparatu.

Nikon Coolpix S8200 jest zasilany akumulatorem litowo-jonowym. Masa aparatu z włożonym akumulatorem wynosi 213 gram.

Elektronika

Nikon Coolpix S8200 wyposażono w małą (1/2,3 cala) matrycę o rozdzielczości 4608x3456 (aż 16 milionów!) pikseli typu CMOS BSI. Ten rodzaj sensora charakteryzuje się lepszą, w porównaniu do klasycznych przetworników, relacją poziomu sygnału do szumu. Czy dzięki niemu aparat rejestruje czystszy obraz? W testach wyszło, że nie - ogólnie poziom zakłóceń jest raczej przeciętny lub nawet poniżej przeciętnego. Cóż, to cena, którą trzeb azapłącić za horrendalnie wysoką rozdzielczość sensora. Moim zdaniem ni nie uzasadnia stosowania w aparacie amatorskim matrycy 16 Mpix. Nikon Coolpix S8200 zapisuje zdjęcia na karcie SD (aparat akceptuje także nośniki SDHC i XC) lub w pamięci wewnętrznej.

Optyka

Coolpix został wyposażony w obiektyw z 14-krotnym zoomem optycznym. Najkrótsza ogniskowa Nikona S8100 odpowiada 25 milimetrom - w poprzednim modelu mieliśmy zoom 10x i ekwiwalent najkrótszej ogniskowej 30 mm. Jest to obiektyw szerokokątny, za pomocą którego da się obejmować szerokie plany. Przy najkrótszej ogniskowej światło obiektywu wynosi 1:3,3. Obiektyw niestety nie jest jasny. Na szczęście zastosowano mechaniczny stabilizator obrazu VR.

Funkcjonalność

Aparat jest w dużym stopniu zautomatyzowany. Użytkownik nie może ustawiać ani czasu otwarcia migawki, ani przysłony. Cyfrówka pozwala na wykonanie ręcznego balansu bieli. Dzięki tej funkcji możesz liczyć na poprawne oddanie barw podczas fotografowania przy sztucznym oświetleniu (w tych warunkach automatyka aparatów zazwyczaj radzi sobie słabo).

Nikon Coolpix S8200 został przystosowany do rejestracji filmów w rozdzielczości Full HD.

W aparacie zastosowano nawet dedykowany przycisk pozwalający na inicjację lub kończenie rejestracji wideo. Podczas kręcenia filmów użytkownik może używać zoomu optycznego.

Coolpiksa S8200 można podłączyć bezpośrednio do telewizora czy projektora kablem HDMI.

Filmowanie Coolpiksowi wychodzi dość dobrze - jedynie można mieć zastrzeżenia do płynności przy zmianie ognikowej - gdy soczewki poruszają się obraz delikatnie się trzęsie.

Wyniki testów jakości obrazu

W teście ostrości obrazu Nikon Coolpix S8200 otrzymał 8 punktów na 10 możliwych. To świetny rezultat jak tę klasę sprzętu. W próbach MTF50 przy analizie pochylonej krawędzi aparat uzyskał następujące wyniki:

- 2199 lph (linie na wysokość kadru) w centrum kadru przy szerokim kącie

- 2233 lph przy zbliżeniu (około 5x)

- 1222 lph przy brzegu kadru (szeroki kąt)

- 2122 lph brzeg kadru przy zbliżeniu (tu wyniki są zaskakująco dobre)

Weryfikacja w postaci analizy klinu mniej więcej potwierdziła powyższe wyniki. Warto zauważyć, że są one bardzo porównywalne do wyników, jakie uzyskał model Panasonic Lumix FZ150, który dysponuje matrycą uboższą o 4 miliony pikseli. Widać więc jak niewielki wpływ ma rozdzielczość sensora na realną rozdzielczość obrazu. "Wyścig pikseli" na obecnym etapie rozwoju aparatów kompaktowych nie ma sensu, bo istotne ograniczenie stanowi rozdzielczość optyki. Duża ilość detektorów na matrycy służy głównie do uprawiania marketingu.

W kolejnym ważnym teście - próbie określającej rozpiętość tonalną zdjęć - Nikon Coolpix S8200 otrzymał 6,5 punktu na dziesięć. Jakby nie przesadzona rozdzielczość, może byłoby lepiej. Za poziom szumów (analizie poddajemy środkową część każdego z 24 pól tablicy GretagMacbeth) aparat otrzymał 3,4 punktu (przy najniższej czułości ISO 100). Poprzednik dysponujący matrycą 12 Mpix był tu o 1 punkt lepszy. Po co komu zatem te destruktywne dodatkowe 4 miliony pikseli?

Wnioski

W znacznym stopniu zautomatyzowany aparat dobrze sprawdzi się w rękach amatora. Wygląda solidnie, daje także spore możliwości optyczne. To, do czego można się przyczepić to zbyt wysoka rozdzielczość sensora, co powoduje wysokie szumy, a nie przekłada się na wzrost rozdzielczości obrazu.

Wykres i zdjęcia z testów

Nikon Coolpix S8200

Ostrość. W teście ostrości obrazu Nikon Coolpix S8200 otrzymał 8 punktów na 10 możliwych. Wyżej przedstawiamy okno z analizy rozdzielczości w programie Imatest.

Nikon Coolpix S8200

Dynamika. W jednym z najważniejszych testów - próbie określającej rozpiętość tonalną zdjęć - Nikon Coolpix S8200 otrzymał 6,5 punktu na dziesięć.

Zdjęcie pochodzi z testu dynamiki obrazu i jest wykonane przy najniższej czułości. Mamy kilka figurek, które silnie bądź bardzo słabo odbijają światło. Odwzorowanie szczegółów na figurce białej i lewej części stojącej obok niej figurki czarnej, świadczy o dynamice rzędu 7EV. Jeśli szczegóły pojawią się także po prawej stronie czarnej figurki, dynamika wynosi około 11EV. Zdjęcie dobrze pokazuje nie tylko zdolność aparatu do odwzorowania szczegółów w ekstremach tonalnych, ale także jakość tego odwzorowania (szumy, desaturację itp.).

Nikon Coolpix S8200

Dystorsja. Zdjęcie z testu odwzorowania geometrycznego.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: