TP-Link Tapo RV30 - robot odkurzający i mopujący z czujnikiem LiDAR
-
- 20.09.2023, godz. 11:03
Jeśli szukasz robota, który utrzyma twoje mieszkanie w czystości, TP-Link Tapo RV30 jest wyborem, obok którego po prostu nie można przejść obojętnie.
W skrócie:
Idealny do mniejszych przestrzeni, robot Tapo RV30 firmy TP-Link zapewnia odkurzanie z dużą siłą ssania i imponujące, wszechstronne czyszczenie bez zbędnego zamieszania.
Zalety:
- Wydajne odkurzanie
- Kompaktowa stacja dokująca
- Dobry poziom wilgotności mopa
- Skuteczna, długa szczotka boczna
Wady:
- Nie może wspiąć się na wysokość ponad 2 cm
Robot odkurzająco-mopujący TP-Link Tapo RV30 nie tylko skutecznie czyści typowe zabrudzenia, ale także odpowiednio radzi sobie z lekkimi zadaniami mopowania. Oferuje imponujące możliwości nawigacyjne, a przyjazna i prosta w obsłudze aplikacja spełnia wszystkie wymagania nawet najbardziej wymagających użytkowników.
Został zaprojektowany specjalnie dla średniej wielkości mieszkań, dzięki czemu stanowi idealną równowagę pod względem wielkości, złożoności i automatyzacji, a także oferuje idealne rozwiązanie dla osób poszukujących robota odkurzającego i mopa w jednym.
Zobacz również:
- Roborock oferuje świetną ofertę na roboty próżniowe i odkurzacze w niskich cenach!
- Redroad G10 – ten robot stanie się częścią twojej rodziny

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Zawartość zestawu
Po otworzeniu pudełka, pierwszy w oczy rzuca się sam robot. Jego nowoczesna i stylowa czarno-biała obudowa emanuje współczesnym urokiem, co sprawia, że z pewnością będzie pasować do każdego mieszkania. W górnej części odkurzacza znajduje się wystający system LiDAR i zestaw trzech przycisków: jeden do uruchamiania i zatrzymywania pracy, drugi do instruowania go, aby powrócił do bazy, a trzeci do inicjowania czyszczenia punktowego. Natomiast z boku umieszczono przycisk zasilania.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Z tyłu robota znajduje się zintegrowany zbiornik, który ma aż trzy zastosowania - służy on jako zbiornik na kurz, a także jako element przeznaczony do dolewania wody i mocowania ściereczek do mopa. Jest to duże ułatwienie, dzięki któremu można opróżnić zbiornik na kurz, dolać wodę i wymienić ściereczkę jednocześnie.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Z kolei pod spodem odkurzacza znajduje się szczotka główna oraz nieco mniejsza, boczna szczotka z trzema włosami. Obie można odłączyć i wyczyścić, co jest korzystne, pozwala to na zbieranie splątanych w nie włosów. Są też dwa duże kółka boczne oraz jedno mniejsze kółko przednie, dzięki którym TP-Link Tapo RV30 świetnie radzi sobie w pokonywaniu przeszkód oraz nawigowaniu po pomieszczeniach.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Kolejnym większym elementem zestawu jest stacja ładująca, akompaniująca robotowi bliźniaczą kolorystyką. Bardzo przydatny jest schowek na jej spodzie, w którym można starannie zwinąć i ukryć nadmiar przewodu od zasilacza. Dodatkowo w zestawie znajdują się dwie ściereczki do mopa z możliwością prania, dwie szczotki boczne, dwa filtry HEPA do odkurzacza, szczotka do czyszczenia oraz instrukcja obsługi.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Przygotowanie do pracy
Przygotowanie TP-Link Tapo RV30 jest bajecznie proste. Należy usunąć wszystkie paski ochronne i folie, zainstalować szczotkę i zbiornik, włączyć przełącznik zasilania i umieścić odkurzacz na stacji dokującej w taki sposób, aby zapewnić połączenie płytek ładujących. Wtedy robot zacznie się ładować, co daje czas na zainstalowanie aplikacji mobilnej, do której można uzyskać wygodny dostęp za pomocą kodu QR znajdującego się w instrukcji obsługi. Po jej pobraniu wystarczy stworzyć swój profil, nawiązać połączenie Wi-Fi i sparować odkurzacz ze smartfonem.
Następnie należy rozpocząć proces mapowania mieszkania, podczas którego TP-Link Tapo RV30 będzie automatycznie skanować i zapisywać układ mieszkania. Podzieli on całą przestrzeń na odrębne pokoje, po czym zaprezentuje edytowalną mapę w aplikacji. W tym momencie można elastycznie łączyć lub oddzielać różne pomieszczenia i ustanawiać wirtualne ściany i strefy zakazu. Szczególnie przydatne jest wyznaczenie stref zakazu wokół mebli ze zgrupowanymi kablami lub podstawami, na które robot odkurzający mógłby próbować się wspiąć.
Ponadto, można skonfigurować wiele map, aby dostosować się do konkretnych potrzeb i używać robota na innym piętrze lub w obszarze domu, do którego nie ma on dostępu ze stacji dokującej.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
TP-Link Tapo RV30 oferuje wybór jednego spośród czterech poziomów odkurzania: cichego, standardowego, turbo i maksymalnego. Co zaskakujące, nawet ustawienie maksymalne okazało się cichsze niż typowy tradycyjny odkurzacz, a tryb cichy to niewiele więcej niż subtelny szum.
Co więcej, można dostosować preferencje odkurzania, wybierając między czyszczeniem specyficznym dla danego pokoju, piętra lub całego obszaru, a samo odkurzanie zajmuje około minuty na metr kwadratowy. Robot odkurzający rozpoczyna od obrysowania wyznaczonego pomieszczenia, a następnie wykonuje przystępuje do pracy wykonując zygzakowate ruchy. Dodatkowo, można zdecydować, czy odkurzacz ma przejechać po podłodze raz, dwa czy trzy razy, dostosowując proces czyszczenia do konkretnych potrzeb.
Istnieje również możliwość tworzenia niestandardowych profili czyszczenia dla poszczególnych pomieszczeń. Umożliwia to określenie pożądanego poziomu odkurzania dla każdego pokoju, dostosowując metodę czyszczenia dla każdego z nich i określając liczbę przejazdów odkurzacza. Można także zaplanować czyszczenie o określonych godzinach w wyznaczone dni.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Odkurzanie
Podczas ostatnich tygodni w moim mieszkaniu, TP-Link Tapo RV30 wykazywał się wydajnym i szybkim odkurzaniem, a jego moc ssania - wynosząca 4200 Pa - pozwalała na skuteczne usuwanie zanieczyszczenia uwięzionych między szczelinami. Robot nie boi się również listew przypodłogowych i skutecznie czyści narożniki. Radzi sobie także z progami poniżej 2 cm, lecz wyższe miejsca będą wymagały małej pomocy właściciela. Odkurzacz jest w stanie skutecznie usuwać kurz i okruchy z różnych powierzchni, w tym zarówno twardych, jak i miękkich podłóg. Dodatkowo posiada zdolność do autonomicznego wykrywania, kiedy przechodzi na powierzchnię pokrytą dywanem i automatycznie zwiększa moc ssania w odpowiedzi na tę zmianę.
Godną uwagi cechą jest wydłużona szczotka boczna. Wystaje ona 6 cm z boku robota odkurzającego, czyli o około centymetr dłużej niż w przypadku porównywalnych wiodących marek robotów odkurzających. Ten wydłużony zasięg umożliwia odkurzaczowi dostęp i czyszczenie szczelin, które w przeciwnym razie mogłyby zostać przeoczone.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
W kwestii pojemności zbiornika na kurz, posiada on pojemność 400 ml i spokojnie można przeprowadzić 2 pełne czyszczenia bez jego opróżniania. W praktyce jednak opróżniałem go po każdym włączeniu, aby przypadkowo go nie zapchać. Jeśli chodzi o wydajność baterii, akumulator o pojemności 5000 mAh może zapewnić trzy godziny ciągłego czyszczenia i pokryć maksymalną powierzchnię 360 metrów kwadratowych. W praktyce robot zawsze wraca do stacji po każdym czyszczeniu i ani razu się nie rozładował.
Robotem można także wygodnie sterować za pomocą poleceń głosowych za pośrednictwem Asystenta Google. Oferuje również raportowanie głosowe w czasie rzeczywistym (w języku angielskim), tryb Nie przeszkadzać oraz blokadę przed dziećmi i zwierzętami dla dodatkowej wygody i bezpieczeństwa.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Mopowanie
Mopowanie za pomocą TP-Link Tapo RV30 jest równie prostym procesem, co zwykłe odkurzanie. Wszystko, co należy zrobić, to napełnić zbiornik na wodę i przymocować ściereczkę do mopa do dolnej części zbiornika. Po przypięciu uchwytu do zbiornika aktywowana zostaje funkcja mopowania. Sama ściereczka ma kształt półksiężyca wykonanego z materiału frotte, dzięki czemu delikatnie czyści podłogę podczas ruchu.
Do dyspozycji są trzy ustawienia przepływu wody - niski, umiarkowany oraz wysoki - i są to jedne z najlepszych poziomów wody dostępnych dla robota mopującego. W przypadku TP-Link Tapo RV30 nawet umiarkowane ustawienie sprawia, że podłogi są zauważalnie bardziej błyszczące. Z tego powodu mogę śmiało powiedzieć, że TP-Link Tapo RV30 zapewnia bardziej efektywne działanie mopujące w porównaniu do innych marek, a nie tylko zwykłe odkurzanie na mokro. Często w przypadku konkurencyjnych produktów trzeba ustawić wysoki poziom wody, aby uzyskać widoczny połysk na podłogach po mopowaniu, a więc jest bardzo miłym zaskoczeniem.
Zbiornik o pojemności 300 ml zapewnia wystarczającą pojemność do zmywania powierzchni około 200 metrów kwadratowych. O czym jednak warto wspomnieć, to że nie można go ustawić na wyłączne mopowanie podłóg - zawsze będzie odkurzać i mopować w tym samym czasie.

Fot. Artur Tomala / PCWorld.pl
Czy warto kupić TP-Link Tapo RV30?
TP-Link Tapo RV30 należy do kategorii inteligentnych urządzeń domowych, które wymagają minimalnej uwagi po skonfigurowaniu. Bez wysiłku wykonuje swoje zadania, nie wymagając przy tym zbytniej interwencji. Tygodnie spędzone z tym robotem jasno wskazują na to, że poza okresowym opróżnianiem zbiornika na kurz oraz uzupełnianiem zbiornika na wodę, a także okazjonalną wymianą ściereczki do mopa, nie trzeba poświęcać mu wiele uwagi.
Jest to idealny wybór dla osób, które po prostu chcą robota odkurzającego, który z łatwością, skutecznie i samodzielnie czyści podłogi. W cenie około 1399 zł otrzymasz podstawowy, ale porządny odkurzacza automatyczny, który z pewnością sprosta twoim wymaganiom, a w dodatku całą pracę wykona za ciebie, dzięki czemu poświęcisz swój czas na ważniejsze aktywności.
