iiyama ProLite B2409HDS

Model oznaczony jako B2409HDS jest jednym z wielu dostępnych na rynku paneli Full HD o przekątnej 24 cale. Nie wyróżnia się ani pod względem stylistyki – producent nadal serwuje do bólu proste wzornictwo, ani wyjątkowo wysoką jakością obrazu. W teście, wyposażony w tanią matrycę typu TN model ProLite B2409HDS otrzymał dobre, ale nie najwyższe noty.

Budowa i obsługa

Model nie wyróżnia się pod względem wzorniczym – wygląda na to, że producent nie zauważa pojawiających się na rynku trendów – w porównaniu do nowości Acera, Samsunga czy LG obudowa monitorów iiyamy nie prezentuje się najlepiej. Atutem jest jednak umożliwienie użytkownikowi obracania panelu (o 340 stopni), odchylania góra-dół (20 stopni) oraz obracanie w płaszczyźnie matrycy o 90 stopni (pibvot).

Na uwagę zasługuje wyposażenie panelu w większość najpopularniejszych złącz (D-Sub, DVD-D oraz HDMI) Monitor dysponuje dwoma wbudowanymi głośnikami o mocy 2 W każdy. Wydobywa się z nich akceptowalnej jakości dźwięk (choć oczywiście pozbawiony niskich tonów).

Testy

Monitor całkiem dobrze został skalibrowany fabrycznie – po autokalibracji (funkcja dostępna w menu monitora) odwzorowanie barw okazało się całkiem przyzwoite (Delta E = 5). Co ciekawe rezultat ten nie zmienił się po wykonaniu profesjonalnej kalibracji. Zmianie uległo za to odwzorowanie szarości – znacznie się poprawiło. Niewielkie odchylenie od barwy neutralnej można zaobserwować jedynie w najciemniejszych szarościach (głębokie cienie są nieco zaniebieszczone). Dobrze oceniliśmy ostrość obrazu oraz kontrast - 706:1 (przy włączeniu funkcji ACR różnica między bielą a czernią wzrasta do poziomu 3420:1). Rozczarowała nas za to równomierność podświetlenia (lampy CCFL) – różnica między poziomem jasności w centrum i w rogach wynosi tylko 84,4%. W porównaniu do coraz powszechniejszych monitorów z podświetleniem LED, iiyama ProLite B2409HDS zużywa sporo energii – przy jasności 150 cd/m2 38,3 W, a po zwiększeniu jasności do maksimum 42,2 W.