ONE M8
-
- 07.05.2014, godz. 08:14
HTC One M8 to najbardziej zaawansowany smartfon jaki obecnie można kupić. Producent zadbał o to, aby korzystanie z niego było proste a wydajność wykorzystywana nie tylko grach. Podobnie jak w poprzedniku jakość podzespołów i wysoka wydajność idzie w parze z masą dodatkowych funkcji. Sprawdzimy jak długo działa na baterii, oceniamy jakość wyświetlacza i wydajność podzespołów.
Obudowa
HTC One M8 z uwagi na to, że wykorzystuje 5 calowy ekran, jest nieco większy (146,4 x 70,6 x 9,4 mm) od poprzednika (HTC One M7: 4,7 cali – 137,4 x 68,2 x 9.33). Różnica nie jest jednak duża i dotyczy tylko szerokości wysokości, grubość obudowy jest praktycznie identyczna. Pozostał też półokrągły profil, który sprawia, że smartfon wygodnie leży w dłoni. Niestety obudowa jest „jednoczęściowa”, brak tylnej klapki to spore utrudnienie w przypadku awarii akumulatora. Jej uszkodzenie czy wymiana na nową, jest niemożliwa bez wizyty w serwisie. Obudowa wykonana jest w przeważającej części z aluminium, wcześniejsza wersja posiadała go o kilkanaście procent mniej.

Brak ściąganej tylnej klapki zmusił producenta do umieszczenia gniazda na karty pamięci i SIM z boku obudowy. Aby wyciągnąć zaślepki chroniące je przed przedostawaniem się kurzu trzeba wykorzystać specjalny szpikulec, który znajdziemy w pudełku ze smartfonem. Niestety gniazda karty SIM jest bardzo małe i przyjmuje tylko najmniejsze karty (nanoSIM).
Zobacz również:
Test HTC One M8 zaczynam od sprawdzenia jego wydajności w programie Antutu 4. To aplikacja sprawdzająca wydajność procesora, pamięci układu graficznego itp. Jej wyniki są według mnie dyskusyjne (zależne od rozdzielczości wyświetlacza, stopnia zapchania systemu itp.), ale jest bardzo popularna i chyba w tym tkwi jej siła. Oczekiwałem nieco lepszego wyniku niż HTC One Maxa czy innych topowych smartfonów z 2013 roku i niewielkiej różnicy w porównaniu do urządzeń zbudowanych na platformie Snapdragon 800 z procesorem Krait 400. HTC One M8 w teście Antutu 4.4 uzyskał wynik 34494 pkt. Czyli tyle samo co Samsung Galaxy Note 3. Jest więc wyraźny progres w porównaniu do poprzednika (HTC One – 25589 pkt) czy Samsunga Galaxy S4 (27012 pkt).
Wydajność warto też sprawdzić innymi aplikacjami, które wg mnie są lepiej napisane i bardziej oddają realną „moc” smartfona. Na pierwszy ogień idzie CPU Prime, który sprawdza szybkość procesora w operacjach słało, zmiennoprzecinkowych, z wykorzystaniem jednego i wielu rdzeni. Wynik 7244 pkt, to rezultat o prawie 2000 pkt lepszy niż Samsunga Galaxy Norte 3 (5799 pkt). HTC M8 wyraźnie wyprzedza też Samsunga S4, czy HTC One, które w tym teście uzyskały wynik poniżej 5000 pkt.

W teście Quadrant Benchmark HTC M8 uzyskał wynik 24140 pkt. Czyli o kilkanaście procent lepszy niż Samsung Galaxy Note 3. Również w teście wydajności procesora HTC M8 uzyskał wyraźną, ale niezbyt dużą przewagę (Quadrant CPU - 87051 pkt) nad Samsungiem Galaxy Note 3 (Quadrant CPU - 78097 pkt).

W tym miejscu warto zajrzeć do specyfikacji HTC M8, która wyraźnie pokazuje, że mamy do czynienia z jedną z najwydajniejszych platform (Qulacomm Snapdragon 801). Zarówno Snapdragon 800 jak i 801 dysponują tym samym układem graficznym Adreno 330 i procesorem Krait 400. To nie rewolucja a raczej dopieszczenie popularnego Snapdragona 800, który wykorzystuje np. Samsung Galaxy Note 3. Snapdragon 801 charakteryzuje się jednak wyższym taktowaniem, które w przypadku układu graficznego Adreno 330 wzrosło z 450 do 578 MHz, procesora do 2,36 GHz i pamięci z 800 do 933 MHz. W efekcie wzrost wydajności jest , ale nie jest zbyt duży. Większy skok „wydajnościowy” będzie z pewnością po wprowadzeniu nowej generacji smartfonów wykorzystujących układ Snapdragon 805 z akceleratorem graficznym Adreno 420. Potwierdza to test 3DMark Unlimited, który potrafi skutecznie obciążyć procesor i układ graficzny.
HTC M8 w teście 3DMark Unlimited okazuje się prawie dwukrotnie szybszy (20468) od HTC One (ok 11000 pkt w teście 3DMark Unlimited ). Jednak gdy porównamy jego osiągi do wydajnych smartfonów zbudowanych w oparciu o platformę Snapdragon 800, to różnica nie jest już tak duża i wynosi około 20 %.
Ekran
HTC One M8 wyposażony jest w bardzo dobrej jakości wyświetlacz wykonany w technologii Super LCD 3. Technologia ta pozwala na produkcję cienkich ekranów o niskim poborze prądu i jednocześnie wyższej jasności niż klasyczne LCD. Wyświetlacz oferuje przy tym szerokie kąty widzenia (jak dla mnie porównywalne z AMOLED) i wysoką rozdzielczość 1920x1080 pikseli. Przekątna ekranu to 5 cali, czyli jest niewiele większa niż poprzednika (4,7 cali). Przy pełnej sile podświetlenia oferuje jasność na poziomie 440 cd/m2. To bardzo dobry wynik, gwarantujący odpowiednią czytelność wyświetlanych informacji nawet w bardzo słoneczny dzień. Przy 50% sile podświetlenia jasność ekranu spada do 150 cd/m2 a minimalna siła podświetlania zmniejsza jasność wyświetlacza do 11 cd/m2.
To szeroki zakres regulacji, który pozwala dokładnie dostosować jasność wyświetlacza do warunków zewnętrznych. Oczywiście jest dostępny też tryb automatycznego podświetlenia ekranu. System pozycjonowania dotyku potrafi zarejestrować do 10 pkt jednocześnie. Działa szybko i bardzo precyzyjnie, także nie ma żadnego problemu z wyborem nawet małych opcji.
Aparat fotograficzny
Ludzie przyzwyczajeni do wyścigu na megapiksele, psioczyli na poprzednika, który wyposażony był w niewielka matrycę. W HTC ONE M8 jest podobnie, bo matryca głównego aparatu ma 4 MPixele, tyle że do dyspozycji są nie dwie (przednia i tylna) a trzy kamery. Przednia (od strony wyświetlacza) ma 5 MP, a tylna główna 4 MP i dodatkowa 2 MP. Ta dodatkowa kamera ma istotne znaczenie, bo za jej pomocą aparat podczas robienia zdjęć zapisuje dodatkowe informacje o głębi ostrości poszczególnych obiektów. W efekcie uruchamiając aparat specjalnym trybie edycji można ręcznie ustawiać ostrość na dany przedmiot lub osobę i następnie zapisać zdjęcie jako JPG. To ciekawa i dające spore możliwości funkcja, której nie było w poprzedniku. Dodatkowo usprawniono rejestrowanie filmów, poprzez dodanie aktywnej pauzy, która pozwala na tworzenie jednego filmu z różnych ujęć.
Jakość zdjęć w porównaniu do poprzednika jest nieznacznie lepsza, ale nie oszukujmy się nie ma tu rewolucji. Mała rozdzielczość matrycy sprawia, że przy powiększeniu widać pikselozę a szczegóły się rozmywają. Jak na smartfona zdjęcia są i tak bardzo dobre a wg mnie nawet lepsze niż z tańszych kompaktów.
Czas pracy na baterii
HTC One M8 wyposażony jest w specjalny tryb ekstremalnego oszczędzania energii, który redukuje do minimum pracę najbardziej prądożernych podzespołów. My podczas testów nie korzystaliśmy z
z tych opcji.
Pierwszy test polegał na przeglądaniu w pętli stron internetowych przy jasności ekranu wynoszącej 200 cd/m2. Czyli komfortowej do pracy w zamkniętych pomieszczeniach. Wynik 704 minut zrobił na nas spore wrażenie. Do porównania z innymi smartfonami wykorzystaliśmy jednak inny test, odtwarzania filmu z YouTube w pętli z włączonym interfejsem Wi-Fi. tutaj HTC One M8 okazał się nieco lepszy od Samsunga Galaxy Note 3 (524 minuty) uzyskując wynik 548 minut.
