YAS-203
-
- Tomasz Chmielewski,
- 26.03.2015, godz. 09:00
Yamaha ma w swojej ofercie bogaty wybór soundbarów, a model YAS-203 jest z kilku względów wyjątkowy. Belka jest lekko wygięta, ale nie tak bardzo jak zakrzywiony soundbar Samsunga.
Przednią ściankę wykonano z błyszczącego tworzywa, co jest efektowne, ale mało praktyczne (podatność na odciski palców i zarysowania). Pomimo braku wyświetlacza, dzięki licznym diodom obsługa i regulacja jest prosta i intuicyjna. Wydatnie pomaga w tym także pilot, który pomimo małych rozmiarów ma wygodne i logicznie rozlokowane przyciski, a sama belka szybko i bezproblemowo reaguje na wydawane z pilota polecenia (czego nie można powiedzieć o kilku, nawet droższych, rywalach).
W przeciwieństwie do belek, które mają po kilka, czy nawet kilkanaście przetworników, w YAS-203 są zaledwie dwa, ale za to wysokiej jakości głośniki szerokopasmowe o dużych magnesach i z membranami o średnicy niemal 6 cm. Dzięki takim przetwornikom nie ma problemów ze zgraniem góry i środka, a YAS-203 oferuje przyjemne i muzykalne brzmienie. Yamaha jest świetną alternatywą dla tych, którzy są zmęczeni agresywnym dźwiękiem i poszukują urządzenia oferującego wysoce naturalne brzmienie.
Zobacz również:
YAS-203 ma lepiej zrównoważony dźwięk od modelu Philips HTL6104, choć ze względu na rodzaj głośników nie jest on tak szczegółowy w górnych rejestrach. Tam, gdzie inne głośniki grają więcej górą (jak JBL SB350), Yamaha gra więcej środkiem. Bas jest obecny, ale nie narzuca się i nie zakłóca środka pasma. Podczas odsłuchu Philipsa HTL6140 często odstawialiśmy subwoofer dalej od ścian lub sięgaliśmy po pilota, aby zmniejszyć nadmiar basu. W przypadku Yamahy YAS-203 robiliśmy dokładnie odwrotnie – zwiększaliśmy ilość basu, a czasem nawet włączaliśmy opcję bass extension.
Yamaha tworzy dużo „powietrza” wokół solistów i instrumentów i dobrze oddaje aurę pogłosową. Dźwięk belki jest tak zbalansowany, że w przeciwieństwie do rywali YAS-203 może grać nawet bez subwoofera. Jeżeli porównamy brzmienie przy wyłączonym subwooferze, to okaże się, że w kategorii do 2000 zł to właśnie bas Yamahy YAS-203 schodzi najniżej.
Yamahę YAS-203 gorąco polecamy tym, którzy na pierwszym miejscu stawiają nie efekciarstwo i agresywność, lecz kulturę, naturalność i muzykalność brzmienia.