Stary znajomy w nowym wydaniu - Test Kioxia Exceria Plus
-
- 10.08.2020, godz. 10:26
Do naszej redakcji trafił dysk o początkowo obco brzmiącej dla nas jeszcze marce. Okazało się, że to znany producent dysków, kryjący się pod nową nazwą. Sprawdzamy, czy zmiana logo wpłynęła na wydajność.
Mimo że Kioxia może się wydawać nowym graczem na naszym rynku, w rzeczywistości mamy do czynienia z producentem, którego produkty już od dłuższego czasu goszczą na sklepowych półkach. Toshiba Memory - bo o tej marce mowa - jest od października zeszłego roku znana jako Kioxia. Opakowanie, w którym znajduje się dysk dostało nową szatę graficzną oraz nowe logo. Jeśli jednak wyjmiemy dysk z pudełka i dobrze się przyjrzymy, to nadal jest to znana Toshiba.

Skoro już ustaliliśmy, że Kioxia (mimo daty założenia 1 kwietnia 2017 roku, z tego co podaje Google) nie jest aż tak nieznaną marką, możemy przejść do omówienia, co ten producent aktualnie oferuje u nas na rynku pod kątem dysków SSD. W tym momencie w sklepie znajdziemy trzy produkty: Kioxia Exceria SATA SSD, Kioxia Exceria NVMe SSD oraz testowany przez nas Kioxia Exceria Plus NVMe SSD. Pierwszy z wymienionych jest zamiennikiem dysków HDD, mającym być tanią, bezgłośną oraz szybszą alternatywą. Kolejny to, jak na swojej stronie podaje producent, podstawowy dysk NVMe, posiadający dwukrotnie większą wydajność w porównaniu do wcześniej wymienionego. Ostatni z omawianych dysków jest najwydajniejszą propozycją Kioxii, przeznaczoną dla graczy oraz entuzjastów. Grono użytkowników, do którego jest skierowany ten produkt nie powinno w dzisiejszych czasach nikogo dziwić. Gry wymagają coraz więcej miejsca na dysku oraz potrzebują załadować ogromne lokacje, które wczytują zarówno z dużych plików, jak i wielu mniejszych znajdujących się na dysku. Ważna jest wtedy nie tylko ilość wolnego miejsca, ale i prędkość zapisu, odczytu oraz czas dostępu do danych. Im większe osiągi, tym lepsze wrażenia z rozgrywki. Jednakże nie tylko gry są tak wymagające. Edycja zdjęć lub filmów również może wymagać pojemnego i szybkiego dysku.

Warto zaznaczyć, że testowany przez nas dysk jest wyposażony w zaawansowaną technologię BiCS FLASH TLC, ultymatywną pamięć Flash 3D, która plasuje dyski Kioxii w czołówce tego typu urządzeń.
Cena
Testowany przez nas dysk posiada 1 TB pojemności, co jest środkową opcją w ofercie producenta. Do wyboru mamy jeszcze wersję 500 GB oraz 2 TB. Za dysk Kioxia Exceria Plus 1 TB przyjdzie nam zapłacić około 739 zł. Cena ta nie należy do najwyższych jeśli spojrzymy na takie konstrukcje jak np. Samsung 970 Pro, kosztujący w niektórych sklepach nawet dwa razy tyle. Jednakże jak odpowiednio poszukamy, to znajdą się też trochę tańsze dyski, takie jak Patriot Viper VPN100. Mimo to Kioxia Exceria Plus nadal znajduje się w tym tańszym i często bardziej opłacalnym gronie dysków NVMe 1 TB.








Zawartość opakowania
Opakowanie zawierające dysk Kioxia Exceria Plus nie należy do tych z rodzaju gamingowych. Kioxia informuje potencjalnego kupującego, że jest to sprzęt bardzo dobrze nadający się do gier, ale również odpowiedni dla entuzjastów z uwagi na jego wysoką wydajność i pojemność.

Samo opakowanie jest minimalistyczne, w czarno-niebieskich barwach. Na froncie znajduje się zdjęcie z dyskiem, informacje na temat modelu, pojemności oraz białe logo Kioxia. Na odwrocie widnieje informacja, iż jest to dysk PCIe Gen 3 x4 NVMe 1.3 o oznaczeniu 2280, mający 5 letnią gwarancję producenta. Dodatkowo jest tam napis mówiący, że dysk został zaprojektowany dla entuzjastów i graczy. Reszta danych to certyfikaty i informacja o zastosowanej technologii BiCS FLASH.

Sam dysk posiada na sobie naklejkę z nazwą producenta. Nie ma on żadnego radiatora, dzięki czemu możemy go zainstalować w praktycznie każdym porcie M.2 wspierającym dyski NVMe. W środku opakowania oprócz dysku znajdziemy krótką instrukcję instalacji oraz informację, jak należy wyciągnąć dysk z plastikowego opakowania.

Platforma testowa
- Procesor: AMD Ryzen 5 3600X
- Płyta główna: Gigabyte X570 I AORUS PRO WIFI
- Karta graficzna: MSI GeForce GTX 1660 SUPER Gaming X
- Pamięć RAM: Patriot Viper 4 3600 MHz, CL17 (2 x 8 GB)
Testy syntetyczne
Testy Kioxia Exceria Plus przeprowadziliśmy na delikatnie zmienionych zasadach względem poprzednich dysków. Nie sprawdzaliśmy czasów pakowania oraz rozpakowywania, jak i czasu kopiowania 3,7 GB oraz 10 GB plików, gdyż uznaliśmy je za zbyt mało miarodajne. Zastąpiliśmy je testami w SSD Benchmark w Anvil's Storage Utilities, AS SSD Benchmark oraz Data Drive Benchmark i Full System Drive Benchmark w PCMark 10.
Anvil's Storage Utilities SSD Benchmark

AS SSD Benchamrk

PCMark 10 Data Drive Benchmark

PCMark 10 Full System Drive Benchamrk

CrystalDiskMark

Analizując wyniki w testach syntetycznych, Kioxia Exceria Plus radzi sobie bardzo dobrze. Potrafi się on zbliżyć do Vipera VP4100 wyposażonego w PCIe 4.0, zachowując jednocześnie wyższą kompatybilność i niższą cenę. Kioxia w PCMark 10 Data Drive Benchmark uzyskała jedynie niecałe 300 punktów mniej od mającego szybszy interfejs Vipera (3953 punkty vs 4237 u Vipera). Jeśli porównamy testowany dysk do Vipera wykorzystującego PCIe 3.0, Kioxia bez problemu uzyskała od niego lepszy wynik.
Testy praktyczne
W testach praktycznych sprawdziliśmy prędkość kopiowania pojedynczego pliku o rozmiarze 10 GB, wielu plików o rozmiarze 1 GB oraz szybkość kopiowania plików podczas jednoczesnej kompresji wybranych danych znajdujących się na tym samym dysku.
Kopiowanie pliku 10 GB
Prędkość kopiowania pliku o rozmiarze 10 GB w obrębie dysku wynosiła od początkowych 1,8 GB/s do okolic 1,66 GB/s, na których się ona ustabilizowała. Jest to o około 0,1 GB/s więcej niż w przypadku Vipera VP4100 działającego pod PCIe 3.0.

Kopiowanie wielu plików 1 GB
Podczas kopiowania większej ilości plików o tym samym rozmiarze, szybkość była porównywalna z dyskiem Viper VP4100 w trybie PCIe 3.0, stabilizując się w okolicach 1,53 GB/s.

Wielozadaniowość
Test wielozadaniowości ma na celu zbadanie, jak wygląda prędkość kopiowania plików, podczas wykonywania na tym samym dysku innych operacji. W tym celu uruchomiliśmy kompresję 10 plików z jednoczesnym kopiowaniem 64, a następnie sprawdziliśmy prędkość kopiowania. Ta po ustabilizowaniu wyniosła około 1 GB/s, delikatnie wolniej niż w przypadku Vipera.

Temperatura
Dysk nie posiada żadnego radiatora, dzięki temu zainstalujemy go w większej ilości sprzętów, takich jak chociażby laptop (oczywiście musi on wspierać dyski M.2 NVMe). Jednakże oznacza to też, że jego chłodzenie nie jest tak wydajne jak w przypadku tych zawierających radiator, a przynajmniej nie po wyjęciu z pudełka. Spora ilość płyt głównych posiada dedykowane układy chłodzenia specjalnie dla takich dysków, co powinno znacznie obniżyć ich temperaturę pracy. Nasz testowy dysk został zamontowany na płycie głównej posiadającej możliwość wykorzystania zainstalowanego tam radiatora do schłodzenia dysku oraz umożliwiającej jego dodatkowe chłodzenie wentylatorkiem. Postanowiliśmy nie instalować dołączonego termopada i co za tym idzie nie korzystać z radiatora. Jednakże zostawiliśmy włączony wentylatorek, który może symulować przepływ powietrza w obudowie. Dysk podczas testów osiągnął temperaturę minimalną 40°C oraz maksymalną 68°C.

Chcąc sprawdzić, jakie temperatury ten dysk będzie osiągał bez żadnego chłodzenia, wyłączyliśmy wentylatorek i ponownie uruchomiliśmy najbardziej wymagające testy. Temperatura w przypadku minimalnej oraz maksymalnej podniosła się jedynie o jeden stopień. Mimo że 68°C lub 69°C może wyglądać na wysoką temperaturę, to jest to całkiem niezły wynik. Dysk nie będzie non-stop działał na najwyższych obrotach i jego temperatura będzie osiągała maksymalną jedynie przez chwilę. Warto też zwrócić uwagę, że posiadający radiator Viper VP4100 osiągał temperatury jedynie o 6-7°C niższe.
Podsumowanie
Kioxia dopiero pojawiła się na polskim rynku, a już na nim wojuje bardzo dobrymi produktami w dość niskich cenach. Porównując testowy dysk do Vipera VP4100 widzimy, że są one na podobnym poziomie zakładając, że Viper działa pod PCIe 3.0. Warto jednak podkreślić różnicę cenową między dwoma produktami, wynoszącą około 300 zł. Jako że PCIe 4.0 nie jest jeszcze aż tak popularne i spora ilość komputerów posiada port M.2 PCIe 3.0, to nie zawsze zakup sprzętu korzystającego z najnowszej technologii może się opłacać. Jeśli nie jesteśmy w stanie wykorzystać pełnego potencjału, jaki oferuje Viper VP4100, to może warto zastanowić się nad czymś tańszym i podobnie (o ile nie bardziej) wydajnym. I tutaj właśnie wchodzi Kioxia z dyskiem Exceria Plus. Za około 739 zł dostajemy szybki magazyn danych z dużą ilością miejsca na gry, pliki itd. Jeśli szukasz zastępcy dla swojego dysku twardego lub nowego, szybkiego nośnika dla gier oraz zdjęć lub filmów, które potrzebujesz obrobić, Kioxia Exceria Plus zaoferuje odpowiednio wysoką wydajność i dużą przestrzeń na dane, nie odchudzając aż tak portfela jak dużo droższe i podobnie mocne konstrukcje. Mamy nadzieję, że w przyszłości zobaczymy więcej - co najmniej - równie udanych produktów tej marki, jak ten testowany przez nas.








