Samsung UE40C7000

Testujemy pierwszy dostępny w Polsce telewizor UE40C7000 pozwalający na wyświetlanie obrazu 3D. Hitem okazuje się funkcja 2D do 3D, która w locie przekształca każdy obraz wideo do postaci trójwymiarowej.

3D po raz pierwszy – Samsung ubiegł konkurentów, którzy naszym zdaniem przyczynili się znacznie bardziej do zainteresowania obrazem trójwymiarowym (Panasonic przy okazji Avatara, Sony informując o planach realizacji w 3D wielkiej imprezy sportowej jaką będą tegoroczne Mistrzostwa świata w piłce nożnej) jednak póki co nie wprowadzili do sklepów żadnych produktów, które pozwalają na oglądanie obrazu 3D w domowym zaciszu. Koreański producent wyprzedził wszystkich rozpoczynając kilka dni temu sprzedaż wszystkich komponentów domowego zestawu audio-wideo 3D.

Aby na ekranie telewizora obejrzeć obraz 3D niezbędne jest wyposażenie się w odpowiedni sprzęt i materiał wideo. Jako pierwszym w Polsce udało nam się zebrać wszystkie klocki niezbędne do układanki i dzięki temu już kilka dni po premierze możemy zaprezentować megatest kompletnego zestawu 3D.

Co w testach?

Telewizor (UE40C7000) - wybór nie był wielki :) Samsung sprzedaje na razie tylko dwa modele telewizorów LCD przygotowanych do wyświetlania 3D. Oba należą do serii C7000, a różni je przekątna obrazu oraz cena. W naszych testach udział wziął model 40-calowy UE40C7000, który kosztuje aktualnie 5999 zł. Teoretycznie dostępna jest także wersja UE46C7000 za 10999 zł, jednak na razie w sklepach jej nie uświadczyliśmy. Model 40-calowy powinien zainteresować większą liczbę odbiorców, takie przekątne należą bowiem do jednych z najchętniej kupowanych.

Blu-ray (BD-C6900) – podobnie jak w przypadku telewizora, również przy wyborze odtwarzacza Blu-ray nie mogliśmy wybrzydzać. Jedynym modele, który obecnie pozwala na odtwarzanie filmów Blu-ray 3D jest Samsung BD-C6900. Jego cena to 1999 zł.

Filmy – Specjalnych edycji Blu-ray 3D na razie jest jak na lekarstwo. Wraz ze sprzętem Samsung podesłał nam edycję 3D animacji Potwory kontra Obcy. W przypadku telewizorów Samsunga okazuje się jednak, że nikła ilość treści 3D nie stanowi większego problemu. Dzięki funkcji przekształcania w locie obrazu 2D do 3D obraz trójwymiarowy możemy uzyskać z każdego materiału wideo (telewizji, DivX-ów, MKV, czego dusza zapragnie). To gigantyczna przewaga w stosunku do konkurentów, która naszym zdaniem może zaważyć na sukcesie rynkowym Samsunga i gorszym wynikom sprzedaży produktów pozbawionych tej funkcji. O tym jak 2D do 3D działa szczegółowo piszemy w dalszej części testu, możemy jednak zdradzić, że skuteczność tego systemu jest niewiarygodnie dobra.

Okulary – Telewizory Samsunga jak większość produktów 3D jakie pojawią się na rynku, do odbioru obrazu trójwymiarowego wymagają użycia aktywnych okularów dysponujących dynamicznie przysłanianymi panelami naprzemiennie odkrywającymi obraz dla lewego i prawego oka. Do testów otrzymaliśmy 2 pary okularów, co ciekawe w różnych wersjach. Pierwsze, prezentujące się efektowniej wyposażone były w port USB pozwalający na ładowanie zintegrowanego akumulatora. Drugie, prostsze, działają na płaskie baterie CR nie pozwalając na wielokrotne ładowanie. Okulary są lekkie, wygodne, nie ma problemów z założeniem ich na okulary optyczne. Okulary są lekkie, wygodne, można je bez problemu założyć na okulary optyczne. Ceny okularów wynoszą od 599 do 399 zł. Dostępny ma być także pakiet składający się z 2 okularów i filmu Blu-ray 3D Potwory kontra Obcy. Cena takiego kompletu nie jest jeszcze znana, lecz z naszych szacunków wynika, że będzie on kosztował ok 1000 zł.

Telewizor Samsung UE40C7000

W ofercie telewizorów Samsunga pozwalających na odbiór 3D znajdzie się w tym roku szereg modeli (4 serie LCD i 1 plazm). Testowany model należący do serii C7000 jest najtańszym z oferty LCD 3D. Wszystkie telewizory LCD Samsunga przewidziane na rok 2010 korzystające z podświetlenia LED będą dysponowały podświetleniem krawędziowym. Nie będzie modeli z pełnym podświetleniem diodowym, które będzie można spotkać u innych wytwórców – choćby zapowiedziany ostatnio model LG LX9500 czy telewizory Sony serii KDL HX900 (polska premiera w czerwcu).

Nowa metoda podświetlenia LCD – strefowo wygaszany krawędziowy LED

W wyższych seriach C8000 i C9000 zobaczymy nową metodę podświetlenia matrycy – krawędziowy LED lecz ze strefowym wygaszaniem. Dotychczas strefowe wygaszanie było domeną modeli z pełnym podświetleniem diodowym. Matryca diod podświetlająca panel podzielona jest na segmenty (w nowych modelach jest ich nawet ponad 250), których jasność w zależności od treści prezentowanych na ekranie może być dynamicznie regulowana (mogą być nawet wygaszane całkowicie). W ten sposób można uzyskać bardzo głęboką czerń i wysoki współczynnik kontrastu. Samsung twierdzi, że podświetlenie krawędziowe nowego typu ze strefowym wygaszaniem działa równie dobrze, a nawet lepiej, bo nie powoduje tzw. efektu halo, powodowanego przez nadmiernie rozproszone światło emitowane przez segment diod. W celu poprawy rozpraszania światła przez dynamicznie wygaszane LED-y ułożone wzdłuż górnej i dolnej krawędzi ekranu telewizorów LCD Samsunga, zaprojektowano nowe diody, precyzyjnie kierunkujące strumień świetlny. Teoria teorią, jak to działa w praktyce przekonamy się gdy modele wyższych serii pojawią się w naszych testach. Na razie sceptycznie podchodzimy do zapewnień o wyższości strefowo wygaszanych LED-ów krawędziowych nad podświetleniem pełnym.

Telewizory serii C7000 dysponują standardowym podświetleniem krawędziowym (wzdłuż górnej i dolnej krawędzi), które również może być wygaszane, lecz nie strefowo.

Jak działa 3D w Samsungu

Telewizor Samsunga to prawdziwy kombajn multimedialny lecz gwoździem programu jest oczywiście jego zdolność do wyświetlania obrazu 3D. Ten możemy uzyskać na 2 sposoby – z odtwarzacza Blu-ray 3D puszczając odpowiednio przygotowany film, lub uruchomić funkcję 2D do 3D i przekształcić do 3D dowolny materiał wideo.

Ważną kwestią jest to, że wraz telewizorem Samsunga (wszystkich, nawet najdroższych serii) nie otrzymamy w komplecie okularów 3D. Te występują jako wyposażenie dodatkowe, które być może w przyszłości będzie w ramach promocji oferowane wraz z odbiornikiem.

Blu-ray 3D. Podczas testów korzystaliśmy z odtwarzacza Blu-ray Samsung BD-C6900, który dysponuje wyjściem HDMI standardu 1.4 niezbędnym do przesyłania filmów Blu-ray 3D w pełnej rozdzielczości 1080p. Po umieszczeniu nośnika tego typu w czytniku (w naszym przypadku był to film Potwory kontra Obcy) telewizor rozpoznaje, że otrzymał sygnał 3D i na ekranie wyświetla komunikat mówiący o konieczności założenia i uruchomienia aktywnych okularów w celu odbioru obrazu w trójwymiarze. Po zatwierdzeniu komunikatu obraz przełączany jest w tryb 3D. Aktywne okulary należy włączyć, a następnie po założeniu same aktywują się odbierając sygnał podczerwony z nadajnika umieszczonego w telewizorze. Okulary są na tyle sprytnie skonstruowane, że jeśli oderwiemy wzrok od telewizora, np. mając je nałożone odejdziemy zrobić sobie herbatę, wyłączą się. Jeśli wrócimy przed telewizor aktywują się automatycznie. Jako, że materiał 3D może być zapisany w różny sposób – tworzony jako obraz obok obrazu lub obraz nad obrazem, menu wyboru trybu 3D daje nam możliwość skorzystania z wszystkich 3 trybów. Przy odtwarzaniu filmu 3D z nośnika Blu-ray odpowiedni tryb wybierany był jednak automatycznie. Jeśli jednak by się tak nie stało, to zmian (lub np. wyłączenia trybu 3D) dokonujemy wciskając przycisk 3D na pilocie.

2D do 3D czyli 3D z dowolnego źródła. Jak już wspomnieliśmy we wstępie tryb przekształcania obrazu 2D do 3D może być tym co zapewni Samsungowi sukces na rynku. Jak by nie patrzeć, filmów zapisanych w 3D na dyskach Blu-ray będzie w tym roku niewiele (mówi się o 20 tytułach do końca 2010 roku). Co więcej będą to głównie filmy animowane. Nie zapowiada się także aby szybko ruszyła w Polsce telewizja nadająca sygnał w trybie 3D. Na pewno powodzenie wszystkim producentom mogą zapewnić gracze, którzy po pierwsze otrzymają aktualizację dającą możliwości obsługi 3D konsoli Sony PlayStation 3, a po drugie, dzięki technologii NVIDIA 3D Vision już teraz mogą grać w kilkaset gier pecetowych przystosowanych do pracy w trybie 3D.

Samsung jest jednak bezpieczny i naszym zdaniem nie musi się obawiać ubogą ofertą treści trójwymiarowych. Kluczem jest funkcja 2D do 3D, którą realizuje wbudowany w telewizorze procesor wideo o nazwie Valencia. Jego wydajność jest na tyle wysoka, że nie ma on problemu z dokonywaniem w locie modyfikacji Full HD. Jak działa ten algorytm? Samsung nie chce zdradzić wszystkich szczegółów, dowiedzieliśmy się jednak, że 2D do 3D bazuje na dość prostych algorytmach porównujących obszary wyświetlanego obrazu pod względem kierunku ruchu i wielkości prezentowanych obiektów. Np. postać która jest na pierwszym planie i podczas ruchu staje się coraz większa, interpretowana jest jako obiekt zbliżający się w stronę widza. M.in. dzięki takim zabiegom procesor dokonuje odpowiednich modyfikacji regulując głębię obrazu. Im więcej ruchu na ekranie tym efekty 3D lepsze. Podczas testów okazało się jednak, że nawet statyczne programy, jak wiadomości telewizyjne prowadzone przez prezentera ze studia, wyglądają w 3D naprawdę imponująco. Nie zauważyliśmy błędów powstających w obrazie podczas przeróbki 2D do 3D. Głębia jest znakomita, a dodatkowo, w odróżnieniu od materiałów z dysków Blu-ray 3D, poziom głębi efektu 3D można regulować samodzielnie w skali od 1-10. Najlepsze rezultaty daje naszym zdaniem ustawienie 5-6. Głębi na razie nie możemy zmieniać przy wyświetlaniu w 3D programu telewizyjnego (na stałe ustawiona jest na 5). Być może wraz z aktualizacją oprogramowania sterującego się to zmieni). Co ważne 2D do 3D działa praktycznie zawsze – przy wyświetlaniu z DVD filmów w standardowej rozdzielczości, a także podczas odtwarzania filmów z dysków USB.

Naszym zdaniem efekty przekształcenia 2D do 3D są spektakularne. Nie spodziewaliśmy się, że animacje wyświetlane z dysków DVD (rozdzielczość SD) będą prezentowały się prawie tak dobrze jak specjalnie przygotowane filmy Blu-ray 3D.

Także filmy fabularne wyglądają znakomicie.

Jakość obrazu 3D

Teraz odpowiedź na kluczowe pytanie jak ogląda się 3D? Całkiem dobrze. Aktywne okulary gwarantują obraz o bardzo dobrej kolorystyce, świetnej ostrości i zadowalającej płynności. Efekt 3D widoczny jest praktycznie bez względu na kąt pod jakim patrzymy na ekran, to duża zaleta technologii 3D bazującej na okularach aktywnych. Spadek jasności obrazu jaki zawsze towarzyszy korzystaniu z okularów 3D jest akceptowalny. Jasność oferowana przez telewizor jest na tyle wysoka, że jej spadek w trybie 3D nie jest problemem. Trudno jednoznacznie wypowiadać sie odnośnie zmęczenia wzroku podczas seansów 3D. Podczas testów część osób, które potraktowaliśmy jako „próbkę testową” już po ok 10 minutach narzekała na pewne zmęczenie wzroku. Inne osoby nie miały z tym problemów, nawet po obejrzeniu całego filmu. Pewne jest jednak, że oglądanie 3D męczy wzrok widza szybciej niż oglądanie standardowego obrazu 2D. Sądzimy, że ci, którzy mieli okazję widzieć w kinie film 3D i nie narzekali na zmęczenie, będą zadowoleni także z 3D w wersji domowej. Ci, dla których efekt 3D był męczący mogą mieć podobne odczucia korzystając z zestawu 3D Samsunga jak i innych producentów.

W sklepie uważaj na oświetlenie!

Przed zakupem warto w sklepie wypróbować 3D „na sobie” i sprawdzić jak reagujemy na obraz tego typu. Trzeba pamiętać, że w sklepach najczęściej występuje oświetlenie jarzeniowe, ze świetlówkami, które mocno migoczą. To bardzo przeszkadza, bo migotanie przenosi się na nasze wrażenia podczas oglądania filmów 3D. Niestety, aby komfortowo bez migotania obejrzeć 3D trzeba wyłączyć światło jarzeniowe (chyba, że zamontowane świetlówki są produktami nowej generacji i nie generują efektu stroboskopu). Mamy nadzieje, że w sklepach gdzie 3D na pewno będzie mocno eksponowane, wystawcy postarają się o instalacje, w których 3D będzie można sprawdzić w godziwych warunkach.

Wygląd i jakość wykonania obudowy

Zastosowanie przez Samsunga wyłącznie krawędziowego podświetlenia diodowego niepozbawione jest plusów. Telewizory te są niewiarygodnie cienkie. Testowany model 40-calowy w żadnym punkcie obudowy nie ma grubości większej niż 2,7 cm. To zasługa komponentów, których użyto do budowy odbiornika. Wszystkie elementy są zminiaturyzowane i równomiernie rozmieszczone z tyłu matrycy. Telewizor ma wbudowane gniazda, tuner TV, zasilacz – tak więc jego cienkość nie bierze się z przeniesienia tych elementów do zewnętrznego modułu jak to ma miejsce w wielu produktach konkurencji (co nie oznacza bynajmniej, że jest to rozwiązanie gorsze, wielu osobom spodoba się bardziej, bo np. moduł gniazd schowamy w szafce i dzięki temu unikniemy plątaniny gniazd przy wieszaniu telewizora na ścianie). Zaletą UE40C7000 jest niewątpliwie całkowicie pasywne chłodzenie. Nie ma ani jednego wentylatora, który mógłby zakłócać spokój oglądania telewizji. Telewizor przy tym nie nagrzewa się mocno. Jest to zasługa m.in. metalowych pleców obudowy, które oprócz funkcji usztywniającej (w końcu telewizor ma tylko 2,7 cm grubości) pełni rolę radiatora.

Badania Samsunga wykazały, że zmniejszanie grubości obudów poniżej 3 cm wywołuje u klientów pewne obawy odnośnie trwałości tak cienkiego produktu i możliwości potencjalnego uszkodzenia telewizora. Koreańczycy wymyślili więc, że przezwyciężą je stosując materiały lepszej jakości, mniej plastików, a więcej tworzyw naturalnych. To świetny krok, bo nowe LCD-ki tej firmy prezentują się dużo solidniej niż zeszłoroczne modele. Testowany telewizor wokół matrycy ma stosunkowo wąską ramkę obudowy, która wzdłuż krawędzi obudowana jest chromowanymi, cienkimi listwami. Także obrotowa podstaw jest chromowana i zapewnia bardzo dobrą stabilność panelu.

Dotykowe przyciski służące do obsługi telewizora bez użycia pilota, umieszczone są po prawej stronie dolnej krawędzi obudowy. Na pierwszy rzut oka są zupełnie niewidoczne.

Gniazda

Wszystkie gniazda umieszczono z tyłu i we wgłębieniu po prawej stronie bocznej krawędzi obudowy. Patrząc na tył odbiornika można się zdziwić, bowiem część złączy dostępna jest dopiero po zastosowaniu specjalnych przejściówek, które znajdziemy w komplecie. Tak cienka obudowa uniemożliwia montaż standardowych gniazd Euroscart, Ethernet, a nawet antenowego. Rozwiązanie z przejściówkami jest o tyle dobre, że właściciel telewizora zastosuje tylko te, które będą mu naprawdę potrzebne. Najpopularniejsze gniazda HDMI (4 standardu 1.4) znajdziemy w standardowym formacie z boku obudowy (ale na tyle wgłębione, aby podłączone okablowanie nie wystawało poza obręb ekranu). Z boku obudowy są też 2 porty USB 2.0 oraz m.in. wyjście cyfrowe optyczne (konieczne podłączenie przejściówki) i wyjście słuchawkowe minijack. Wszystkie złącza są tak zaprojektowane, że nie ma problemu z zawieszeniem telewizora w minimalnej odległości od ściany (gniazda podłączamy od dołu lub z boku).

Funkcjonalność

Pod względem funkcjonalności Samsung UE40C7000 bije na głowę wszystkie telewizory jakie do tej pory testowaliśmy. Pomijając funkcję 3D jest tak bogaty w opcje multimedialne, że z powodzeniem może zastąpić sieciowe odtwarzacze multimedialne, a w części zadań nawet komputer. Menu ekranowe jest takie jak w telewizorach Samsunga z poprzedniego sezonu. Dość czytelne lecz część opcji można by naszym zdaniem pogrupować logiczniej – np. są aż 3 oddzielne sekcje dotyczące regulacji parametrów obrazu. Tak czy inaczej ktoś, kto miał do czynienia z telewizorami Samsunga poczuje się jak u siebie.

Regulacje obrazu – są rozbudowane i spełnią oczekiwania zarówno odbiorców nie będących z techniką za pan brat jak i użytkowników zaawansowanych. Można skorzystać z predefiniowanych ustawień obrazu (np. Film, Dynamiczny, Standardowy, Naturalny) choć jak wskazują nasze testy (szczegóły w dalszej części testu) osoby chcące uzyskać jak najbardziej naturalny obraz wybiorą tryb - Film. Zmieniać można temperaturę barwową, intensywność działania kontrastu dynamicznego, a także tonację czerni (ciemna, ciemniejsza) i zakres wyświetlanych barw (Oryginalne zapewnia szersze spektrum barw).

200 Hz – każdy telewizor 3D LCD musi być wyposażony w funkcję 200 Hz. Samsung dysponuje układem 200 Hz Motion Plus, którego działanie można regulować samodzielnie, lub zdać się na jeden z predefiniowanych trybów. Domyślny to Standardowy, który naszym zdaniem nie jest najlepszą opcją. W trybie tym obraz jest płynny i pozbawiony smużenia, jednak widać spadek naturalności obrazu, tzw. efekt teatru telewizji. Z gotowych opcji najlepszy, naszym zdaniem jest tryb Wyraźny, który zapewnia dobrą jakość obrazu i nie wprowadza efekt sztuczności. Można też skorzystać z trybu Użytkownika i samodzielnie ustawić poziom redukcji rozmycia (smużenie) i redukcji skoków (tzw. judder). W takim przypadku dobre ustawienia to 6 dla rozmycia i 4 dla redukcji skoków.

Eko – oszczędzanie energii przez odbiornik może być realizowane na kilka sposobów. Telewizor dysponuje wbudowanym czujnikiem oświetlenia zewnętrznego, który reguluje intensywność podświetlenia biorąc pod uwagę jasność oświetlenia w pomieszczeniu. Można ustawić minimalny poziom jasności poniżej którego telewizor nie zejdzie. Oprócz czujnika użytkownik może też samodzielnie regulować intensywność podświetlenia wybierając jeden z dostępnych trybów oszczędzania energii – Niska, Średnia, Wysoka i Wyłączenie obrazu. Wysoka daje obraz o minimalnej jasności, który nawet wieczorem może być za ciemny. Użyteczne tryby to Średnia i Niska.

Wbudowane tunery – Samsung wyposażono w hybrydowy tuner telewizyjny pozwalający na obiór sygnałów z telewizji analogowej i cyfrowej (naziemnej i kablowej). Oczywiście obsługiwane jest kodowania MPEG4, które będzie standardem w Polsce. Podczas testów nie mieliśmy żadnych problemów z odbiorem wszystkich emitowanych w Warszawie kanałów DVB-T. Bez problemów działał elektroniczny przewodnik programowy (EPG).

Internet @TV – Samsunga UE40C7000 wyposażono w złącze sieciowe Ethernet. Jeśli ktoś zechce korzystać z sieci Wi-Fi to może dokupić opcjonalny adapter standardu „n” ze złączem USB. Jeśli chodzi o dostęp do treści internetowych poziomu telewizora to był on możliwy już w części produktów Samsunga z zeszłego roku. Teraz sekcję Internet @ TV całkowicie przebudowano. Po pierwsze obsługa Internetu działa teraz o wiele szybciej. Nie trzeba już czekać całe wieki na wgranie przez procesor telewizora danej aplikacji. Pojawiają się praktycznie od razu. Wciskając odpowiedni klawisz na pilocie (Internet@TV) dostajemy się do pełnoekranowego menu prezentującego w formie graficznej ikony reprezentujące serwisy Internetowe i dodatkowe usługi. Obraz z aktualnie używanego źródła (tuner TV, Blu-ray, itp) pokazany jest w zminiaturyzowanej formie w prawym górnym rogu ekranu. Poniżej mamy dostęp do sklepu z aplikacjami dla telewizorów Samsunga. Obecnie dostępne gry i inne widżety oferowane są za darmo, w przyszłości część z nich może być płatna. Główną część menu zajmują polecane aplikacje oraz aplikacje wybrane przez użytkownika.

Niestety nie można już korzystać z widoku aplikacji jaki znamy z zeszłorocznych modeli – tj. wyświetlania na dole ekranu paska z ikonami widżetów, lub podzielenia obszaru ekranu na mniejszą część prezentującą aplikację internetową i większą z na żywo nadawanym obrazem. Szkoda, bo przynajmniej nam taki sposób prezentacji treści internetowych bardzo się podobał. Samsung argumentuje, że przy dużej ilości widżetów nawigacja pełnoekranowa będzie łatwiejsza. Tak, lecz nic nie stałoby na przeszkodzie, aby po wybraniu z menu głównego danego programu można go było używać w dwóch wariantach widoku na ekranie telewizora.

Jeśli chodzi o aplikacje to nie zmieniono wyglądu popularnego YouTube’a. Jest także Skype, z którego można korzystać po dokupieniu specjalnej kamerki internetowej. Dobrze działa też Picasa oraz serwisy informacyjne. Nie brakuje też gier.

Media Play – Jedną z najsilniejszych stron telewizorów Samsunga była obsługa wielu formatów multimedialnych, odtwarzanych zarówno z nośników USB jak i po sieci (DLNA). Teraz jeszcze mocniej dopracowano tę funkcjonalność. Media Play pozwala na odtwarzanie filmów, zdjęć oraz muzyki prawie dowolnego formatu. Jeśli chodzi o filmy to odtworzymy materiały DivX, Xvid, MKV do rozdzielczości Full HD 1080p. W nowym sezonie dodano obsługę formatów RMVB oraz FLV. Oczywiście nie ma problemów z napisami w formacie txt, które będą towarzyszyły filmom (warunek to ta sama nazwa co pliku filmowego oraz umieszczenie we wspólnym katalogu). Podczas testów sprawdziliśmy, że Samsung radzi sobie bez zająknięcia z materiałami wideo z bitrate nawet powyżej 25 Mb/s. Zdjęcia JPEG wczytują się szybko, a z plikami MP3 nie ma żadnych problemów. Interfejs Media Play prezentuje się teraz ciekawiej pod względem wizualnym.

DD i DTS – Dobra wiadomość dla wielu użytkowników, którzy w zeszłorocznych modelach narzekali na brak obecności dekodera DTS. Teraz jest – dekoduje ścieżki w trybie 2.0 lub wypuszcza po wyjściu cyfrowym optycznym zakodowany strumień wielokanałowy do zewnętrznego dekodera (np. a amplitunerze).

Nagrywanie na USB – Cyfrowy magnetowid to kolejna z nowych funkcji Samsunga. Podłączając do gniazda USB zewnętrzny dysk twardy (podłączony przez nas pendrive nie został zaakceptowany jako odpowiedni nośnik danych) zyskujemy funkcjonalność cyfrowego magnetowidu. Są jednak pewne ograniczenia. Zapisywać możemy programy jedynie odbierane za pośrednictwem cyfrowej telewizji naziemnej DVB-T (w HD i SD). Dodatkowo nagrane audycje będą możliwe do odtworzenia tylko na tym egzemplarzu telewizora na którym zostały zapisane. Chodzi oczywiście o zabezpieczenie antypirackie. Cyfrowy magnetowid w telewizorze pozwala także na oglądanie telewizji z tzw. przesunięciem czasowym (time shift). Możemy np. zatrzymać oglądany program, a będzie on zapisywany na dysku w tle. Dzięki EPG (elektroniczny przewodnik programowy) można w prosty sposób programować czas nagrywania audycji. Godzina materiału nagranego w rozdzielczości SD zajmuje ok 2 GB pamięci. Odtwarzanie odbywa się z poziomu odtwarzacza Media Play.

All Share – Kolejna nowość. Pełna obsługa urządzeń sieciowych (kablowych i Wi-Fi) pracujących w standardzie DLNA. Multimedia (te same formaty co w przypadku nośników USB) można odtwarzać nie tylko z komputerów podłączonych do tej samej sieci, ale także np. z dysków sieciowych NAS. All Share działa także np. z telefonami komórkowymi i aparatami cyfrowymi wyposażonymi w interfejs Wi-Fi.

Obraz i dźwięk

Oprócz funkcjonalności 3D, jak każdy inny model telewizor poddaliśmy dogłębnym testom laboratoryjnym, które ujawniły jego mocne i słabe strony. Zastosowana matryca o przekątnej 40 cali i rozdzielczości 1920x1080 pikseli, otrzymała nowy filtr antyrefleksyjny, który w stosunku do poprzednich modeli dużo lepiej radzi sobie z absorpcją światła padającego na ekran. Teraz odbicia są naprawdę małe. Matryca robi wrażenie swą głęboką czernią. Od razu wiedzieliśmy, że współczynnik kontrastu będzie niezły. Testując koncentrujemy się na kontraście statycznym, jak wiadomo dynamiczny niekorzystnie wpływa na jakość i naturalność obrazu. Zawsze zalecamy rezygnację z aktywacji tego gadżetu, choć jeśli komuś taki sposób prezentacji obrazu odpowiada to jego wybór. Producent nie podaje maksymalnej jasności matrycy ani czasu jej reakcji.

Korzystając z kolorymetru i oprogramowania do analizy jakości obrazu zbadaliśmy wszystkie predefiniowane ustawienia obrazu. Nie kalibrowaliśmy go samodzielnie wychodząc z założenia, że profesjonalnych zmian dokona promil użytkowników, a większość chciałaby się dowiedzieć, które ustawienia spośród dostępnych w menu ekranowym dadzą obraz najbliższy wzorcowemu.

Kolory. Zgodnie z przewidywaniami najwierniejsze odwzorowanie barw, najlepszy przebieg temperatury barwowej (zbliżoną do pożądanych 6500 kelwinów) i krzywą gamma zapewnia tryb Film. Wszystkie inne tryby dla wideofila są nie do przyjęcia, choć zapewne wielu osobom przypadną do gustu ze względu na większe nasycenie kolorów czy wyższą jasność obrazu. Zbieżność barw podstawowych nawet w trybie Film odbiega od ideału, jednak dla przeciętnego widza będzie do zaakceptowania.

Kontrast. Pomiary współczynnika kontrastu w Samsungu są dość problematyczne, ze względu na nie dające się wyłączyć dynamiczne podświetlenie obrazu. Po dokonaniu pomiarów udało nam sie ustalić, że telewizor ten gwarantuje kontrast statyczny na poziomie ponad 3200:1. To świetny wynik, dla porównania nowy model 40-calowego, również podświetlanego krawędziowo telewizora LCD Sony KDL-40EX700 gwarantuje kontrast na poziomie 2525:1, a popularny 42 calowy model LG 42SL9000 tylko 650:1. Dzięki głębokiej czerni i dobremu kontrastowi telewizor Samsung UE40C7000 wyświetla obraz efektowny, dynamiczny, który robi spore wrażenie.

Równomierność podświetlania matrycy. Niestety idealnie nie jest. Choć pomiary w 9 punktach ekranu dają dość dobry rezultat (86% równomierności), to jednak nie sposób nie zauważyć niekorzystnych efektów jakie widać szczególnie podczas wyświetlania ciemnych scen. Po pierwsze diody umieszczone w narożnikach ekranu świecą zdecydowanie jaśniej niż pozostałe – widzimy wyraźnie jaśniejszy, rozproszony strumień światła w tych miejscach. Dodatkowo w okolicach poniżej górnego lewego rogu widać było jaśniejszą plamę. Nierównomierności nie są zauważalne jeśli oglądamy obraz na całym ekranie i jest on jasny. Wady uwidaczniają się gdy na ekranie wyświetlimy obraz o proporcjach 2,35:1(format kinowy, zapisany często na płytach Blu-ray) gdzie górny i dolny obszar obrazu zajmują czarne, niewykorzystane pasy (tzw. kaszety). Wtedy „latarnie” w narożnikach dają się we znaki.

Jasność. W trybie Film, jasność ekranu to całkowicie wystarczające do oglądania obrazu zarówno w dzień i w nocy 187 cd/m2. Maksymalna jasność to nieco ponad 300 cd/m2 w trybie Standardowy.

Kąty widzenia. Panel przyzwoicie wypada pod względem kątów widzenia. Dopiero patrząc na ekran mocno z boku widać, zamiany kolorów oraz spadek kontrastu.

Zużycie energii. Samsung chwali się, że nowe telewizory to rekordziści jeśli chodzi o minimalizację zużycia energii. Być może wśród modeli Samsunga faktycznie tak jest, lecz nasze pomiary wskazują, że choć UE40C7000 wypada nieźle w tej kategorii, to jednak konkurencja może zejść ze zużyciem prądu jeszcze niżej. Minimalne zanotowane przez nas zużycie energii w Samsungu to 58W, które uzyskaliśmy przy...uruchomieniu funkcji wyłączenia ekranu. Tyle pobiera telewizor nie wyświetlając obrazu. Co ciekawe w trybie maksymalnego oszczędzania energii potrzebuje zaledwie 62W, lecz obraz jest wtedy naprawdę ciemny. W optymalnym naszym zdaniem trybie Film telewizor potrzebuje 73W, a maksymalnie pobiera z sieci energetycznej ok 147W (tryb Standardowy). Dla porównania 40-calowy telewizor Sony KDL-40EX700 minimalnie zużywa tylko 40W, natomiast w najlepszym do oglądania filmów trybie Kino pobiera 76W (z tym, że w jego przypadku jasność obrazu wynosi 268 cd/m2). Maksymalne zużycie energii przez telewizor Sony to 101 W.

Dźwięk. W tej kategorii płaskie jak naleśniki telewizory nie wypadają najlepiej. Brak miejsca do umieszczenia głośników oznacza brak możliwości uzyskania dobrego brzmienia. W UE40C7000 jest jednak lepiej niż w modelach z zeszłego sezonu. Na bas nie mamy co liczyć, lecz dialogi są czytelne, a wydajność głośników wystarczy do pracy telewizora w pokoju o powierzchni ok 20 m2. Polecamy jednak korzystanie z dodatkowego zestawu kina domowego.

Pilot

Pilot Samsunga to istne dzieło sztuki. Nie tylko jest pięknie wykonany z bardzo dobrych tworzyw, ale też zachwyca ergonomią i wygodą użytkowania. Płaskie przyciski wyglądają na dotykowe lecz w rzeczywistości podczas ich używania czuć wyraźny skok. Dodatkowo pilot jest podświetlany, co docenisz już przy pierwszej próbie zmian ustawień dokonywanej w ciemnych pomieszczeniu.

Podsumowanie

Pierwszy telewizor 3D na rynku nie rozczarował. Jesteśmy pewni, że przekona konsumentów do nowej technologii i wzbudzi zaniepokojenie konkurencji, która ma ciężki orzech do zgryzienia. Mocną stroną Samsunga jest rewelacyjna funkcjonalność (multimedia, Internet), dopracowany tryb 3D, piękny wygląd i dobra jakość wykonania, a przede wszystkim tryb 2D do 3D, który pozwala na tworzenie obrazu 3D z dowolnego materiału wideo. W kategoriach jakości obrazu telewizor ten wypada nieźle, choć równomierność podświetlenia matrycy dla części osób może być sporym minusem. Bardzo dobry jest za to kontrast, kolory są soczyste, ładnie nasycone, a kąty widzenia akceptowalne. Ustawienia fabryczne obrazu powinny być lepsze. W trybie Film nie jest najgorzej, jednak do ideału sporo brakuje. Osoby oczekujące od telewizora maksymalnej wierności oddania kolorów, idealnego przebiegu krzywej gamma, powinni pomyśleć o usłudze profesjonalnej kalibracji.

Zalecane ustawienia

Tryb obrazu: Film

Rozwiązanie Eco: Oszczędz.Energii: wg. uznania, Czujnik Eco: Włączone

Ustawienia zaawansowane: Tonacja czerni: Ciemna, Kontrast dyn.: Wyłączone, Głębia czerni: -2, Gamma: 0, Wzorce zaawansow.: Wyłączone, Tylko tryb RGB: Wyłączone, Przestrzeń kolorów: Auto, Balans bieli: bez zmian, Balans bieli – 10-: Wyłączone, Ocień skóry: 0, Uwydatnianie krawędzi: Wyłączone, xvYCC: Wyłączone, Led Motion Plus: Wyłączone

Opcje obrazu: Ton kolorów: Ciepły2, Filtr zakłóceń cyfr.: Auto, Red.zakłóceń MPEG: Auto, 200 Hz Motion Plus: Wyraźny


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: