Philips 40PFL8664H
-
- Juliusz Kornaszewski,
- 17.01.2011, godz. 16:55
40-calowy telewizor Philipsa jako jedyny w gamie modeli serii 8 dysponuje LED-owym podświetleniem krawędziowym. Dzięki temu jest cienki i prezentuje się wyjątkowo elegancko. Jest także dobrze wyposażony, m.in. w funkcje dostępu do Internetu.
Seria 8 w ofercie Philipsa skupia jedne z najbardziej zaawansowanych telewizorów. Wśród nich tylko jeden, testowany przez nas 40-calowy model wyposażony jest w krawędziowe podświetlenie diodami LED. Telewizor, jak większość odbiorników Philipsa prezentuje się bardzo dobrze. Jego stylistyka jest nowoczesna i lekka. Szkło połączone z przeźroczystymi tworzywami wysokiej jakości tworzą mieszankę sprawiającą, że telewizor ten jest ozdobą, a nie zawalidrogą w salonie. Zaokrąglenia krawędzi obudowy nie tylko dodają obudowie szyku lecz także dają gwarancję, że np. aktywne dziecko nie nadzieje się na wystający, ostry narożnik. Niestety są też minusy – za taki uznajemy brak możliwości obracania ekranu. To istotny minus, jaki nie powinien występować w telewizorze tej klasy. Zastosowanie diod LED pozwoliło na uzyskanie niewielkiej grubości obudowy. Ma ona tylko 3,9 cm w swoim najgrubszym miejscu. To więcej niż w najcieńszych na rynku telewizorach Samsunga, lecz nie sądzimy aby centymetr różnicy był dla kogokolwiek istotny. Tył obudowy zawiera także umieszczone bo obu stronach listwy z diodami systemu tylnego podświetlenia Ambilight Spectra. Zbudowano go na bazie diod LED, co sprawia, że kolory podświetlenia tylnego i bocznego dobrze pasują do kolorystyki obrazu prezentowanego na wyświetlaczu.
Funkcjonalność
W Philipsie nie najlepiej przemyślano umiejscowienie gniazd. Większość z nich znajduje się z tyłu obudowy, tak więc przy zawieszeniu telewizora na ścianie trzeba się liczyć z koniecznością zapewnienia kilku centymetrów na podłączenie okablowania. Szkoda, że nie zdecydowano się na umieszczenie wszystkich złączy z tyłu lecz podłączanych od spodu.
Hybrydowy tuner TV pozwala na odbiór cyfrowych (DVB-T, DVB-C) i analogowych kanałów telewizyjnych oraz radiowych. Z tyłu znajdziemy m.in. złącze sieci Ethernet, a dostęp do opcji konfiguracyjnych otrzymujemy z poziomu ładnego, graficznego menu ekranowego. Na ekranie wyświetlane są duże ikony pozwalające po pierwsze szybko przełączać źródło obrazu – Blu-ray, Komputer, itp, po drugie dają dostęp do multimedialnych funkcji telewizora – połączenia z Internetem Net TV i pracy w domowej sieci komputerowej zgodnej ze standardem DLNA. Jeśli chodzi o nową funkcję Net TV to działa sprawnie lecz niestety polskie wersje językowe obsługiwanych serwisów internetowych nie są dostępne. Z poziomu wygodnego menu ekranowego telewizora widz ma dostęp do kilkunastu serwisów – m.in. filmowego YouTube, a także wielu innych – pogodowych, z prostymi grami, recenzjami filmów czy albumami zdjęć online. Co ciekawe Philips jako jedyny daje użytkownikowi możliwość uruchomienia przeglądarki internetowej i obejrzenia na ekranie LCD dowolnego serwisu internetowego.
Telewizor pozwala też na dostęp do zbiorów plików multimedialnych przechowywanych na domowym komputerze. Wystarczy udostępnić odpowiednie zasoby (w Windows odbywa się to z poziomu odtwarzacza Windows Media Player) i z poziomu telewizora poruszać się po czytelnym menu dzielącym komputerowe multimedia na filmy, muzykę i zdjęcia. Odtwarzać można muzykę w formatach MP3, AC3, LPCM, WMA, zdjęcia JPEG, i filmy. Pliki multimedialne mogą być także odtwarzane z podłączonego do portu USB dysku twardego (także ze strukturą danych NTFS) lub pamięci flash. Niestety podczas naszych prób nie udało nam się uruchomić napisów ekranowych.
Bardzo szybka matryca LCD wsparta systemem redukcji smużenia 100 Hz sprawiają, że o smużeniu możemy po prostu zapomnieć. Niestety jak we wszystkich telewizorach Philipsa jest jeden problem. 100 Hz nie działa bez uruchamiania funkcji poprawy płynności ruchów Digital Natural Motion, a ta wpływa na spadek naturalności prezentowanych obrazów (tzw. efekt teatru). 100 Hz przyda się więc np. podczas oglądania widowisk sportowych, lecz część widzów może uznać za konieczne wyłączenie jej w momencie gdy na ekranie pojawi się film.
Obraz i dźwięk
Telewizor Philipsa dysponuje kilkoma predefiniowanymi ustawieniami obrazu, jednak tradycyjnie już ustawienia najlepsze uzyskasz w trybie Kino uzupełnionym o kilka ręcznych zmian dotyczących zaawansowanych funkcji (podajemy je w naszym poradniku – Najlepsze ustawienia). Podświetlenie diodowe może pracować ze stałą intensywnością lub być dynamicznie wygaszane. Dynamiczne wygaszanie działa sprawnie i oprócz zapewnienia lepszej czerni pozwala zaoszczędzić nieco energii elektrycznej.
Kolory. Najlepsze w trybie Kino (po dokonaniu dodatkowych zmian jego nazwa zmienia się na Osobiste). Kolory są nieco za mocno nasycone lecz jak na ustawienia fabrycznie nie jest źle.
Kontrast. Na tle najnowszej konkurencji Philips, który jest nieco dłużej na rynku wciąż trzyma się dzielnie. Blisko 2000:1 zmierzonego statycznego kontrastu to wynik dobry, zapewniający poprawne oddanie czerni.
Równomierność podświetlania matrycy. W stosunku do większości rywali bardzo dobry wynik. Philips pokazuje, że i krawędziowe podświetlenie może być równomierne.
Jasność. Wysoka jasność nawet w trybie Kino (ponad 220 cd/m2) może oznaczać, że w warunkach wieczornych jasność będzie czasami za wysoka. Można ją zmniejszyć lub po prostu oglądać telewizję choćby przy niewielkim świetle. W dzień nie będzie żadnych problemów z uzyskaniem bardzo wyraźnego obrazu.
Kąty widzenia. Dość dobre lecz do poziomu odbiorników plazmowych sporo brakuje.
Zużycie energii. Dobry wynik biorąc pod uwagę średni pobór energii do wielkości matrycy i jasności z jaką prezentowany jest obraz. Dużo mniej od plazmy i niewiele więcej od konkurentów, którzy jednak prezentują nieco ciemniejszy obraz.
Dźwięk. Pomimo zastosowania dwóch specjalnych przetworników basowych, dźwięk nie zachwyca. Dobrze sprawuje się procesor służący do kreacji efektów przestrzennych.
Pilot
Wykonany z bardzo dobrych materiałów i z poprawnie rozmieszczonymi klawiszami. Niestety bez podświetlenia.
Podsumowanie
Bardzo udany telewizor Philipsa. Wykonany jest wzorowo, z dobrej jakości materiałów. Co prawda pod pewnymi względami ustępuje konkurencji – np. w kwestii obsługi plików multimedialnych, jednak oferuje bogate możliwości dostępu do Internetu i podświetlenie Ambilight, które wielu osobom się spodoba. Jakość obrazu, po uważnej konfiguracji jest bardzo dobra, a cieszy dodatkowo dobra konfiguracja fabryczna.
Zalecane ustawienia
Obraz: Osobisty
Kontrast: 80
Jasność: 50
Kolor: 58
Ostrość: 2
Redukcja szumów: Minimum
Odcień: Ciepły
Pixel Precise HD: Digital Natural Motion: Minimum, 100 Hz Clear LCD: Włączony, Ostrość zaawansowana: Wyłączony, Dynamiczny kontrast: Wyłączony, Dynamiczne podświetlenie: Najlepszy obraz, Zmniejszenie usterek MPEG: Wyłączony, Wzmocnienie kolorów: Wyłączony
Format obrazu: Nieskalowany