Toshiba Qosmio G50

Seria Qosmio jest dla Toshiby polem bojowym, na którym testowane są wszelkie nowinki związane ze światem cyfrowej rozrywki. To w niej miał miejsce np. komputerowy debiut formatu wideo wysokiej rozdzielczości HD DVD (po roku przegrał walkę z Blu-ray) z ekranami FullHD. Teraz w modelu G50 z tej rodziny japoński koncern zastosował czterordzeniowy układ Quad Core HD, którego podobne wersje znaleźć można w konsolach Sony PlayStation 3 oraz niektórych odtwarzaczach DVD i telewizorach LCD Toshiby.

Zaawansowany procesor zajmuje się przede wszystkim przetwarzaniem strumienia wideo standardowej rozdzielczości (SD), konwertując go w czasie rzeczywistym do FullHD. Zamiana nie polega jednak na zwykłym rozciągnięciu obrazu, ale na inteligentnym uzupełnieniu go brakującymi informacjami i ulepszeniu tak, by efekt końcowy nie różnił się znacząco od materiału źródłowego w HD. W Qosmio G50 funkcja ta dostępna jest w odtwarzaczu programowym Toshiba DVD Player po włączeniu odpowiedniej opcji i podłączeniu zewnętrznego ekranu wyjściem HDMI (na wbudowanej 18,4-calowej matrycy jest to niemożliwe, bowiem oferuje nietypową rozdzielczość 1680x945). Układ Quad Core HD może także realizować inne zadania – w testowanym egzemplarzu innowacyjnym przykładem takiej funkcjonalności była aplikacja rozpoznawania gestów, która steruje odtwarzaniem multimediów na podstawie ruchów dłonią wykonywanych przed okiem kamery internetowej umieszczonej nad ekranem. O tym, jak trudne to zadanie, świadczył gadżet Toshiba HD Console na pasku bocznym Visty monitorujący obciążenie procesora Toshiby. W czasie rozpoznawania gestów wszystkie cztery rdzenie układu były zajęte w 100 proc.

Poza Quad Core HD wielki laptop Qosmio G50 (prawie 5 kg wagi!) oferuje bogate wyposażenie, które obejmuje m.in. tuner TV, pilot zdalnego sterowania, wyjście eSATA, 3 głośniki harman/kardon i wiele aplikacji, natomiast konfiguracja sprzętowa testowanego prototypu różniła się tak bardzo od dostępnej w sprzedaży wersji 10T (inny CPU, pamięć i twardy dysk), że wyniki benchmarków podajemy tylko dla zasady.