Samsung EX1

Samsung wprowadził na rynek zapowiadany kilka miesięcy wcześniej superkompakt – aparat wyposażony w wyjątkowo jasną optykę. Największy otwór przysłony przy najkrótszej ogniskowej wynosi zaledwie 1:1,8! EX1 jest dzięki temu „najjaśniejszym” kompaktem na rynku – dorównał możliwościom świetnym kompaktom sprzed lat Olympusa z serii C-x0x0. Aparat dysponuje też odchylanym panelem wykonanym w technologii OLED o imponującej rozdzielczości (920k). Samsung EX1 nie rejestruje niestety filmów HD.

Samsung wprowadził na rynek zapowiadany kilka miesięcy wcześniej superkompakt – aparat wyposażony w wyjątkowo jasną optykę. Największy otwór przysłony przy najkrótszej ogniskowej wynosi zaledwie 1:1,8! EX1 jest dzięki temu „najjaśniejszym” kompaktem na rynku – dorównał możliwościom świetnym kompaktom sprzed lat Olympusa z serii C-x0x0.

Aparat dysponuje też odchylanym panelem wykonanym w technologii OLED o imponującej rozdzielczości (920k). Samsung EX1 nie rejestruje niestety filmów HD.

Budowa

Aparat nie jest ani bardzo mały, ani też bardzo duży. Został bardzo solidnie wykonany, użyto dobrej jakości materiałów. Na obudowie znajduje się spora liczba kół, przycisków i przełączników, dzięki czemu aparat jest bardzo ergonomiczny. Użytkownik może podczas fotografowania bardzo szybko zmieniać najwżniejsze parametry.

Na górnej ściance znajdują się dwa koła trybów. Pierwsze jest typowe – znajdziesz na nim między innymi różne tryby ustawiania ekspozycji (PASM). Drugie służy do szybkiego ustawiania trybów migawki oraz bracketingu.

Z przodu, na płytkiej, pokrytej antypoślizgową gumą rękojeści wmontowano kółko zmiany wartości. Możesz nim także wprowadzać korektę ekspozycji (podobnie jak w modelach Panasonica można zmieniać funkcje kółka poprzez jego przyciskanie.

Konstruktorzy pozwalają także na szybką zmianę czułości - rolę dedykowanego przycisku „ISO” pełni jeden z biegunów "talerzyka” nawigatora. Ten z kolei dysponuje drugim już w tym aparacie kółkiem zmiany wartości – stanowi je ruchomy pierścień okalający „talerzyk”.

Uwagę zwraca duży i odchylany panel LCD. Zastosowano bardzo wygodny zawias, umożliwiający położenie panelu w dowolnym kierunku. Monitor można dzięki niemu także „zamknąć”, co zabezpieczy go w czasie gdy aparat jest nieużywany.

Elektronika

Aparat został wyposażony w sensor o rozdzielczości 10 milionów pikseli. Jest wyjątkowo duży - 1/1,7 cala. Pliki zdjęciowe trafiają na nośnik typu SD (aparat akceptuje także nośniki SDHC o pojemności 2-32GB) lub w pamięci wewnętrznej.

Aparat szybko uruchamia się - jest gotowy do pracy w 1,4 sekund.

Optyka

Jak wspominaliśmy na wstępie, głównym atutem konstrukcji EX1 jest bardzo jasny obiektyw. Jego światło w zależności od ogniskowej wynosi 1:1,8-2,4. Tak jasna optyka była już kiedyś stosowana w aparatach kompaktowych – w bardzo dobrze ocenianej serii C-x0x0 Olympusa (ostatnim przedstawicielem tego gatunku był model C-5050). Z tym, że nigdy jeszcze tak jasny obiektyw nie był jednocześnie tak szerokokątny. Najkrótsza ogniskowa Samsunga EX1 odpowiada 24 mm! Można za jego pomocą obejmować zatem bardzo szerokie plany. Świetnie nadaje się do fotografowania architektury czy fotografowania w ciasnych pomieszczeniach.

Funkcjonalność

Producent umożliwił fotografującemu kontrolowanie parametrów ekspozycji. Może on ręcznie zmieniać zarówno czas otwarcia migawki, jak i otwór przysłony. Cyfrówka pozwala na wykonanie ręcznego balansu bieli. Niestety Samsung EX1 nie został przystosowany do rejestracji filmów w rozdzielczości HD. Zastosowano dedykowany przycisk pozwalający na inicjację lub kończenie rejestracji wideo. Podczas kręcenia filmów użytkownik może używać zoomu optycznego.

Wyniki testów jakości obrazu

W teście ostrości obrazu Samsung EX1 otrzymał 10 punktów na 10 możliwych. W jednym z najważniejszych testów - próbie określającej rozpiętość tonalną zdjęć - aparat otrzymał 6,5 punktu na dziesięć.

W próbie określającej poziom szumów aparat dostał 5,5 punktu (przy najniższej czułości ISO 80). Przy czułości podwyższonej do ISO 400 ocena spada i wynosi 3,6 punktu.

W próbie odwzorowania barw, wykonanej przy minimalnej czułości i ręcznym balansie bieli (RBB), aparat uzyskał 5,8 punktu (w teście tym tablica była oświetlana światłem żarowym o temperaturze barwowej 2700 kelwinów). Gdy tę samą tablicę oświetlaliśmy lampą błyskową ocena wierności odwzorowania barw uległa zmianie - w tej próbie aparat uzyskał 7,4 punktu.

W teście określającym sprawność działania funkcji automatycznego balansu bieli (ABB) okazało się, że aparat ma bardzo duży problem z prawidłowym dostosowaniem się do barwy sztucznego oświetlenia. Gdy fotografujemy przy oświetleniu halogenowym obraz jest zażółcony.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: