Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Co trzeba zrobić, aby być zdecydowanie bardziej zadowolonym ze swojego komputera? Kupić nowy procesor, kartę graficzną. monitor? Nieraz wystarczy świetna nowa klawiatura i wszystko znów nabiera kolorów.

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

W skrócie:

Cooler Master CK350 to niezwykle dobra klawiatura mechaniczna, dla której trudno znaleźć konkurenta. Łączy ona w sobie wysoką użyteczność ze świetnym wykonaniem i atrakcyjną ceną. Mimo paru niedociągnięć, jest to zapewne jeden z najlepszych wyborów na rynku budżetowych klawiatur mechanicznych.

Zalety:

  • Klasyczny design i świetnie wyglądające, szczotkowane aluminium
  • Bardzo solidna jakość wykonania
  • Solidne przełączniki z satysfakcjonującym dźwiękiem i odpowiednią stabilizacją
  • Dobrze wyglądające, jasne RGB
  • Świetna cena

Wady:

  • Brak aplikacji towarzyszącej uniemożliwia ustawianie własnych profili RGB
  • Nieodczepiany kabel bez materiałowego oplotu
  • Dziwne "chrupnięcie" przy pełnym wciśnięciu jednego z klawiszy

Jedną z rzeczy, które mogą zauważalnie podnieść nasz komfort korzystania z komputera, jest właśnie klawiatura. Korzystamy z niej przecież na co dzień - wpisując adres strony internetowej w przeglądarce, grając w gry czy odpisując na maile lub wiadomości w mediach społecznościowych. Ze względu na to warto postawić na coś, co sprawi, że każde wciśnięcie klawisza będzie przyjemnością. Cooler Master proponuje wiele wariantów interesujących klawiatur - od wyższej półki, aż do budżetowych rozwiązań. W moje ręce wpadła dziś CK350 - sprawdźmy, jak sobie poradziła.

Co dostajemy w opakowaniu

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Klawiatura przybyła do mnie w estetycznym, czarno-fioletowym opakowaniu. Mamy tu nazwę firmy i modelu, odpowiednią wersję przełączników oraz zdjęcie samej klawiatury. Poniżej - małe okienko do wypróbowania klawiszy. Ogólnie, wszystko wygląda w porządku i estetycznie.

Zobacz również:

  • Raj dla gamerów? Elektroniczne gadżety znanych marek w Biedronce - te produkty powinieneś przetestować
  • Czy klawiatura optyczna za mniej niż 300 zł ma sens? Testuję Cooler Master CK351
Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Sama klawiatura opakowana jest w plastikowe pudełko ochronne. Po wyjęciu urządzenia w środku znajdujemy jeszcze małą instrukcję obsługi oraz keycap puller. Ogólnie zestaw jest dość skromny, nie ma żadnych płyt ze sterownikami czy specjalnych dodatków.

Wygląd i jakość wykonania

Od razu po wyjęciu z opakowania klawiatura sprawia naprawdę dobre wrażenie. Przód pod klawiszami został wykonany ze szczotkowanego aluminium, co sprawia, że cały sprzęt jest bardzo sztywny i ciężki. Dzięki temu nie ryzykujemy żadnych ugięć przy pisaniu czy niechcianego przesuwania się klawiatury po biurku. Z kolei po bokach i z tyłu znajdziemy czarny, solidny plastik. Dodatkowo na spodzie klawiatury są też dwie wysuwane nóżki zakończone gumowanymi stopkami oraz specjalny kanał do przeciągnięcia kabla USB. Dzięki niemu możemy ustawić kabel po odpowiadającej nam stronie biurka.

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Klawiatura jest dwukolorowa - boki oraz tył, wykonane z plastiku, są czarne, a wierzchnie aluminium to tzw. gunmetal, czyli popularny odcień ciemnej szarości. Dołączony do niej na stałe został kabel USB o długości 1,8 m. Jest on niestety gumowany (nawet najbardziej budżetowe klawiatury mechaniczne mają oplatane kable, więc szkoda, że Cooler Master o tym nie pomyślał). Kończy się za to wejściem USB-A z ładnym, fioletowym akcentem - to miłe nawiązanie do kolorystyki firmy.

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Ogólnie jakość wykonania klawiatury jest na bardzo wysokim poziomie - jednym z najlepszych w tej półce cenowej. Cały sprzęt w ogóle się nie ugina czy nie wygina, dzięki temu pisanie będzie zdecydowanie pewniejsze. Według mnie wygląda też bardzo dobrze - idealnie wpasuje się zarówno do poważnego biura (może z jakimś bardziej stonowanym oświetleniem), jak i do pokoju gracza. Dodatkowo przemyślane rozwiązania - takie jak zwiększenie wagi czy gumowane stopki - sprawiają, że klawiatura nie będzie się przesuwać po biurku nawet przy najbardziej intensywnym pisaniu czy graniu.

Klawisze i RBG

Cooler Master CK350 to pełna klawiatura mechaniczna z przełącznikami od Outemu. Moja wersja wyposażona jest w niebieskie przełączniki, lecz do wyboru są też warianty w brązowymi i czerwonymi - wszystkie produkcji Outemu. Do naszej dyspozycji są standardowe klawisze alfabetyczne, rząd funkcyjny, klawisze nawigacyjne oraz klawiatura numeryczna.

Na szczęście Cooler Master nie poszedł śladami niektórych firm i wyposażył swoją klawiaturę w bardzo czytelną, prostą czcionkę. Dzięki temu jest ona nie tylko łatwa do odczytania, ale także wygląda estetycznie i nie będzie przeszkadzać, jeśli zakupimy tę klawiaturę np. do pisania w biurze.

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

CK350 wyposażona jest w pełne podświetlenie RGB. Podświetlenie jest bardzo równe i jasne - nawet przy mocniejszym świetle widać kolory klawiatury. Do naszej dyspozycji jest też wiele różnych trybów i kolorów podświetlenia. Zmiana tych ustawień odbywa się za pomocą skrótów klawiszowych. Przyciskając klawisz Fn oraz jeden z przycisków funkcyjnych, możemy ustawić intensywność oświetlenia, tryb świecenia, szybkość zmiany oraz kolor.

Taki system ma swoje wady i zalety. Z jednej strony nie musimy instalować kolejnej aplikacji na naszym urządzeniu, możemy po prostu podłączyć klawiaturę i zacząć jej używać gdzie chcemy i kiedy chcemy. Jednak z drugiej strony taki schemat ustawiania oświetlenia odbiera nam możliwość np. przypisania określonych kolorów odpowiednim klawiszom, czy też zapisywania swoich własnych ustawień oświetlenia w pamięci klawiatury. Ze względu na to, klawiatury RGB warto jednak wyposażyć w aplikację towarzyszącą.

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Warto też wspomnieć o samych przełącznikach. Outemu Blue to nieliniowe przełączniki z wyraźnym skokiem i siłą aktywacji na poziomie 60 g. W CK350 charakteryzują się one całkiem przyjemnym dźwiękiem aktywacji - wpływa na to zapewne aluminiowa bryła klawiatury. Warto też pochwalić niezłą stabilizację klawiszy - sprawdza się ona świetnie i nawet krańcowe naciśnięcia nie powinny nas zwalniać podczas pisania.

Jedynym mankamentem mojego egzemplarza jest dziwne zachowanie jednego z przycisków - Q. Kiedy jest on maksymalnie wciśnięty, można usłyszeć dziwne chrupnięcie przy lekkim poruszeniu klawiszem. Nie dzieje się tak w przypadku żadnego innego przycisku, nie wpływa to też na jego zwykłe działanie, jednak brzmi dość niepokojąco.

Użytkowanie

Na Cooler Master CK350 przesiadłem się z Genesis Thor 300 TKL, również z przełącznikami Outemu Blue. Muszę przyznać, że poza obecnością klawiatury numerycznej, nie spodziewałem się większych zmian w przyjemności z pisania - to przecież te same przełączniki, tylko w ładniejszej, bardziej stonowanej paczce. Jednak już po kilku chwilach korzystania z propozycji Cooler Master okazało się, że byłem w błedzie.

Propozycja Cooler Master na głowę bije tańszą klawiaturę Genesis. Różnica jest szczególnie ogromna w stabilizacji klawiszy - Na CK350 pisanie jest zdecydowanie pewniejsze, dłuższe klawisze nie mają takiego problemu z przechyłami, przez co pisanie jest też szybsze i skutkuje mniejszą liczbą błędów (jak niedociśnięcie klawiszy Shift czy Alt).

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Duża różnicą jest też zastosowana legenda klawiszy. Dzięki stonowanej nie-gamerskiej czcionce, CK350 wygląda (według mnie) o wiele lepiej i przypadnie do gustu osobom, które nie przepadają za dość kiczowatą, stylistyką niektórych innych propozycji.

Dużą zmianą jest też RGB. Mimo braku aplikacji towarzyszącej, udało mi się dostosować podświetlenie mojej klawiatury do moich potrzeb i ustawić je na stałe na estetyczny, biały kolor. Oczywiście wypróbowałem też inne tryby - wszystkie mają w sobie "to coś", szczególnie dzięki naprawdę soczyście wyglądającym kolorom, które w bardzo ładny sposób odbijają się od szczotkowanego aluminium.

Jednak jeszcze raz warto podkreślić, że klawiaturze przydałaby się aplikacja towarzysząca. Ustawianie oświetlenia za pomocą klawiszy funkcyjnych jest żmudne i czasochłonne i zdecydowanie odbiera chęć eksperymentowania z oświetleniem. Mam wrażenie, że może to być duży minus dla osób, które przepadają za dobieraniem kolorów swojej klawiatury do wyglądu otoczenia lub do stylizacji komputera - dopasowanie tych kolorów bez oprogramowania może być naprawdę trudnym orzechem do zgryzienia.

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

Warto też wspomnieć o korzystaniu z mechanicznej klawiatury z niebieskimi przełącznikami. Outemu Blue w CK350 zapewnią nam naprawdę świetne wrażenia z pisania. Dzięki wyraźnemu klikowi klawiszy oraz wyrazistej aktuacji klawiszy, nasze doświadczenie z pisania może wejść na wyższy poziom. Jednakże taka klawiatura może nie przypaść do gustu niektórym osobom, które korzystają z klawiatury głównie do grania - w takich wypadkach gracze najczęściej preferują czerwoną wersję przełączników.

Same Outemu Blue w klawiaturze Cooler Master zrobiły na mnie dobre wrażenie. Dzięki lepszej stabilizacji pisanie i granie na nich jest przyjemne. Oczywiście przełączniki są trochę bardziej skokowe niż propozycje Kailh czy Cherry, ale w tej cenie sprawdzają się bardzo dobrze przy połączeniu z odpowiednią stabilizacją.

Podsumowanie

Cooler Master CK350 to świetna klawiatura - zarówno dla graczy, jak i osób poszukujących porządnego sprzętu do pracy. Dzięki dobrej jakości wykonania zadowoli ona każdego, kto szuka rozwiązania na umilenie sobie długich godzin spędzonych przed komputerem za niewygórowane pieniądze. Co prawda klawiatura ma swoje niedociągnięcia - jak nieodłączany kabel pokryty gumą czy frustrujący sposób zmiany podświetlenia - jednak jako całość jest naprawdę imponującym zestawem w dobrej cenie.

Przetestowałem Cooler Master CK350. Od dzisiaj polecę tę klawiaturę każdemu

Fot. Adrian Sobolewski / PCWorld.pl

CK350 dostępna jest w sklepach za około 279 zł, co stawia ją w wyższym segmencie budżetowym. Trudno tutaj znaleźć odpowiednią konkurencję dla pełnej klawiatury mechanicznej z tak dobrą jakością wykonania. Na pierwszy rzut oka największym przeciwnikiem może być Logitech G413. Oferuje on hub USB i równie dobre wykonanie, jednak traci na uniwersalności - dostępny jest tylko jeden typ przełączników, autorskie Romer-G od Logitech. Nie mamy za to RGB - dostępne są tylko dwa stałe kolory podświetlenia. Ze względu na to CK350 może być o wiele lepszym wyborem dla fanów RGB#, których wśród graczy nie jest mało.

Specyfikacja

Materiał wykonania Aluminium, plastik
Klawisze Klawisze ABS, laserowane
Podświetlenie Pełne RGB
Częstotliwość odświeżania USB 1000 Hz
Przełącznik Outemu Blue
N-key rollover Tak
Anti-ghosting Tak
Kabel 1.8m, gumowy, stały
Akcesoria Instrukcja obsługi, keycap puller


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: