Samsung CFG70
-
- 13.02.2018, godz. 09:31

W skrócie:
Monitor dla graczy z zakrzywionym ekranem.
Zalety:
- Matryca VA
- 100-procentowe pokrycie palety barw RGBs
- Równomierne podświetlenie
- Jasność
Wady:
- Niski kontrast
- Niepraktyczny wysięgnik podstawy
Najbardziej niezwykła konstrukcja w teście monitorów dla graczy luty/marzec 2018
Już na pierwszy rzut Samsung CFG70 oka zadziwia powyginanym wysięgnikiem podstawy. Jest on równie interesujący co niepraktyczny. Wprawdzie pozwala na płynną regulację wysokości i wychyleń monitora, ale zajmuje niemal dwa razy tyle miejsca co konwencjonalne konstrukcje. Jednocześnie jest to jedyny monitor w stawce z zewnętrznym zasilaczem.
Mieszane uczucia wywołuje również 23,5-calowa, zakrzywiona matryca o proporcjach 16:9. Niestety, potwierdza ona teorię, że najlepsze wygięte ekrany to te o przekątnej powyżej 30 cali, i to w formacie ultrapanoramicznym. Stosunkowo mały, lecz zakrzywiony wyświetlacz rozprasza wzrok i sprawia, że ekran jest obserwowany niczym z wnętrza słoika. Pomimo to syntetyczna jakość obrazu jest naprawdę wysoka.
Dzięki zastosowaniu matrycy VA jest to jedyny monitor w teście zapewniający 100-procentowe pokrycie palety RGBs. Według zapewnień producenta czas reakcji matrycy jest na poziomie 1 ms, natomiast częstotliwość odświeżania wynosi 144 Hz. Nie zabrakło synchronizacji obrazu w ramach technologii FreeSync. Zadowalająco wypada równomierność podświetlenia, i to nawet pomimo krzywizn matrycy.
Również odwzorowanie barw mieści się w akceptowalnych normach dla urządzenia tej klasy. Kolejnym plusem jest jasność 287,1 cd/m2, bardzo bliska deklarowanej wartości. Tradycyjnym problemem w przypadku małych matryc gamingowych jest niski kontrast. Nie inaczej jest w Samsungu CFG70. Producent udziela na urządzenie 24-miesięcznej gwarancji.