Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

fot. Dominik Kujawski/PCWorld

Testujemy najszybsze moduły DDR5 Kingston Fury Beast oparte o kości Hynix. Sprawdzamy wydajności i możliwości podkręcania pamięci nowej generacji.

Pamięci DDR5 są z nami stosunkowo krótko. Niestety z racji na wysoką cenę zyskują popularność wśród entuzjastów nowinek technologicznych. Mimo to producenci prześcigają się w wprowadzaniu na rynek co raz to szybszych modułów. Pamiętajcie, że domyślną i startową częstotliwością modułów DDR5 jest 4000 MHz. Sam Intel przy premierze procesorów Alder Lake zdecydował się na standard JEDEC, pozwalający na osiągniecie maksymalnej przepustowości wynoszącej 4800 MT/s. Dziś, pięć miesięcy po premierze układów 12. generacji, w sklepach znajdziemy moduły zdolne do pracy z częstotliwością ponad 5600 MHz.

Czy jesteśmy w stanie wykorzystać tak szybkie pamięci, a może jest to zwykły zabieg marketingowy? Postanowiliśmy to sprawdzić, biorąc na testy nowe moduły Kingstona z serii FURY BEAST 6000 MHz.

Zobacz również:

  • 7 tanich sposobów na mocne podrasowanie Twojego PC

Kingston Fury Beast DDR5 6000 MHz

Testowane pamięci, podobnie jak ostatnio testowane przez nas kości DDR5, należą do rodziny FURY Beast. Na chwilę obecną producent zdecydował się wprowadzić do oferty moduły od 8 GB do 32 GB. Maksymalna pojemność kompletu może wynieść zatem aż 64 GB.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

fot. Dominik Kujawski/PCWorld

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

fot. Dominik Kujawski/PCWorld

Pamięci BEAST mogą pracować z częstotliwością w przedziale 4800 MHz do 6000 MHz. Widać, że od naszego ostatniego testu oferta producenta znacząco się powiększyła, choć dalej nie otrzymaliśmy modułów posiadających podświetlenie RGB.

Kości Fury Beast są wyposażone w aluminiowy radiator, który jest identyczny niezależnie od wybranego wariantu prędkości czy pojemności zestawu. Widać, że to bardziej podstawowa konstrukcja niż ta występująca na serii Renegade. Mimo wszystko zapewnia ona prawidłowe odprowadzanie ciepła zarówno z pamięci, jak i z modułu zasilania PMIC. Czarny radiator nie powinien również kolidować z zainstalowanym chłodzeniem na naszym procesorze - jego wysokość to zaledwie 34,9 mm.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

Testowane moduły Kingston Fury Beast posiadają zapisane aż trzy profile XMP w wersji 3.0. Mimo iż producent deklaruje zgodność pracy z zestawu z prędkością 6000 MHz pamiętajcie, że mówimy de facto o ich podkręcaniu. A jak wiadomo - proces ten jest zależny od wielu czynników. Nie dziwi zatem decyzja producenta o umieszczeniu dwóch dodatkowych profili z niższą prędkością, która powinna zapewnić większą kompatybilność. Dodamy, że w przypadku obu posiadanych w redakcji płyt obsługujących moduły DDR5 żadna nie miała problemu z poprawną pracą po wczytaniu najszybszych ustawień.

Pełna specyfikacja profili prezentuje się następująco:

  • JEDEC DDR5-4800 CL40-39-39 @1,1V
  • XMP Profile 1: DDR5-6000 CL40-40-40 @1,35V
  • XMP Profile 2: DDR5-5600 CL40-40-40 @1,25V
  • XMP Profile 3: DDR5-4800 CL38-38-38 @1,1V

Jak widać w do osiągnięcia tak wysokiej częstotliwości pracy modułów DDR5, Kingston musiał znacząco podnieść napięcie zasilania. Jednak nie musimy się obawiać o żywotność pamięci. Moduły Fury Beast (KF560C40BBK2-16) bazują na kościach Hynixa, w których zaleca się nieprzekraczanie 1,5 V, co daje nam jeszcze zapas w przypadku, gdy zdecydujemy się na podkręcanie. Do identyfikacji wystarczy oprogramowanie CPU-Z, choć wiele płyt głównych jest w stanie wskazać producenta kości z poziomu BIOS.

W przypadku wspomnianego podkręcania wykorzystanie modułów Hynixa napawa optymizmem. Wstępne informacje dają nadzieje nie tylko na duże możliwości podniesienia zegara, ale i znaczące obniżenie parametrów opóźnień. Z tego względu wielu entuzjastów uważa te kości za najlepsze - o czym może świadczyć choćby wiele rekordów osiągniętych na zestawach wyposażonych w te moduły.

Podkręcanie

Jak już wspomnieliśmy podkręcanie (szczególnie pamięci) zależne jest od wielu czynników. Przede wszystkim ważny jest procesor, ponieważ to w nim umieszczony jest kontroler pamięci. Często spotykana praktyka wśród osób zajmujących się podkręcaniem to specjalne selekcjonowanie układów właśnie pod względem pracy samego kontrolera pamięci. To tylko na tych specjalnie wybranych jednostkach jest możliwe osiągniecie częstotliwości ponad 8 GHz.

Ważna jest również płyta główna. Wpływ tutaj ma nie tylko długość ścieżek łącząca jednostkę centralną z modułami pamięci, ale i jakość samego sygnału oraz zasilania. Nie można się zatem dziwić, że konstrukcje uważane za te najlepsze do podkręcania pamięci wyposażone są w tylko dwa sloty, umieszczone bardzo blisko gniazda procesora.

Kolejnym ważnym elementem jest również samo oprogramowanie sterujące płytą główną. Biorąc pod uwagę jak szybko rośnie częstotliwość pamięci DDR5, to właśnie od aktualizacji BIOS przez producentów będzie zależało, czy nowe pamięci zadziałają poprawnie z wyższymi częstotliwościami.

Przejdźmy zatem do samej procedury podkręcania. W pierwszej kolejności sprawdziliśmy poprawność działania profilu XMP 3.0. Nie doświadczyliśmy tutaj żadnych problemów, a testy wykonaliśmy na płycie głównej Gigabyte Z690 Aorus PRO i MSI Z690 Tomahawk.

Chcąc jednak podnieść parametry pracy poza specyfikację modułów Kingstona natrafiliśmy na problemy na płycie Gigabyte. Już przy częstotliwości 6400 MHz i bez ingerencji w Timingi nie mogliśmy liczyć na pełną stabilność zestawu. Nawet system operacyjny Windows 11 często zawieszał się na ekranie ładowania.

Z tego względu sięgnęliśmy po płytę MSI Z690 Tomahawk. Cała procedura przebiegała bez najmniejszych problemów, poza tymi które sami spowodowaliśmy wybierając nieodpowiednie ustawienia Timingów. Dużym ułatwieniem jest posiadanie wbudowanej w BIOS płyty MSI funkcji Memory Try It! Umożliwia ona automatyczne przetaktowanie pamięci dzięki dostępnym kilkudziesięciu profilom. Wadą tego rozwiązania jest nierozgraniczenie ustawień zależnych od producentów modułów DDR5, przez co domyślnie mają one dość luźno ustawione opóźnienia w celu zapewnienia jak największej kompatybilności.

Kości Kingston Fury Beast (KF560C40BBK2-16 ) bez problemu zadziałały po wczytaniu profilu 6600 MHz. Okazało się to również górną granicą częstotliwości, ponieważ zarówno ręczna zmiana mnożnika, jak i szyny BCLK uniemożliwiały włączenie komputera. Dalej przystąpiliśmy do żmudnego procesu szukania najlepszych ustawień Timingów pamięci. Finalnie udało się stabilnie przejść testy w programie AIDA64 na ustawieniach 6600 MHz z opóźnieniami wynoszącymi 32-40-40-38 2T. Jest to wynik wręcz rewelacyjny.Nie tylko uzyskaliśmy 600 MHz wyższą częstotliwość, ale również same opóźnienia były znacząco niższe od tych fabrycznie stosowanych w profilu XMP 3.0 przez Kingstona.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

Platforma testowa i testy

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

zdj. Dominik Kujawski

  • PROCESOR: INTEL CORE i9-12900K
  • PŁYTA GŁÓWNA: MSI Z690 Tomahawk
  • RAM: Kingston DDR5 Fury 6000 Mhz CL40
  • DYSK: Patriot P400 1 TB, Kingston Fury Renegade 2 TB
  • KARTA GRAFICZNA: RTX 3080 10 GB
  • ZASILACZ: COOLER MASTER MWE GOLD V2 750W
  • CHŁODZENIE: Custom LC 360 mm RAD

Każdy test był trzykrotnie powtarzany, a na wykresach są prezentowane uśrednione wyniki.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

Nasze porównanie rozpoczynamy od sprawdzenia wydajności w programie AIDA64. Wnioski są podobne jak w przypadku naszych wcześniejszych testów - ze wzrostem częstotliwości, opóźnienia się zmniejszają. Widać również duży wpływ “ciasno” ustawionych timingów, dzięki czemu podkręcone moduły Kingston Fury Beast DDR5 doganiają niepokonane wcześniej pamięci DDR4.

Również ciekawie prezentują się wyniki transferu. Po podkręceniu pamięci Kingston są w stanie osiągnąć ponad 100 GB/s w odczycie i zbliżyć się do takich samych osiągów w zapisie czy w prędkości kopiowania.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

W teście WinRAR również możemy zauważyć sporą przewagę na korzyść podkręconych modułów.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

W x264 Benchmark można co prawda zauważyć dodatkowy zysk z wyższych wartości zegara pamięci, jednak różnice te (ok. 4%) nie są tak duże, aby przynieść realną korzyść użytkownikowi.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

W teście kodowania wideo X265 programem Handbrake można odnotować identyczną sytuację jak w przypadku x264 Benchmark. Pamięci pracujące z częstotliwością ponad 6000 MHz zapewniają średnio niecałą klatkę na sekundę więcej od najwolniejszych testowanych modułów DDR5.

Podczas testów Cinebench różnice w wynikach (i to niezależnie od wersji tego popularnego benchmarku) zauważalnie rosną wraz z wyższymi zegarami pamięci.

W benchmarku 3DMark największą różnicę widać w przypadku testów wykonany na podkręconych pamięciach Kingston Fury Beast. Dzięki temu zabiegowi uzyskujemy o 5% wyższy wynik CPU Score

Przejdźmy teraz do testów w grach, które były przeprowadzane w rozdzielczości FullHD. Skupiliśmy się na tytułach, w których wydajność w największym stopniu zależy od procesora.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

Far Cry 5 pokazuje jak bardzo gra ta jest zależna od systemu pamięci i samego procesora. Można zauważyć spory wzrost ilości generowanych klatek na sekundę w momencie, kiedy używamy szybszych modułów. Po podkręceniu moduły Kingston Fury Beast uzyskują lepszą wydajność nawet od pamięci DDR4.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

Counter-Strike: Global Offensive – szybsza pamięć pozwoli wygenerować średnio ponad 850 klatek na sekundę. Mimo wszystko lepsze rezultaty osiągniemy na pamięciach DDR4.

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

W Shadow of the Tomb Raider ilość generowanych klatek skaluje się wraz z częstotliwością pamięci. Im wyższa, tym średni wynik jest wyższy, zapewniając bardziej płynna rozgrywkę

Szybciej, czyli lepiej? Test pamięci Kingston Fury Beast 6000 MHz

W GTA 5, mimo że wydajność jest mocno zależna od procesora nie zauważmy znaczących różnic wynikających z prędkości pamięci RAM. Maksymalne różnice wynoszą 4 FPS.

Podsumowanie

Pamięci od Kingston po raz kolejny nas nie zawiodły. Zastosowanie modułów Hynixa w modelu Fury Beast 6000 MHz (KF560C40BBK2-16 ) nie tylko zapewnia wysokie osiągi na standardowych ustawieniach, ale nie blokuje również możliwości przetaktowywania. Warto również wziąć pod uwagę cenę.

Mimo, że pamięci DDR5 nie należą do najtańszych, to moduły Kingstona zostały wręcz rewelacyjnie wycenione. Testowany przez nas zestaw jeszcze na początku marca był dostępny w większych sklepach komputerowych nawet za 1600 zł. W tej cenie konkurencja często sprzedaje zestawy pracujące z prędkością 5200 czy 5600 MHz. Nie dziwi zatem, że są one rozchwytywane przez użytkowników i błyskawicznie znikają z półek. Choć ciężko przewidzieć, co przyniesie przyszłość, to mamy wrażenie, że testowane przez nas pamięci Fury Beast to nie ostatnie słowo od Kingstona i w niedługim czasie zobaczymy jeszcze szybsze moduły.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: