Powercom BNT 800

Cena Powercoma BNT 800 raczej odpowiada jego niewielkim wymiarom niż całkiem pokaźnej mocy. Nominalnie urządzenie może zasilić odbiorniki pobierające 800VA mocy pozornej albo 480W czynnej. Ma dwa gniazdka formatu komputerowego z zabezpieczeniem bateryjnym oraz przepięciowym oraz druga parę do ochrony sieci Ethernet. Jest jeszcze port RS-232 do komunikacji z komputerem i programem Powermon.

Cena Powercoma BNT 800 raczej odpowiada jego niewielkim wymiarom niż całkiem pokaźnej mocy. Nominalnie urządzenie może zasilić odbiorniki pobierające 800VA mocy pozornej albo 480W czynnej. Ma dwa gniazdka formatu komputerowego z zabezpieczeniem bateryjnym oraz przepięciowym oraz druga parę do ochrony sieci Ethernet. Jest jeszcze port RS-232 do komunikacji z komputerem i programem Powermon. Poza wyłącznikiem na przedniej ściance sa jeszcze trzy diody sygnalizujące zasilanie sieciowe, pracę na baterii i przeciążenie. Każdemu z tych sygnałów towarzyszy inny dźwięk.

BNT 800 wyposażony jest w jedną baterię o pojemności 9 Ah, która ma pozwolić na dwuminutowe podtrzymanie maksymalnego obciążenia. I tak się stało. Testowe 450W było zasilane z baterii przez dwie minuty i dwadzieścia sekund. Typowe UPS-y ładują się przez osiem godzin, BNT 800 wystarczy sześć. Ale to zbyt mały postęp, żeby po testowym dwugodzinnym ładowaniu uzyskać dobry wynik. Powercom zdobył się na minutę i 19 sekund.

BNT jest zasilaczem interaktywnym z automatyczną regulacją napięcia. Dwa stopnie regulacji są ustawione na zmniejszenie zbyt wysokiego napięcia do 87% jego wartości oraz podwyższenie za niskiego o 14%. Niezbyt szczęśliwie dobrano punkty przełączenia, wskutek czego zakres stabilizowanego napięcia jest dość spory (188-257V). Przy obciążeniu testowym bliskim maksymalnego podjęcie pracy po wyłączeniu zasilania sieciowego trwa prawie cztery okresy. Drugie tyle trwa ustabilizowanie amplitudy. To bardzo długie czasy reakcji, które nie każdy odbiornik będzie w stanie przetrzymać. Kształt napięcia generowanego przez falownik jest dość skomplikowany. Składa się z silnej i słabszej składowej przesuniętych fazowo względem siebie. Jedna ma za podstawę prostokąt, a druga przypomina piłę.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: