OnePlus 11 to smartfon kompletny! Popularna marka wraca na właściwe tory
-
- 04.03.2023, godz. 12:12
OnePlus 11 to jeden z pierwszych flagowców, które zadebiutowały na rynku w 2023 roku. Urządzenie nie ma łatwej konkurencji, ale zdecydowanie zasługuje na uwagę potencjalnych użytkowników.
W skrócie:
Najnowszy smartfon marki OnePlus jest urządzeniem, któremu nie brakuje praktycznie niczego. Flagowiec posiada świetny ekran, topowe podzespoły oraz solidny aparat. Trudno również przejść obojętnie obok designu, który zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurencji. Największą wadą smartfona jest przeciętna jakość funkcji odblokowywania urządzenia twarzą.
Zalety:
- Genialne głośniki
- Świetna wydajność
- Powrót alert slidera
- Unikalny design plecków
- Aparat z solidnym trybem portretowym
- Szybkie ładowanie oraz wytrzymała bateria
Wady:
- Brak pełnej wodoszczelności
- Funkcja odblokowania twarzą często mnie zawodziła
Jeszcze kilka lat temu OnePlus znany był głównie z wypuszczania na rynek tzw. flagship killerów, czyli urządzeń, które oferowały wiele flagowych funkcji, ale same były znacznie tańsze niż topowe modele innych producentów. Kiedy marka zaczęła produkować smartfony dorównujące ceną konkurencji, spotkało się to z mieszanym odbiorem starszych fanów, którzy zarzucali jej głównie zatracenie swojej unikalności. Wydaje się więc, że premiera OnePlus'a 11 miała być - przynajmniej częściowym - powrotem do korzeni i próbą stworzenia urządzenia, które będzie posiadało szereg unikatowych funkcji oraz zachęcającą cenę. Flagowiec trafił do mnie na testy niedługo po swojej premierze, a o tym jak korzystało mi się z tego smartfona możecie przeczytać w poniższej recenzji.
OnePlus 11 - Unikalny design oraz świetny ekran

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
OnePlus 11 wyróżnia się designem na tle swojej konkurencji. Urządzenie posiada unikalną wysepkę z aparatami, która umieszczona została w lewym, górnym rogu plecków i częściowo zachodzi na bok smartfona. Testowany przeze mnie model otrzymał czarne, matowe wykończenie, a na tyle flagowca wyraźnie widoczne jest jedynie logo producenta. Niemalże wszystkie marki umieszczają na pleckach swoich smartfonów sporo napisów, które zdecydowanie zaburzają estetykę ich urządzeń. OnePlus nie jest pod tym względem wyjątkiem, ale warto zauważyć, że w przypadku modelu oznaczonego numerem 11 napisy są prawie niewidoczne. Producent zdecydował się na zastosowanie szarej czcionki, która świetnie wtapia się w plecki urządzenia. Nie jestem pewien jak wygląda to w przypadku innych wariantów kolorystycznych tego samego smartfona, ale model w czarnym, matowym wykończeniu prezentuje pod tym względem naprawdę świetnie.
Zobacz również:
- OnePlus 11 otrzyma nowy wariant kolorystyczny! Marka zapowiada intrygujące wykończenie flagowca
- OnePlus 11 ma jedną ciekawą funkcję, która powinna znaleźć się w każdym smartfonie z Androidem
- Galaxy S23 Ultra na promocji! Za najnowszego flagowca zapłacisz teraz o kilkaset złotych mniej
Jedynym elementem flagowca, który może się palcować jest - wspomniana już wcześniej - wysepka na aparaty. Przestrzeń wokół obiektywów jest wykonana z chromowanej stali nierdzewnej i często zostaje na niej kurz lub odciski dłoni. Jestem zwolennikiem wszelkich matowych rozwiązań, ale muszę przyznać, że design wysepki z aparatami idealnie pasuje do reszty urządzenia. Całość wygląda bardzo elegancko i zdecydowanie sprawia wrażenie produktu premium.

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
Na lewej krawędzi smartfona znajdziemy przyciski do kontrolowania głośności multimediów, a na prawej klawisz blokady oraz - wyczekiwany przez fanów - alert slider, który powraca do smartfonów marki OnePlus. Ten drobny element jest jedną z najbardziej unikatowych funkcji w dzisiejszych flagowcach. Przycisk służy do szybkiego przełączania się pomiędzy trzeba trybami smartfona - cichym, standardowym oraz dopuszczającym jedynie wibracje. Chciałbym, aby każdy telefon oparty na Androidzie oferował taką opcję, ponieważ jest ona niezwykle użyteczna kiedy kładziemy się spać czy jesteśmy w trakcie pracy lub wykładów.

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
Na dolnej krawędzi urządzenia znajduje się głośnik oraz tacka na karty SIM. OnePlus 11 nie oferuje możliwości rozszerzenia pamięci o karty micro SD oraz nie posiada wejścia słuchawkowego. Jest to już standard we współczesnych flagowcach, ale być może brak wymienionych wcześniej funkcji będzie czynnikiem, który zaważy na decyzji dotyczącej zakupu smartfona.

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
Na uwagę zasługuję również ekran, który jest panelem typu Fluid AMOLED o przekątnej 6.7-cala. Smartfon jest dość spory, ale odruchowo obsługiwałem go jedną ręką i nie musiałem się przy tym specjalnie gimnastykować. Maksymalna częstotliwość odświeżania obrazu wynosi 120 Hz, a ponadto urządzenie oferuje opcję adaptacyjnego modyfikowania tej wartości - w zależności od oglądanych przez nas treści. Nie mam również żadnych zastrzeżeń co do kątów widzenia oraz jasności samego ekranu.
OnePlus 11 - Specyfikacja urządzenia
Wymiary | 163.1 mm x 74.1 mm x 8.53 mm | |
---|---|---|
Waga | 205 g | |
Rozmiar wyświetlacza | 6,7-cala | |
Wyświetlacz | Fluid AMOLED | |
Jasność szczytowa | 1300 nitów | |
Częstotliwość odświeżania ekranu | 1-120 Hz | |
Procesor | Snapdragon 8 Gen 2 | |
Pamięć RAM | 16 GB | |
System operacyjny | Android 13 | |
Pamięć wewnętrzna | 256 GB UFS 4.0 | |
Aparat główny | 50 Mpix | |
Dodatkowe obiektywy | 48 Mpix (Ultraszerokokątny) + 32 Mpix (Teleobiektyw portretowy) | |
Przedni obiektyw | 16 Mpix | |
Bateria | 5000 mAh | |
Ładowanie | 100 W | |
Wodoodporność | IP64 | |
Porty | USB-C | |
Czytnik kart pamięci | Nie |
OnePlus 11 - Codzienne użytkowanie
OnePlus 11 jest jednym z pierwszych flagowców opartych na procesorze Snapdragon 8 Gen 2. Nowa jednostka marki Qualcomm jest nie tylko wyraźnie mocniejsza od swoich poprzedników (modelu 8 Gen 1 oraz 8 Plus Gen 1), ale i lepiej radzi sobie z zarządzaniem energią oraz generowaniem mniejszej ilości ciepła. Testowany smartfon został dodatkowo wyposażony w 16 GB pamięci RAM oraz 256 GB miejsca na pliki. Warto również zauważyć, że zastosowana we flagowcu pamięć należy do standardu UFS 4.0, który jest obecnie najszybszą opcją dostępną dla urządzeń mobilnych. Zaznaczę jednak, że tańsza wersja smartfona (z 128 GB miejsca na pliki) posiada wolniejszy typ pamięci UFS 3.1.

Kiedy rozpoczynałem testy OnePlus'a 11, oczekiwałem od niego najwyższej wydajności. Specyfikacja, którą wymieniłem wcześniej powinna być tego całkowitym gwarantem, a jeśli weźmiemy również pod uwagę system Android 13 oraz nakładkę OxygenOS 13, to jakiekolwiek obawy o płynność działania smartfona powinny zostać rozwiane. Po dwóch tygodniach testów muszę przyznać, że OnePlus 11 nie rozczarował mnie pod tym względem ani trochę. Urządzenie działa po prostu świetnie - wszystkie aplikacje włączają się w mgnieniu oka, animacje są super płynne, a otwieranie wielu kart na raz nie powoduje jakiegokolwiek spadku wydajności. Co więcej, producent pozwala również na rozszerzenie RAM-u urządzenia o 4 GB, 8 GB lub kolejne 16 GB, wydzielone z pamięci masowej. Przyznam jednak, że nie dostrzegłem specjalnej różnicy przy włączeniu oraz wyłączeniu tej opcji - smartfon działa po prostu świetnie w obu tych scenariuszach.
Wrażenie płynności wzmacnia również ekran z szybkim odświeżaniem obrazu. Wszystkie animacje są miłe dla oka i nie spotkałem się z żadnymi spadkami klatek podczas standardowego korzystania z urządzenia. Wydajność to jednak nie jedyny element, który odgrywa istotną rolę podczas używania smartfona na co dzień. Istotne jest również poprawne działanie poszczególnych funkcji oraz wrażenia płynące z korzystania z urządzenia.

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
OnePlus 11 posiada sporo użytecznych opcji oraz gestów, które pozwalają na wygodniejsze robienie zrzutów ekranu czy szybsze uruchamianie smartfona. Wszystkie one działały bez najmniejszego problemu, choć byłem nieco rozczarowany funkcją umożliwiającą odblokowanie flagowca przy pomocy twarzy. Przyznam, że zawodziła mnie ona dość często - szczególnie, gdy znajdowałem się w ciemniejszym pomieszczeniu. Z czasem stało się to dla mnie na tyle irytujące, że zdecydowałem o zabezpieczeniu smartfona odciskiem palca.
Sporym atutem OnePlusa 11 jest komfort konsumowania multimediów. Przez większą część czasu używam telefonu do czytania artykułów, oglądania YouTube'a oraz słuchania muzyki ze Spotify. Wszystkie te czynności są na testowanym przeze mnie modelu bardzo wygodne i nie mam tu na myśli jedynie płynności w działaniu poszczególnych aplikacji, a raczej wrażenia wynikające z świetnego ekranu oraz doskonałych głośników. Jak dotąd testowałem jedynie dwa smartfony, które oferowały równie wysoką jakość dźwięku - jednym z nich był ASUS RoG Phone 6 Pro, a drugim iPhone 13 Pro MAX. Nie mam wątpliwości co do tego, że nowe flagowce od Apple również są pod tym względem na wysokim poziomie, ale w świecie urządzeń opartych na systemie Android nie ma zbyt wielu takich modeli. Na feeling korzystania ze smartfona wpływa także świetna haptyka.
OnePlus 11 - Wydajność w testach syntetycznych
Podczas testów urządzenia zdecydowałem się sprawdzić jego wydajność w specjalistycznych aplikacjach. Jedną z nich był program Geekbench 6, w którym OnePlus 11 uzyskał następujące wyniki:
- Test jednego rdzenia: 1517
- Test wielu rdzeni: 4903
Rezultaty mogą się różnić w zależności od konkretnego egzemplarza, ale warto zauważyć, że na stronie Geekbench najnowszy flagowiec marki OnePlus niemalże dorównuje takim urządzeniom jak Galaxy S23 czy Galaxy S23 Plus. Testy przeprowadziłem również przy pomocy aplikacji 3DMark, która skupia się głównie na sprawdzaniu możliwości graficznych smartfonów. Rezultaty tych testów mogą być szczególnie interesujące dla osób, które lubią gry mobilne i planują spędzić sporo czasu w bardziej wymagających tytułach. OnePlus 11 uzyskał w tym teście następujące wyniki:
- Wynik testu: 3571 punktów
Galaxy S23 w tym samym teście uzyskał rezultat na poziomie 3782 punktów, a więc jest on pod tym względem nieznacznie lepszy niż OnePlus 11. Różnice te są jednak kompletnie niezauważalne podczas codziennego korzystania ze smartfonów i tyczą się raczej wydajności w grach lub bardziej wymagających programach.
OnePlus 11 - Wytrzymała bateria oraz szybkie ładowanie

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
OnePlus 11 dotarł do mnie w zestawie, w którym oprócz smartfona znajdowała się również ładowarka. Chińscy producenci od lat dominują w segmencie telefonów z szybkim ładowaniem i nie inaczej jest także w tym przypadku. Testowany model posiada ogniwo o pojemności 5000 mAh (co jest standardową wielkością przy takim rozmiarze wyświetlacza), które uzupełnimy do 100% ładowarką o mocy 100 W.
Pełne naładowanie urządzenia trwa nieco ponad 20 minut, a więc jest naprawdę szybkie. W wielu sytuacjach uratowało mi to dzień, bo nawet jeśli zapomniałem wcześniej podłączyć smartfona do kontaktu, to byłem w stanie uzyskać 100% w naprawdę krótkim czasie. OnePlus 11 posiada także wytrzymałą baterię, która bez problemu gwarantuje ponad dzień pracy na pojedynczym cyklu. Zazwyczaj poziom energii spadał poniżej 10% na drugi dzień od ładowania.
OnePlus 11 - Zestaw aparatów ze świetnym trybem portretowym

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
OnePlus 11 posiada trzy aparaty, wśród których znajdują się:
- Obiekty główny - 50 Mpix
- Obiektyw ultraszerokokątny - 48 Mpix
- Teleobiektyw portretowy - 32 Mpix
Wszystkie zdjęcia, które możecie zobaczyć poniżej, zostały wykonane przy pomocy domyślnych ustawień, a ja nie ingerowałem w żaden sposób w ich ostateczny wygląd. Uważam, że dobry aparat w smartfonie to taki, który zapewnia powtarzalną jakość fotografii i nie wymaga dodatkowego ustawiania poszczególnych parametrów, aby efekt był satysfakcjonujący. OnePlus 11 oferuje naprawdę solidny zestaw obiektywów, które robią zdjęcia pełne kolorów i nie mają najmniejszych problemów z łapaniem ostrości. Efekty uzyskane przy pomocy flagowca możecie ocenić poniżej:

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
Na szczególną uwagę zasługuje również tryb portretowy, który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zdjęcia wykonane w ten sposób są ostre i posiadają delikatnie rozmyty efekt z tyłu. Zauważyłem również, że nawet gdy źródło światła znajduje się za fotografowaną osobą to smartfon potrafi wyraźnie odciąć poszczególne elementy zdjęcia od znacznie jaśniejszego tła.

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl

Fot. Konrad Łącki / PCWorld.pl
OnePlus 11 to smartfon kompletny
Testowany przeze mnie model jest urządzeniem, któremu trudno zarzucić jakieś poważnie niedociągnięcia. Flagowiec gwarantuje topową wydajność praktycznie w każdej sytuacji, nie przegrzewa się podczas pracy, a płynność wszystkich animacji stoi na najwyższym poziomie. Podczas testów nie miałem z nim prawie żadnych problemów, a jedynym rozczarowaniem okazała się funkcja odblokowywania smartfona twarzą, która nie zawsze działała tak jak powinna.
Jest to zakup, który z całą pewnością mogę polecić niemalże każdemu, choć istnieje jedno "ale". OnePlus 11 kosztuje obecnie ponad 4500 zł (za wersje w tej samej konfiguracji co testowany przeze mnie wariant) i w tej cenie możemy znaleźć sporo innych urządzeń, które również zasługują na uwagę potencjalnych użytkowników. Przed zakupem warto więc sprawdzić takie modele jak Galaxy S23, Motorola Edge 30 Ultra czy Xiaomi 13. Jestem jednak przekonany, że OnePlus 11 nie rozczaruje nikogo, kto zdecyduje się na zakup tego właśnie modelu.









