Sony VPL-VW270ES

Przetworniki obrazu mają rozdzielczość 4096 × 2160 pikseli i obraz o najwyższej rozdzielczości wyświetlany jest beż żadnych dodatkowych operacji. Projektor prezentuje się ładnie, a dołączony do niego pilot jest duży i wygodny. Przeszkadza zbyt bliskie ułożenie przycisków wybieraka i menu. Często zdarza się wciskać nie to co trzeba. Zaskakuje niedopracowana konstrukcja i niska jakość przycisków na obudowie, np. wybieraka funkcji (w trakcie użytkowania zachodzi wręcz obawa, że odpadnie). To nie do zaakceptowania w sprzęcie za taką cenę.

Używanie urządzenia ułatwiają m.in. system mechanicznego sterowania powiększeniem, ostrością i lens shift w pionie i poziomie. Ręczna jest za to osłona obiektywu. Nie ma korekcji zniekształceń trapezowych. Są tu dwa porty HDMI o przepustowości 18GB/s, co pozwala odtwarzać obraz 4K z częstotliwością 60Hz i 10-bitowym kolorem.

Zobacz również:

• Jaki projektor będzie najlepszy do kina domowego? Zobacz najciekawsze modele
• Jaki soundbar do telewizora wybrać? Przegląd najlepszych modeli w 2023

Oprócz możliwości odtwarzania obrazu HDR projektor pozwala na korzystanie ze standardu HLG. Funkcja Reality Creation podbija rozdzielczość materiałów Full HD do 4K, a Motionflow poprawia wygląd dynamicznych scen. Dla tych, którym przeszkadza upłynnianie, przewidziano możliwość jego wyłączenia. Przydałaby się natomiast pamięć ustawień obiektywu.

Kolory po kalibracji są naturalne, a obraz pełen szczegółów. Predefiniowane tryby pracy w zasadzie nie wymagają korekty. Pokrycie przestrzeni kolorów Rec.709 jest wręcz idealne. Projektor obsługuje też przestrzeń Rec.2020. Ostrość to bardzo mocna strona tego modelu. Producent konsekwentnie nie podaje wartości kontrastu, ale pomiary wykazują, że jest on wyższy niż w modelu poprzedniej generacji, VW260ES. Obraz jest widocznie bardziej kontrastowy, projektor lepiej odtwarza ciemne partie scen, czerń jest głębsza i ładniejsza.

Standardowe opóźnienie wprowadzane przez VW270ES wynosi powyżej 100 ms. W trybie dedykowanym graczom producentowi udało się jednak obniżyć je do poniżej 40 ms. To już wystarczy do dobrej zabawy.