Samsung EcoGreen F2 HD154UI

Ekologia i zieleń w nazwie dysku ma symbolizować jego minimalne oddziaływanie na środowisko. Chodzi o jak najmniejszy hałas, niewielkie zużycie energii, a co za tym idzie wydzielanie ciepła i to wszystko przy zachowaniu wydajności dysków głośnych, prądożernych i grzejących jak piec. Krokiem w dobrym kierunku jest zmniejszenie prędkości obrotowej, które pozwala na zredukowanie hałasu i zużycia prądu, ale kosztem spadku wydajności. Z tą niedogodnością można walczyć zagęszczając zapis. Właśnie tej recepty trzymali się konstruktorzy HD154UI, wybierając prędkość 5400 obrotów na minutę i wyposażając dysk w trzy talerze mieszczące po 500 gigabajtów na każdym. Przyspieszać pracę dysku ma także spora pamięć podręczna, zbudowana z 32 MB RAM-u.

Tym sposobem udało się zredukować hałas do 27 dB i temperaturę w czasie intensywnej pracy do 31 stopni. Niestety kosztem wydajności. Niezauważalnym przy prostym kopiowaniu, ale dotkliwym przy bardziej skomplikowanych zadaniach. Szczególnie amatorzy gier powinni się od HD154UI trzymać z daleka. Także symulowanie instalacji trwało zbyt dugo. To są dwie najsłabsze strony napędu. Najsilniejszą jest kopiowanie, drugie w całym teście. Nieźle wypadła praca z aplikacjami. W sumie HD154UI mocy wystarczyło na miejsce w drugiej dziesiątce w klasyfikacji ogólnej i na trzecią pozycję wśród modeli ekologicznych. Przy tych walorach najniższa cena za gigabajt pamięci (0,26 grosza) pozwoliła HD154UI uplasować się na pierwszym miejscu w konkurencji opłacalności wśród zielonych ze sporą przewagą nad