Recenzja Forza Horizon 5. Raj dla fanów motorsportu

Premiera gry Forza Horizon 5 już za kilka dni, ale już dziś możecie zapoznać się z naszą recenzją. Uwaga spojler - jest dobrze, a nawet lepiej niż dobrze.

for. Microsoft

Zalety:

  • Piękny i ogromny otwarty świat
  • Blisko 500 pojazdów do wyboru
  • Zmienne, "lokalne" warunki pogodowe
  • Rozbudowane opcji modyfikacji samochodów
  • Mnóstwo trybów rozgrywki
  • Znakomicie zaimplementowane funkcje społecznościowe

Wady:

  • Główna kampania rozczarowuje

Nie da się ukryć, że w obecnej już, dziewiątej generacji konsol to Sony i PS5 prowadzą pod względem ilości wysokiej jakości tytułów na wyłączność. Końcówka roku 2021 należeć będzie jednak do Microsoftu i Xbox Series X. Japoński producent nie ma już nic do zaoferowania, natomiast „gigant z Redmond” zaczyna swój wielki marsz. Za nami już premiera Age of Empires 4 (choć należy tu zaznaczyć, że to tytuł dedykowany PC i Windows 10/11). W kolejce są już z kolei dwie wielkie marki - Forza i Halo. Najnowsza odsłona tej pierwszej – Forza Horizon 5, niedługo trafi do sprzedaży. Ja jednak miałem okazję zapoznać się już z tytułem studia Playground Games i mogę wam zdradzić, że Xbox Series X doczekał się pierwszego wybitnego tytułu ekskluzywnego.

forza horizon 5 recenzja

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

Witajcie w Meksyku!

W cyklu Forza Horizon zawsze chodziło przede wszystkim o swobodę i tak też jest w jego najnowszej odsłonie. Forza Horizon 5 przenosi nas do malowniczego Meksyku. Na potrzeby najnowszej odsłony serii twórcy przygotowali największą i najbardziej zróżnicowaną mapę w historii. Podczas podróży zwiedzimy zarówno lasy, dżungle, piaszczyste plaże, jak i bardziej zurbanizowane tereny. Choć nic nie stoi na przeszkodzie, aby swobodnie eksplorować i przemierzać dostępną mapę, to oczywiście nie zabrakło również instancjowanych wyścigów i wyzwań. Twórcy postanowili tym razem się nie ograniczać i ilość dostępnych aktywności może naprawdę wywołać zawrót głowy. Co istotne, część z nich odbywa się losowo na mapie głównej. W tych wydarzeniach globalnych mogą brać udział wszyscy gracze przemierzający akurat meksykańskie drogi.

Xbox Series X doczekał się pierwszego wybitnego tytułu ekskluzywnego.

Warto tu wspomnieć o niezwykle rozbudowanych aspektach społecznościowych. Horizon to w końcu nazwa fikcyjnego festiwalu dla fanów motorsportu i w najnowszej odsłonie serii czuć to jak nigdy dotąd. Wspomniane wydarzenia globalne to jedynie początek. Napotkanych na drogach graczy możemy zaprosić do wspólnej zabawy bądź rywalizacji. Cały czas czuć, że Meksyk „żyje”, co w przypadku gry, przy której część graczy spędzi najpewniej nawet kilkaset godzin, jest to niezwykle istotne. To oczywiście nie wszystko, możemy brać również udział w aukcjach samochodów bądź sprzedawać te posiadane przez nas. Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby pochwalić się światu własnym projektem personalizacji samochodu. Jeśli zaś szukamy inspiracji, to możemy w dowolnej chwili skorzystać z dzieł innych graczy.

recenzja forza horizon 5

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

Jeśli liczycie na wciągającą historię, to Forza Horizon 5 zdecydowanie nie jest grą dla was. Choć produkcja posiada pewnego rodzaju kampanię fabularną, to tak naprawdę jest to jedynie wprowadzenie do świata gry. Na plus na pewno należy uznać możliwość stworzenia własnego awatara, a nieco później jego personalizację. Urzekają również specjalne zadania powiązane z kampanią bowiem to często w nich doświadczymy najbardziej szalonych i spektakularnych wyścigów, jak choćby pojedynku z samolotem, przejazdu przez burzę śnieżną czy eksplorację pradawnych ruin w czasie burzy.

Meksyk w Forza Horizon 5 urzeka i gdy już w nim zagościcie, to ciężko będzie go wam opuścić.

Będąc już przy warunkach atmosferycznych, to w tym aspekcie należy się twórcom Forza Horizon 5 medal. Przede wszystkim warunki pogodowe w grze zyskały na realizmie, a to dzięki zastosowaniu nowego systemu, nazwijmy go, „lokalnych opadów”. Sprawia on, że np. burza jest dostępna na konkretnym obszarze, a nie na całej dostępnej mapie. Możecie zatem wjechać w potworną zamieć, aby po kilku, kilkunastu kilometrach jej „uciec” i cieszyć się słoneczną pogodą.

recenzja forza horizon 5

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

3, 2, 1... start!

Forza Horizon 5 to przede wszystkim gra wyścigowa. Ścigać się, trzeba mieć jednak czym. W przypadku gry Playground Games nikt nie powinien mieć powodów do narzekań. Do naszej dyspozycji oddanych zostanie blisko 500 modeli samochodów od największych producentów na świecie jak: BMW, Toyota, Volkswagen, Porsche, Lamborghini, Ford, Ferrari i wielu, wielu więcej. Wśród dostępnych pojazdów znajdują się też wyjątkowe „perełki”, jak choćby Warthog z serii Halo.

forza horizon 5 recenzja

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

Każdy samochód posiada szereg statystyk, m.in. przyśpieszenie, prędkość maksymalna czy przyczepność. Co jednak istotne, wiele szczegółowych ustawień pojazdów, jak: ciśnienie w oponach, przełożenie skrzyni biegów czy zawieszenie, możemy zmienić. Jeśli lubicie „grzebać” pod maską i dostosować każdy, najdrobniejszy szczegół swojej ukochanej maszyny to w Forzy poczujecie się jak w domu. Oczywiście modyfikować możemy również wygląd karoserii, silnik czy inne elementy wpływające bezpośrednio na osiągi naszej ulubionej „bryki”. Sprawia to, że z nawet pozornie słabszego samochodu możemy uczynić „postrach szos”.

Wersja dedykowana Xbox Series X to jedna z najładniejszych gier na konsole Microsoftu.

W swoim garażu warto posiadać jednak zróżnicowane pojazdy bowiem często konieczne jest dopasowanie konkretnego modelu do nawierzchni czy rodzaju zawodów. To nie powinno być jednak problemem, bowiem kolekcjonowanie samochodów to jeden z głównych elementów produkcji.

forza horizon 5 recenzja

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

Forza Horzion 5 to pokaz siły Xbox Series X

Recenzja Forza Horizon 5 nie byłaby kompletna bez wzmianki o stronie technicznej gry. Wersja dedykowana Xbox Series X to jedna z najładniejszych gier na konsole Microsoftu. Szczegółowość, jakość i ilość detali, która wręcz wylewa się z ekranu powoduje, że zamiast pędzić przed siebie z chęcią zatrzymywałem się w urokliwych miejscach i podziwiałem widoki. Lasy, dżungle czy wiejskie uliczki, to wszystko prezentuje się znakomicie. Podobnie rzecz się ma z modelami samochodów, te wyglądają i brzmią po prostu nieziemsko. Twórcy zadbali bowiem nie tylko o wierne odwzorowanie wyglądu poszczególnych pojazdów, ale również ich brzmienia. Co istotne, te może się zmienić w zależności od modyfikacji, których dokonaliśmy. Taką dbałość o detale docenią nie tylko zagorzali fani sportów motorowych.

recenzja forza horizon 5

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

Wspominałem już o zmiennych warunkach pogodowych jakie studio Playground Games przygotowało z myślą o Forza Horizon 5. Nie dodałem jednak, że prezentują się one spektakularnie. Uginające się drzewa podczas wichury, zerwane liście wirujące w powietrzu, deszcz ograniczający widoczność czy wreszcie błyskawice uderzające w ziemię sprawiają, że już po pierwszym kontakcie z żywiołami natury w Forza Horzion 5 będziecie chcieli zostać „łowcami burz”. To jednak dopiero początek, burze piaskowe czy intymne noce sprawiają, że wiele czasu w Forzy spędziłem po prostu na jeżdżeniu bez celu i podziwianiu uroków gry.

recenzja forza horizon 5

fot. Maciej Persona / PCWorld.pl

Forza Horizon 5 – czy warto?

Dla kogo jest Forza Horizon 5? Kto będzie bawił się przy niej najlepiej? Z całą pewnością fani motorsportu, wszak to do nich skierowana jest produkcja Playground Games. Jednak swoboda rozgrywki, dostępność trybów, funkcje społecznościowe sprawiają, że w nowej Forzy odnajdą się również sympatycy ogromnych, otwartych światów. Meksyk w Forza Horizon 5 urzeka i gdy już w nim zagościcie, to ciężko będzie go wam opuścić.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: